Piłkarze z Mielca mają za sobą serię trzech porażek w lidze i znajdują się tuż nad strefą spadkową. Spowodowało to decyzję o rozstaniu się z trenerem Ivanem Djurdjeviciem. Serbski szkoleniowiec stracił pracę tuż po sobotnim meczu Stal Rzeszów – Stal Mielec 3:2.
- Wdzięczny jestem, że na chwilę byłem częścią tego historycznego klubu. Życzliwość i optymizm spotykałem na każdym kroku, będę wspierał z całego serca dalsze losy Stali. Powodzenia i do boju FKS – napisał dzisiaj na swoim profilu w portalu x.com Djurdjevic.
Mielecki klub na wtorkowy poranek zapowiedział konferencję prasową prezentującą nowego szkoleniowca.
- Informujemy, że nowym trenerem FKS Stal Mielec został Ireneusz Mamrot. 54-letni szkoleniowiec w swoim trenerskim CV posiada prowadzenie takich zespołów jak Jagiellonia Białystok, ŁKS Łódź czy też Miedź Legnica. Zespół Jagielloni poprowadził do wicemistrzostwa Polski oraz finału Pucharu Polski. Kontrakt trenera został podpisany do 30 czerwca 2026. Trenerze witamy na Solskiego 1 !!! Informacje na temat sztabu szkoleniowego podamy w oddzielnym komunikacie -
komunikuje mielecki klub.
WIDEO:
- Cieszę się, że mogę pracować w klubie z ogromnymi tradycjami, to też ma znaczenie. Dzisiaj skupiamy się na tym co i teraz, by przygotować się do meczu z Chrobrym. Jeśli chodzi o zespół, to nie widziałem tylko jednego meczu, więc wiedzę meczową mam dużą, ale jest jeszcze trening –
mówi nowy trener mielczan.
[FOTORELACJANOWA]13380[/FOTORELACJANOWA]
- Uważam, że kadra jest dobrze zbilansowana - dodaje. Nie chce oceniać pracy Ivana Djurdjevicia.
- Nie lubię jednej rzeczy jako trener, by w takiej sytuacji wymieniać wady zespołu. To są wnioski dla mnie. Nas się zawsze zatrudnia, gdy okres jest trudniejszy i rzeczy pewne wymagają poprawy, a to nie znaczy, że ktoś źle pracował – wskazuje.
- Na stracone bramki wpływ ma wiele czynników. Za to odpowiada cały zespół, jak i cały zespół odpowiada za kreowanie sytuacji. Moje zespoły strzelały sporo bramek, nawet więcej po ataku pozycyjnym, niż po ataku szybkim. Chociaż wiem, że piłka się zmienia – podkreśla Mamrot.
- Prezes przekonał mnie zespołem. Stal ma potencjał, by być wyżej w tabeli, pójść w górę. Kilku z tych piłkarzy znam, pracowałem z nimi. Z wieloma rywalizowałem jako trener. W Stali są fajne warunki treningowe, klub jest dobrze zorganizowany – tak nowy trener opowiada o kulisach podjęcia pracy w Mielcu.
- Nie było momentu, by się wahać. Nie było na to czasu. Telefon był w niedzielę i sporo czasu spędziliśmy na rozmowach. Wczoraj wieczorem spotkałem się ze sztabem i prezesem. Tutaj wiele rzeczy jest pozytywnych – dodaje.
Razem z Mamrotem przyjdzie do Mielca jeszcze jeden asystent.
Pochodzący z Trzebnicy (ur. 13 grudnia 1970) Mamrot to doświadczony szkoleniowiec. Największym sukcesem była praca w Jagiellonii Białystok, gdzie w sezonie 2017/18 zdobył wicemistrzostwo Polski oraz rok później doprowadził drużynę do finału Pucharu Polski.
W latach 2010-2017 prowadził Chrobrego Głogów, z którym awansował z czwartego na drugi poziom ligowy. Pracował również w Arce Gdynia, ŁKS-ie Łódź oraz Górniku Łęczna. Ostatnio trenował Miedź Legnicą (od kwietnia 2024 do marca 2025), którą zostawił na czwartym miejscu tabeli pierwszoligowej.
W mediach o Ireneuszu Mamrocie pisze się, że jest to szkoleniowiec sfokusowany na wyniku, który dostosowuje rozwiązania taktyczne do potencjału zawodników jakich ma w zespole.
W Mielcu mogłoby to oznaczać modyfikacje w formacji defensywnej, zmianę ustawienia. Katastrofalne błędy w obronie to główny powód słabych wyników Stali.
Mamrot nie był jedynym kandydatem na trenera mielczan wymienianym w mediach. Mówiło się o powrocie Adama Majewskiego czy angażu Dariusza Banasika.
Swój najbliższy mecz ligowy Stal rozegra w piątek w Mielcu z Chrobrym Głogów.
Co ciekawe, niema równo 9 lat temu, Mamrot przyjechał do Mielca w roli trenera właśnie Chrobrego. Rozbił Stal 4:1.
[WIDEO]4717[/WIDEO]
[ZT]100511[/ZT]
[CGK]3583[/CGK]
Przemysław Cynkier [email protected]