Janusz Młynek to postać doskonale znana w środowisku szermierczym – zarówno w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych. Jego przygoda z tym sportem rozpoczęła się dokładnie 60 lat temu w Mielcu, gdy jako uczeń technikum wziął udział w zawodach w Krośnie. Szybko trafił pod skrzydła Gryfu Mielec, gdzie trenował wspólnie z Zbigniewem Żolą, Leszkiem Lechocińskim i Drożdżowskim. Razem tworzyli niezwykle silną drużynę, zwaną mieleckimi „muszkieterami”.
Z czasem Młynek sam został trenerem w Gryfie Mielec. Tam wychował młodych zawodników, którzy później osiągnęli międzynarodowe sukcesy. Wśród jego najbardziej utytułowanych wychowanków są:
Po latach Młynek przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, gdzie założył pierwszą polską szkołę szermierki w USA. Jego zawodnicy zdobywali medale mistrzostw Ameryki i świata, a on sam został uhonorowany tytułem „Wybitny Polak w USA”, przyznanym przez 19 organizacji polonijnych.
Po powrocie do Polski Janusz Młynek kontynuuje starty w kategorii weteranów i osiąga kolejne sukcesy. Ostatnie miesiące były dla niego szczególnie owocne:
Dziś regularnie odwiedza treningi mieleckich szermierzy i kibicuje rozwojowi dyscypliny w swoim rodzinnym mieście.
- Cieszę się, że szermierka w Mielcu nadal się rozwija. Widzę ogromne zaangażowanie trenerów, takich jak Zbigniew Żola, Sławomir Wałek oraz działaczkę i byłą zawodniczkę Emilię Żola. To piękna kontynuacja tego, co zaczynaliśmy lata temu – mówi z dumą.
- Byłem na Mistrzostwach Polski młodzików i 70-lecia szermierki w Mielcu. Dostałem medal 70-lecia i złotą odznakę Polskiego Związku Szermierczego. Na drugi dzień startowałem w Mistrzostwach Polski w Pabianicach i zdobyłem złoto. Chciałem pochwalić zaangażowanie rodziców i działaczy PTG Sokół oraz Gryf Mielec w mieleckie zawody. Serdecznie gratuluję złotego medalu Mistrza Polski Stanisławowi Wesołowskiemu oraz trenerowi Zbigniewowi Żoli z PTG Sokół 1893 w Mielcu.