Niemal każdego dnia w polskich mediach pojawiają się informacje o oszustwach finansowych: od metody „na wnuczka” po inwestowanie w kryptowaluty. Mowa jest o wielkich stratach finansowych poszkodowanych i o tym, jak nie dać się wciągnąć w takie podejrzane historie.
Okazuje się jednak, że – chociaż wszyscy odbieramy regularnie ostrzeżenia przed oszustwami – nadal pojawiają się nowe metody wyłudzania pieniędzy i niestety nie brakuje tych, którzy skuszeni obietnicą wielkiego czy szybkiego zysku swoje oszczędności przekazują w nieznane ręce. Wszystko na to wskazuje, że Mielec stał się centrum nowej piramidy finansowej – tym razem o nazwie Coinplex, o schemacie działania podobnym na przykład do afery Amber Gold, tylko opakowanym we współczesne narzędzia: aplikację na smartfona i sztuczną inteligencję.
- Platforma Coinplex, która obiecywała użytkownikom dzienne zyski na poziomie 1,8-1,9% z inwestycji w kryptowaluty, okazała się jedną z największych piramid finansowych ostatnich lat w Polsce. Pod koniec sierpnia 2025 roku aplikacja zablokowana wypłaty i przeprowadziła klasyczny „exit scam”, pozostawiając tysiące poszkodowanych bez możliwości odzyskania swoich środków - alarmują branżowe portale Money czy Bankier.
Coinplex działał na pozornie prostej zasadzie - użytkownicy wpłacali minimum 50 dolarów w kryptowalutach USDT lub USDC, a następnie kilka razy dziennie klikali przycisk w aplikacji w swoim smartfonie. System miał rzekomo uruchamiać proces „kwantyzacji”, w którym narzędzie AI zawierało transakcje na rynku kryptowalut.
- Dzienne zwroty wynosiły od 1,8% do 1,9%, co przy założeniu codziennego zysku na poziomie 1,8%, z początkowych 50 dolarów po roku teoretycznie mogło dać 33 644 dolary – wylicza money.pl. Już na pierwszy rzut oka obietnica tak wysokiego zysku powinna być sygnałem, że może dojść do znacznego oszustwa.
Większe korzyści można było osiągnąć poprzez pozyskiwanie nowych użytkowników w typowym schemacie piramidy finansowej. Dzienny zwrot zwiększał się wraz z liczbą osób wprowadzonych do systemu przez danego lidera. Ostrzeżeń przed tego typu procederem nie brakuje w Internecie.
Coinplex prowadził działalność niemal wyłącznie w Polsce. Prawdopodobnie w centrum Mielca posiadał swoje jedyne biuro.
- Według danych SimilarWeb w momencie zablokowania wypłat strona notowała około 8300 wizyt miesięcznie, z czego aż 94% ruchu pochodziło z Polski, 5% z Niemiec i 1% z Francji. Główna grupa aplikacji na komunikatorze Telegram liczyła ponad 20 tysięcy członków, choć trudno określić, jaki procent z nich stanowiły boty używane do promocji platformy – wylicza bankier.pl.
I właśnie w Mielcu teraz najgłośniej o Coinplexie, bo tu z propozycją inwestowania styczność miało zapewne tysiące mieszkańców miasta i regionu.
- Kilka dni przed zamknięciem Coinplex naciągało ludzi na super promocję: wpłać 100 dostaniesz 200, największy próg promocji wynosił 8 tysięcy wpłaty, a do wypłaty 24 tysiące. W Mielcu firma ta posiadała tysiące aktywnych użytkowników. Dzisiaj wystarczy wpisać w Facebooku hasło „Coinplex”. Wówczas zobaczycie, ile postów ludzie piszą, że stracili ogrom pieniędzy. Biuro, które działało w Mielcu nagabywało wiele osób, w tym starszych którzy wpłacali ogromne pieniądze. W zakładach na mieleckiej strefie ekonomicznej aż huczy od historii ludzi, którzy stracili ogromne pieniądze – alarmuje czytelnik hej.mielec.pl.
Na grupach Facebooka związanych z Mielcem od wielu miesięcy pojawiały się – z bardzo znacznymi zasięgami – ostrzeżenia przed inwestowaniem w Coinplex, a nawet informacje o kierowaniu zawiadomień w tej sprawie do policji. Funkcjonuje również facebookowa ostrzegająca od miesięcy przed Coinplexem w Mielcu, można ją szybko odnaleźć, publikuje bardzo dużo informacji - które ciężko ignorować. Jej autor przedstawia się tam z imienia i nazwiska.
Jednym z najbardziej niepokojących aspektów afery Coinplex było odkrycie, że aplikacja zawierała złośliwe oprogramowanie o nazwie „sparkkitty". To narzędzie określane jako malware, który wykradał dane z galerii zdjęć użytkowników i przekazywał je na obce serwery wraz z danymi o lokalizacji urządzenia. Spekulacje mówią, że dane te mogą trafiać do chińskiego wywiadu. Jak alarmowały krajowe media, wśród użytkowników Coinplex byli polscy żołnierze, co wzbudziło dodatkowe obawy o bezpieczeństwo narodowe.
Coinplex prawdopodobnie inwestował znaczne środki w budowanie wiarygodności poprzez sponsoring lokalnych inicjatyw sportowych. Określane jest to mianem „legendowania się”.
Platforma przedstawiana była jako sponsor drużyny piłki ręcznej oraz innych lokalnych drużyn sportowych, sekcji pływackich, kulturystów, żeńskiej drużyny tenisa stołowego oraz związku taekwon-do. Miała też być głównym partnerem rowerowego wydarzenia w Polsce z udziałem prawie 8000 osób.
Pod koniec sierpnia 2025 roku Coinplex przeprowadził wielką akcję promocyjną, podczas której podwajano wpłacone sumy pieniężne i rozdawano nagrody rzeczowe, w tym smartfony i samochód Toyota C-HR.
Następnie niespodziewanie zablokowano możliwość wypłaty środków – pod pretekstem zmian technicznych i prawnych. Początkowo przerwa miała trwać 5 dni, jednak termin został przedłużony.
23 sierpnia Coinplex ogłosił przeniesienie działalności na nową platformę, tłumacząc to zmianami w unijnych regulacjach i twierdzeniem o złożeniu wniosku o licencję do Maltańskiego Urzędu ds. Usług Finansowych. Problem polegał na tym, że nowa strona została zarejestrowana dopiero 14 lipca 2025 i szybko przestała działać.
Nowa wersja aplikacji wymagała od użytkowników przeprowadzenia weryfikacji, czyli przesłania dokumentu tożsamości oraz zdjęcia. Co więcej, rejestracja była możliwa dopiero po wpłaceniu równowartości 199 dolarów.
Osoby, które wpłaciły dodatkowe środki, miały czekać na realizację wypłaty przez 4 dni, ale po ich upływie nic się nie stało. Te historie szeroko opisują chociażby portale bankier.pl i money.pl.
Eksperci wielokrotnie ostrzegali przed Coinplex jeszcze przed jego upadkiem. - Coinplex podawał się za działającą od 2019 roku amerykańską firmę, ale nie było żadnych śladów jego działalności w USA. Wygląda na działalność zarejestrowaną na słupa, nie był nadzorowany przez żadną z amerykańskich agencji regulacyjnych – czytamy w mediach.
Portal Bankier.pl ostrzegał przed potencjalnym zagrożeniem związanym z Coinplex już w czerwcu 2025 roku!
Szanse na odzyskanie pieniędzy są minimalne. Coinplex okazuje się piramidą finansową, a w takich schematach środki zwykle znikają szybciej niż ktokolwiek zdąży zareagować. Twórcy zazwyczaj pozostają anonimowi, domeny przepisywane są na spółki-wydmuszki, a tropy prowadzą donikąd.
Tu pojawia się jednak pewna różnica, która może zadziałać na korzyść poszkodowanych. W Mielcu działało biuro, w nim funkcjonowali reprezentanci Coinplex, platformę tę intensywnie promowali także mieszkańcy miasta znani już z innych swoich aktywności, niektórzy chwalili się nawet udziałem w dużych konferencjach społeczności Coinplex.
Wielu mielczan jako organizatora tego procederu w regionie wskazuje mieszkańca Chorzelowa, gdzie w poniedziałek miały być prowadzone duże czynności policyjne, prawdopodobnie doszło też do zatrzymania podejrzanych.
Jak dowiaduje się portal hej.mielec.pl, działania w tej sprawie prowadzi Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości Policji.
Do Komendy Powiatowej Policji w Mielcu zgłaszały się natomiast osoby czujące się jako poszkodowane i zgłaszały oszustwa finansowe.
W grupach w mediach społecznościowych zrzeszających dawnych użytkowników panuje przekonanie, że Coinplex upadł i był piramidą finansową. Niestety nie brakuje też osób, które szukają podobnych aplikacji, licząc, że się „odkują”.
Coinplex okazuje się być wielką aferą, wygląda na klasyczny przykład piramidy finansowej XXI wieku, wykorzystującej modne hasła o sztucznej inteligencji i kryptowalutach do oszukiwania naiwnych inwestorów.
Połączenie obietnic nierealistycznych zysków, złośliwego oprogramowania i agresywnego marketingu sprawiło, że tysiące Polaków straciło swoje oszczędności.
Sprawa pokazuje, jak ważne jest sprawdzanie licencji i regulacji przed powierzeniem pieniędzy jakiejkolwiek platformie inwestycyjnej.
Czym faktycznie i jednoznacznie był lub jest Coinplex – dowiemy się zapewne dopiero po śledztwie służb i ich komunikatów w tej sprawie.
Kryptowaluty - to cyfrowy lub wirtualny środek płatniczy, który do zabezpieczenia transakcji, kontroli i potwierdzania transferów wykorzystuje kryptografię. Działa w oparciu o zdecentralizowaną technologię, która tworzy publiczną, rozproszoną księgę wszystkich transakcji. Kryptowaluty działają niezależnie od tradycyjnych systemów bankowych i rządów, pozwalając na bezpośrednie przesyłanie wartości między użytkownikami bez potrzeby pośredników, takich jak banki.
Exit scam – to rodzaj oszustwa polegający na tym, że twórcy projektu, firmy lub strony internetowej zbierają pieniądze od inwestorów lub użytkowników, a następnie nagle znikają, zabierając wszystkie zgromadzone środki bez dostarczania obiecanego produktu, usługi lub wartości.
Kwantyzacja – technika odciążająca modele uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji (AI). Jej celem jest zmniejszenie ilości pamięci potrzebnej do wnioskowania AI.
SimilarWeb – strona internetowa dostarczająca danych analitycznych, rankingów, popularności, podobieństwa i danych o stronach internetowych.
Sparkkitty – zaawansowany trojan (popularnie zwany wirusem), który zdołał przełamać zabezpieczenia oficjalnych sklepów z aplikacjami internetowymi i zagraża użytkownikom na całym świecie. Jego głównym celem są posiadacze portfeli kryptowalutowych, lecz kradnie wszystkie zdjęcia, co zwiększa ryzyko wycieku innych poufnych danych.
Malware - złośliwe oprogramowanie (ang. malicious software), ogólne określenie na programy i skrypty stworzone, aby wyrządzić szkodę komputerowi, sieci lub użytkownikowi, np. kraść dane, blokować dostęp do systemu, przejmować kontrolę nad urządzeniem lub wyświetlać niechciane reklamy. Popularne rodzaje malware to m.in. wirusy, trojany, programy szpiegujące (spyware), oprogramowanie blokujące dostęp do plików (ransomware) i programy wyświetlające reklamy (adware).