Zamknij

Mieleckie grupy wyruszyły na 43. Pieszą Pielgrzymkę Tarnowską [FOTO]

Kamila Bik Kamila Bik 10:15, 18.08.2025 Aktualizacja: 10:17, 18.08.2025
Fot. Grupa 18 Mielec Fot. Grupa 18 Mielec

W niedzielę wyruszyła 43. Piesza Pielgrzymka Tarnowska na Jasną Górę. Wśród jej uczestników znajdują się także pątnicy z ziemi mieleckiej, którzy po raz kolejny będą pielgrzymować w trzech grupach: 16, 17 i 18. Hasłem tegorocznej pielgrzymki są słowa „Pielgrzymi nadziei”, a jej duchowym patronem będzie święty Jan Paweł II – papież pielgrzymów, świadek Ewangelii i orędownik Bożego miłosierdzia.

[FOTORELACJANOWA]11620[/FOTORELACJANOWA]

Pielgrzymka rozpoczęła się Mszą Świętą o godzinie 6:30 w kościele błogosławionej Karoliny Kózkówny w Tarnowie, położonym przy Placu Ojca Świętego Jana Pawła II. Eucharystia zgromadziła tysiące pątników z całej diecezji tarnowskiej, którzy w duchu modlitwy i wspólnoty wyruszyli w drogę na Jasną Górę.

W nurcie grupy B pielgrzymki idą trzy mieleckie grupy, które od lat integrują pielgrzymów z różnych parafii powiatu mieleckiego i okolicznych miejscowości.

Grupa 16 – święty Szymon

Przewodnikiem grupy jest ksiądz Paweł Skraba. Pielgrzymują w niej wierni z dekanatu Mielec Północ (m.in. parafia św. Mateusza), z dekanatu Mielec Południe (parafie w Kiełkowie, Książnicach, Łączkach Brzeskich, Trójcy Przenajświętszej) oraz z dekanatu Radomyśl Wielki. Centrum organizacyjne mieści się przy parafii św. Mateusza w Mielcu.

Grupa 17 – święty Rafał

Grupie przewodzi ksiądz Mateusz Hojdak. Wędrują w niej pątnicy z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy, św. Marka, Trójcy Świętej, Dobrynina, Przecławia i Trześni. Centrum organizacyjne tej grupy znajduje się w parafii MBNP w Mielcu.

Grupa 18 – święty Wojciech

Przewodnikiem duchowym tej grupy jest ksiądz Rafał Mirosławski. To najliczniejsza i najbardziej rozproszona terytorialnie mielecka grupa, zrzeszająca pielgrzymów z północnych rejonów powiatu mieleckiego (parafie: Ducha Świętego, Borowa, Chorzelów, Górki, Czermin, Trzciana, Rzędzianowice) oraz z dekanatu Baranów Sandomierski w diecezji sandomierskiej (parafie: Gawłuszowice, Skopanie, Tuszów Narodowy, Sarnów, Wola Baranowska, Baranów Sandomierski, Padew Narodowa). Centrum organizacyjne grupy znajduje się przy parafii Ducha Świętego w Mielcu.

Po Mszy Świętej pątnicy wyruszyli z Placu Ojca Świętego Jana Pawła II i przeszli ulicami Tarnowa: Ablewicza, Aleją Jana Pawła II, Spokojną, Elektryczną i Klikowską. Po krótkim postoju w Klikowej (około godziny 12:00), kolejnymi punktami na trasie były Łęg Tarnowski (postój ok. 14:30), Niedomice, Biskupice Radłowskie, aż do miejscowości Zabawa, gdzie zakończył się pierwszy, 24-kilometrowy etap wędrówki.

Piesza Pielgrzymka Tarnowska to nie tylko podróż, ale przede wszystkim rekolekcje w drodze. Przez dziewięć dni pątnicy pokonają ponad 200 kilometrów, niosąc w sercach intencje swoje i swoich bliskich. Na Jasną Górę dotrą 25 sierpnia.

Hasło tegorocznej pielgrzymki brzmi "Pielgrzymi Nadziei". Odwołał się do niego Biskup Tarnowski Andrzej Jeż już na początku Eucharystii odprawianej na rozpoczęcie pielgrzymki, mówiąc do zgromadzonych, aby wyruszyli na szlak jako ci, którzy niosą Chrystusa, jedyną nadzieję ludzkości.

Biskup zauważył również, że miejsce w którym celebrowana jest Msza Święta - parafia bł. Karoliny w Tarnowie - w 1987 roku było miejscem pielgrzymki świętego Jana Pawła II. To właśnie tutaj została beatyfikowana córka tarnowskiej ziemi Karolina Kózkówna.  

W homilii kaznodzieja przywołał dzisiejszą Ewangelią, w której słyszymy słowa Chrystusa o tym, że przyszedł dać nie pokój lecz rozłam. Jezus przestrzega, aby nie mylić Jego pokoju z pokojem, o którym mówi się dzisiaj w świecie. Bowiem wojna to nie tylko rakiety czy sprzęt militarny, ale wojna to też słowo, które rani, to relacja niechęci do drugiego człowieka. Życie w pokoju nie oznacza jednak, że chrześcijanie mają nie przeciwstawiać się złu. Trzeba głosić Prawdę, a przez to nierzadko pojawią się również i wrogowie.

Wielu świętych miało wrogów, gdyż byli szczerzy. Głosili niewygodną dla niektórych prawdę, upominali się o sprawiedliwość, inne fundamentalne wartości ludzkie. Kiedy Jezus mówi o podziałach w rodzinach z Jego powodu, to zapowiada, że mówi o czymś istotnym, że będą istnieć ludzie rozdrażnieni samym faktem, że ktoś chce żyć po chrześcijańsku, i że mówi głośno o ważnych dla niego wartościach. Stąd to piłowanie katolików, ta niechęć do katolików, która jest od samego początku do chrześcijan, że są wierni Chrystusowi, nie chcą wojny, chcą budować pokój, chcą solidnie pracować, chcą żyć zgodnie z przykazaniami i z Ewangelią, zakładając rodziny, tworząc małżeństwa. - powiedział biskup Jeż.

- Chrystus ma dla nas nadrzędną wartość, która jest ponad więzami krwi. To Ewangelia, której chrześcijanin każdego dnia jest wierny stanowi drogowskaz i wytycza drogę naszego postępowania. Życie w Prawdzie wymaga od nas konkretnej postawy, jasnej i zdecydowanej. Jeżeli nie ma w nas świadectwa życia, jeżeli nie ma w nas tej chęci napominania z miłością, to problem nie zniknie. On będzie cały czas narastał, jeżeli nie żyjemy w prawdzie, jeżeli sobie pewnych rzeczy nie powiemy do końca. - mówił biskup.

W swojej homilii biskup Andrzej Jeż ponownie przywołał wydarzenia z 10 czerwca 1987 kiedy to Jan Paweł II wypowiedział podczas homilii następujące pytanie: Czy święci są po to, ażeby zawstydzać? I odpowiedział TAK. To konieczne, aby byli ludzie, którzy odkrywają na nowo właściwą hierarchię wartości. Potrzebni są tacy ludzie i starym i młodym. To ważne przesłanie również dla pielgrzymów, którzy mają być Pielgrzymami Nadziei. 

- Życzę Wam tego, żebyście odkrywali na tym szlaku pielgrzymi prawdę o sobie. Czasem pielgrzymka jest fantastycznym doświadczeniem pokoju, ciszy i akceptacji tego, co się wydarzyło wspaniałego w moim życiu. Ale czasem pielgrzymka jest momentem, kiedy toczy się we mnie wojna, bo wyruszam na szlak pielgrzymi uważając, że muszę uleczyć siebie, że muszę zmienić swoje życie, że muszę obrać nowy, właściwy, boży kierunek - podkreślił Biskup Tarnowski:

Na zakończenie Biskup Andrzej życzył pielgrzymom, aby otoczeni opieką Boga i macierzyńską miłością Maryi wędrowali przed Jej oblicze. Podziękował również za ich świadectwo wiary nie tyle podczas najbliższych 9 dni, ale również to, które dają każdego dnia swojego życia.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%