41-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego zadzwonił na Policję, że jest poszukiwany. Powiedział, gdzie obecnie przebywa i poprosił o przyjazd patrolu, a następnie dobrowolnie oddał się w ręce funkcjonariuszy. Jak się okazało, miał ponad 3 promile. 41-latek trafił już do zakładu karnego, gdzie za oszustwo odbędzie zasądzoną karę.