Zamknij

Wiosna przy Solskiego 1 będzie wreszcie spokojna? [ROZMOWA Z PREZESEM STALI]

P.C, J.K 16:48, 01.01.2024 Aktualizacja: 09:42, 04.01.2024
Na zdjęciu JACEK KLIMEK. Fot. Joanna Krupa Na zdjęciu JACEK KLIMEK. Fot. Joanna Krupa

Tuż przed świętami, podczas piłkarskiego wigilijnego turnieju charytatywnego, mieliśmy okazję porozmawiać z prezesem największego mieleckiego klubu sportowego, czyli Jackiem Klimkiem – sternikiem piłkarskiej, ekstraklasowej FKS Stali Mielec. Co słychać w klubie w okresie, gdy większość z nas świętuje?

- Widzimy się w czasie, gdy zespół ma wolne, to pierwsze dłuższe urlopy od wakacji. Wiem, że zarząd i administracja klubu wolnego jednak nie mają. Czym się zajmujecie w tym świątecznym czasie i co jest teraz priorytetem w pracy klubu?

- Oczywiście, piłkarze teraz odpoczywają. Ta przerwa jest dla nich zasłużona, bo ciężko pracowali mentalnie i fizycznie. My jako administracja jednak ciężko pracujemy. Między innymi odnawiamy zawodnikom szatnię. Natomiast zarząd i ludzie, którzy współpracują z nami, jeśli chodzi o transfery, pracują nad trzema wzmocnieniami i nie jest to łatwe. To ciężkie rozmowy i negocjacje, więc mamy co robić.

- Natomiast w styczniu piłkarze Stali pojawią się w Hiszpanii.

- Tak, od 20 stycznia do 1 lutego zespół będzie przebywał w Hiszpanii, gdzie będziemy trenować w bardzo dobrych warunkach. Zrezygnowaliśmy z Turcji, ponieważ Turcja jest pogodowo bardzo ryzykowna. Mam wielką nadzieję, że piłkarze nie będą mogli na nic narzekać.

- W tabeli PKO Ekstraklasy PGE FKS Stal Mielec, z jednym meczem zaległym, jest na miejscu jedenastym z 22 punktami, ale ma tylko 4 punkty przewagi nad strefą spadkową. Patrzymy na to jako sukces czy niedosyt?

- Z jednej strony to sukces, ponieważ mamy wyliczone, że potrzeba nam 44 punkty, żeby zostać w ekstraklasie. Trenerowi daliśmy taki cel i cały klub miał taki cel, żeby mieć teraz 21 punktów, aby być blisko tej połowy zgromadzonych punktów do utrzymania. Cel został osiągnięty, ale absolutnie mamy wielki ból, ponieważ tych punktów powinniśmy mieć co najmniej 6 więcej i mieć dużo spokojniejszą zimę. Jednak podsumowując: uważam, że pierwsza runda była bardzo udana.

- Są natomiast duże sukcesy marketingowe. Stal Mielec ma większą oglądalność telewizyjną od takich klubów jak Cracovia, Korona Kielce, Radomiak, czyli klubów z miast znacznie większych od Mielca. Jak to jest możliwe?

- Tak, to jest absolutnie prawda. Natomiast muszę powiedzieć, że rok 2023 jest dla nas bardzo ogromnym sukcesem, ponieważ polubiła nas bardzo ekstraklasa, widzowie nas również polubili oraz mamy bardzo dobre relacje z PZPN. Stal Mielec już nie jest dziś postrzegana jako klub, który bije się o przetrwanie, tylko jesteśmy klubem, na którym można zawiesić oko i dobrze się go ogląda. W związku z tym są te wzrosty medialne. 

- Rozmawiamy teraz na imprezie piłkarskiej. Jest 23 grudnia i jesteśmy na turnieju charytatywnym w hali MOSiR. Ta impreza debiutuje, jest to zupełnie nowy i duży projekt. To wydarzenie jest przykładem, że sport staje się symbolem Mielca, jest dziedziną wiodącą? Jak to wygląda z Pana pozycji?

- Z mojej perspektywy mogę powiedzieć, że sport jest bardzo wiodący, natomiast to jest pytanie raczej do mieszkańców: co jest wiodące w tym mieście i czego oni oczekują. Mamy fantastyczną halę sportową, więc ona musi tętnić życiem. Dziś jest taki dzień, gdzie wiele ludzi zajmuje się przygotowaniem do świąt, ale druga część tych osób, np. młodzież ma dużo wolnego czasu i bardzo miło tu ten czas spędza. Bardzo dobrze połączona została kultura fizyczna z świętami. Wielkie brawa do sportu mieleckiego.

- Czy kibice w Mielcu mogą spodziewać się spokojnej ligowej wiosny? Czy jednak Stal będzie znowu desperacko walczyć o utrzymanie się w ekstraklasie?

- Nie jesteśmy drużyną z topu ekstraklasy, więc musimy się mierzyć z różnymi przeciwnościami, ale absolutnie chcę zapewnić wszystkich mieszkańców i kibiców, że zrobimy wszystko, aby to był pierwszy rok, w którym w drugiej rundzie nie będziemy musieli drżeć do ostatniej kolejki. Dlatego dziś pracujemy już nad tym, żeby drużynę wzmocnić, żeby dobrze przetrenowała okres zimowy w Hiszpanii i byśmy w dobrych humorach obserwowali drugą rundę.

- Czego życzyć Panu i Stali Mielec?

- Przede wszystkim zdrowia, bo to jest najważniejsze, bo tego nie da się ani kupić, ani zorganizować. Jeśli zespół będzie zdrowy i mieszkańcy naszego miasta zdrowi, to wszyscy z uśmiechem będą funkcjonować i wszyscy będą szczęśliwi.

[ZT]80252[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%