Bramki:
1:0 - 23 min - 6. Janusz Gol
2:0 - 31 min - 77. Damian Gąska
[FOTORELACJA]9115[/FOTORELACJA]
GÓRNIK: 33. Maciej Gostomski – 3. Leandro, 20. Bartosz Rymaniak, 35. Gerson, 22. Sergiej Krykun (61' 29. Daniel Dziwniel), 6. Janusz Gol, 8. Szymon Drewniak, 24. Michał Goliński, 77. Damian Gąska (81' 88. Alex Serrano), 70. Jason Lokilo (90+1' 13. Marcel Wędrychowski), 18. Bartosz Śpiączka (81' 19. Przemysław Banaszak)
Rezerwowi: 44. Adrian Kostrzewski – 17. Łukasz Szramowski, 21. Kryspin Szcześniak, 27. Michał Mak, 49. Ruben Lobato,
Trener: Kamil Kiereś
STAL: 13. Rafał Strączek – 5. Mateusz Żyro, 6. Marcin Flis, 8. Maciej Urbańczyk (70' 18. Dawid Kort), 11. Maksymilian Sitek (80' 17. Wiktor Kłos), 20. Grzegorz Tomasiewicz, 21. Mateusz Matras, 23. Krystian Getinger, 26. Arkadiusz Kasperkiewicz (70' 4. Bozhidar Chorbadzhiyski), 45. Konrad Wrzesiński (61' 7. Maciej Domański), 90. Dominik Steczyk
Rezerwowi: 20. Damian Primel – 2. Albin Granlund, 46. Jakub Wawszczyk, 77. Adrian Szczutowski
Trener: Adam Majewski
Żółte kartki: Gol, Lokilo, Rymaniak (Górnik) - Żyro (Stal)
Transmisja TV: Canal +
Sędzia: Krzysztof Jakubik z Siedlec (asystenci: Arkadiusz Kamil Wójcik, Filip Sierant; techniczny: Mateusz Złotnicki; VAR: Tomasz Kwiatkowski, Jakub Winkler).
ATAK GOSPODARZY ATAK GOŚCI
Mecz rozpoczął się od ofensywy i wyraźnej przewagi Stali, która powinna wykorzystać jedną z kilku swoich sytuacji. Już w 1 minucie bliski gola był Getinger po rzucie wolnym. Po dośrodkowaniu kapitana Stali mielczanie oddali dwa strzały w 7 minucie, ale zostały zablokowane – podobnie jak próby Urbańczyka i Tomasiewicza. To wszystko do 15 minuty meczu.
Gospodarze szukali kontr, po jednej z takiej sytuacji zanotowali rzut rożny, po dośrodkowaniu piłkę przewrotką uderzył Gol, futbolówka odbiła się od głowy Żyry i wpadła do siatki obok Strączka.
Prowadzenie Górnika sprawiło, że gospodarze zaczęli szukać kolejnego trafienia. Uciekli prawym skrzydłem, a dalekie dośrodkowanie głową zamknął Gąska i zrobiło się 2:0 w 23 minucie. Taki wynik zadawalał miejscowych, którzy już cofnęli się i skupili na rozbijaniu ataków Stali.
Druga połowa znów przyniosła wyraźną przewagę Stali, ale mocno wycofani gospodarze nie dopuszczali mielczan do prób strzeleckich. Wygrana Górnika sprawia, że Zielono-Czarni opuścili strefę spadkową, Stal musi nadal szukać punktów, by potwierdzić swój byt w ekstraklasie na kolejny sezon. Porażka w Łęcznej musi mielczan boleć, bo początek meczu mógł wskazywać, że to oni pewnie ograją Górnika.
- Gratuluję Górnikowi wygranej, piłka nożna taka jest, że niekoniecznie lepszy wygrywa, a wydaje mi się, że byliśmy dzisiaj lepszym, szczególnie w pierwszych 20 minutach – powiedział po meczu trener Stali Adam Majewski. Zauważył słusznie, że jego drużyna miała dobre sytuacje bramkowe. - Gdybyśmy prowadzili 2 lub 3 do 0 to sądzę, że Górnik już by nam nie zagroził. Straciliśmy natomiast przypadkowe bramki – dodawał.
- W drugiej połowie mieliśmy przewagę, a Górnik już nam nie zagroził. Jeśli w kolejnych meczach będziemy grać tak jak przez pierwsze 20 minut i poprawimy skuteczność, to możemy zagrozić każdemu – podkreślił Majewski.
- Każdy mecz ma dla nas duży ciężar gatunkowy. Te pierwsze 20 minut nie były dla nas udane. Stal nas zaskoczyła ustawieniem, nie potrafiliśmy wychwycić ich działania w bocznych sektorach – ocenił trener gospodarzy Kamil Kiereś. Gdy jego drużyna się otrząsnęła, to wywalczyła pierwszy swój rzut rożny. - Nad którym wczoraj pracowaliśmy pod kątem rywala, wiedzieliśmy jak są ustawieni, zagraliśmy go krótko. Przyszła piękna bramka na 1:0 i to było kluczowe. Później broniliśmy się, ale też i atakowaliśmy. Nie byliśmy nastawieni na minimalizm i zostaliśmy nagrodzeni bramką, która dała nam sporo komfortu – dalej relacjonował Kiereś.
- W drugiej połowie graliśmy nisko, w defensywnie. Wydaje mi się, że kontrolowaliśmy ten mecz, staraliśmy się wyprowadzać kontry. Stal mocniej atakowała, ale bez konkretów. Stal mogła nam zagrozić z rzutów rożnych, było ich ponad 10, ale obroniliśmy się – podkreślił trener gospodarzy. Wygrana Górnika zapaliła czerwoną lampę alarmową we Wrocławiu. - Śląsk został zaproszony do grona drużyn grających o utrzymanie. Im więcej będzie drużyn w to zaangażowanych, tym nasze szanse będą bardziej rosnąć. Ścisk w dole tabeli jest duży – zauważył Kamil Kiereś.
SKŁADY NA ŻYWO
[ZT]68183[/ZT]
TABELA NA ŻYWO
L17:33, 26.02.2022
Panowie trzymam kciuki 2 0 dla Stali
Yhy18:06, 26.02.2022
Ale dno totalne. Jak można tak grać. Zaorać to w pieron
Jam18:09, 26.02.2022
Czy my im nie pomagamy ????
TW18:10, 26.02.2022
Ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha ,ha, ha, ha...
Rodak18:35, 26.02.2022
31 punktów to za mało na utrzymanie.
I tak się kończą oszczędności. Brak Maka, Piaseckiego i efekt gotowy.
Prezesie trzeba coś wyłożyć z kasy, żeby nie było za późno.
Takie granie na ambicji może nie zawsze się udać.
Hehe 18:39, 26.02.2022
Trener bez życia
Piłkarze *%#)!&
Czy oni nie są za pewni
Nd20:35, 27.02.2022
Raczej prezes
Zobaczycie 18:55, 26.02.2022
Mecz zakończy się 2:1
Widać ze ustawione
grzes18:56, 26.02.2022
dlaczego znowu eksperyment z ustawieniem jak oni moga miec zgranie skoro co mecz inaczej ustawieni albo ktos inny w skladzie
Hehe18:58, 26.02.2022
Grzes to ustawione
Mały z 25 metra strzela hehe
Qqqqqq18:59, 26.02.2022
Źle, słabo, coraz gorzej...niestety...
Bramkarz 19:18, 26.02.2022
Czy możemy w końcu zobaczyć Primela?
Alex21:20, 26.02.2022
Primel to słynny rezerwowy...i tylko rezerwowy. Strączek mógł się lepiej zachować przy golu nr 2
Hehe19:19, 26.02.2022
Do kur. Widać ze maja w du
Oni maja wyj
A my na tym Canale się podniecajmy
TW19:23, 26.02.2022
No i gitara
Spokojnie19:44, 26.02.2022
Stal bez trudu się utrzyma ale może uda się w końcu spuścić Legię i spełnić marzenia kibiców z całej Polski!
Powiew wiosny19:57, 26.02.2022
Dokładnie tak jak piszesz Dziś tak miało być
prorok21:26, 26.02.2022
może trudno w to uwierzyć,ale na końcu sezonu legia będzie wyżej w tabeli niż stal.oby to się nie ocierało o strefę spadkową
Kan19:50, 26.02.2022
Brak uzasadnienia dla pewności siebie. Największe emocje gdy Strączek ma piłkę. Ostatnie podanie to nie pozbycie się piłki. Powinno wyglądać jak inne, czyli dokładne. Jest ciężko. Futbol siermiężny.
podejrzane 20:35, 26.02.2022
Co ten strączek od#pier#dala? Piłki się boi?
Sralowy20:45, 26.02.2022
Po co na boisku był Kos , przecież on się piłki boi. Strączek zapiera.... obie bramy niech już idzie w .....
pamiętamy21:32, 26.02.2022
a gdzie się podziały laurki dla Strączka z listopada i grudnia.to raptem 3 miesiące i co ,miłość wygasła.
Długoletni kibic.22:03, 26.02.2022
Trener źle ustawił drużynę taktycznie. W drużynie wyraźny jest brak napastnika Nr9 i ofensywnego pomocnika. Prezes przespał okno transferowe. Utrzymanie z taką grą nie jest pewne.
Były Mielczanin22:50, 26.02.2022
Coraz bardziej widać, jak kosztownym błędem było nieznalezienie biznesmena, który wyłożyłby ten milion na Piaseckiego (reszta kwoty była ze zrzutki kibiców na Stal). Przecież to była inwestycja, dużo lepsza, niż te 5 mln na ratowanie klubu w grudniu - bo takiego piłkarza zawsze można byłoby odsprzedać z zyskiem, gdyby to było konieczne (kłopoty finansowe biznesmena). W małym mieście, bez atrakcji, nieczęsto zdarza się piłkarz, który chce zostać na dłużej, a Piasecki chciał tu być i grać. Wielka szkoda i oby to nie skończyło się spadkiem z ligi, bo wówczas nieprędko do niej wrócilibyśmy...
A co do meczu - przez pierwsze 20 minut graliśmy koncertowo, jak nigdy przedtem, nawet komentatorzy byli w szoku. Absolutna dominacja i pewność siebie. No ale nie ma Piaseckiego, nie ma Maka i nie miał kto strzelić bramki...
oldboy00:08, 27.02.2022
dno i tyle szkoda było płacić za wyjazdy do Turcji jak oni w 4 kolejki przegrywają 3 mecze a może było *%#)!& po górce cyranowskiej do bulu do łez
Aksdo00:55, 27.02.2022
1 liga
Stary normalny człow07:53, 27.02.2022
Primel do bramki.. Matras do środka Tomasiewicz natychmiast na ławę. !!! ...
Kibic Stali08:37, 27.02.2022
Dwie bramki bramkarza , nic sie nie stalo . Juz nas nie raz uratowal . Rafal jestesmy z Toba.
L08:55, 27.02.2022
Nic z tego nie będzie Dopóki w klubie będzie ten Nieudacznik Klimek on tu przyszedł żeby dobrze zarabiać ale dla siebie jak można było dopuścić żeby w drużynie nie było napastnika trenerze bardzo pana w bo pracować z takim nieudacznikiem jak jest Klimek to sztuka ale czasami trzeba zmienić nawet tego dobrego piłkarza bo może to nie jest jego dzień Gramy dalej Panowie nie patrzcie na prezesa bo to Nieudacznik a wszystkim sympatykom piłki nożnej Życzę zdrówka zobaczcie na wyniki drugiego zespołu to przechodzi do historii po 12 do zera gdzie są te szkółki co Rodzice co miesiąc wydają grubą kasę to jest jakieś nieporozumienie
Piero10:18, 27.02.2022
Czwarty mecz po przerwie i trzecia porażka. Bez wzmocnień szkłem d... nie utrze. Nowe nabytki beznadziejne. Kasperkiewicz słabiutki, Wawszczyk przyszedł podgrzewać ławkę, Wrzesiński cieniutki, Kort po raz kolejny nic, Strączek myślami już we Francji. Taką polityką daleko nie zajedziemy panie prezesie.
pedro10:21, 27.02.2022
Tak jak mówiłem odpuścić Pogoń nawet i 0:10 Tu wygrana nic nie dawała, natomiast z Łęczną musowo było wygrać. To mecz za 6 pkt. Brakło pary. Poszła w gwizdek z Pogonią.
aaaa10:46, 27.02.2022
a dopiero smialiscie sie z Legi?
mick11:06, 27.02.2022
wyglada to na ustawke niewiadomo z jakich przyczyn.Brak agresywnosci ze strony Stali,calkiem odpuszczeni pilkarze Gornika przy kontrach i strzalach.Stzały Stali no sory takie aby to nie wpadło,np.strzaly w nogi obroncow,21 strzalow z czego chyba 16 zablokowane,cos mi tu nie pasuje.To ze pieknie grali technicznie o niczym nie swiadczy ale tylko do 16m.Steczyk na plus widac ma chec do gry ale nic niemogl zrobic dzis.
Fan Stali11:08, 27.02.2022
Drużyna do rundy wiosennej została znacząco osłabiona. Transfery można powiedzieć delikatnie są bardzo słabe.
Winę za taki stan ponosi bezpośrednio Prezes Klimek, pośredni trener, który akceptuje te decyzje (np. pozbycie się de Amo). Przyjęta taktyka w meczu była błędna, ponieważ nie mamy napastnika Nr9 i ofensywnego pomocnika z dobrym strzałem.
Trener musi skończyć że swoimi wypowiedziami przedmeczowymi, że jedzie po 3 pkt., a co przywozi 0 pkt.. Może trzeba sobie założyć minimum 1 pkt. a zdobyć coś więcej.
Pozdrawiam wszystkich fanów piłki nożnej.
Kibic Stali12:16, 27.02.2022
To, że mecz przegrany to się zdarza, ale że nie umiemy grać w piłkę dłużej niż 20 minut z raczej słabo dysponowaną Łęczną to już dramat. Z kim mamy wygrywać jak nie z potencjalnym spadkowiczem. Strączek miał słabszy dzień - pierwszą bramę bronił na kolanach a drugą metr w bramce - i niestety wynik jest jaki jest. Poza tym to może trochę chciał Getinger a reszta żenada. Majewski wymienia Sitka na Kłosa i tym samym dodatkowo osłabia drużynę. Kłos nie ma pojęcia o piłce na tym poziomie, może wchodzić do gry przy dobrym wyniku i na maksymalnie kilka minut a nie w takiej sytuacji. Jak słyszę trenera na konferencji, że Stal była zespołem przeważającym to mi się przypominają wszyscy ci poprzednicy, którzy byli zadowoleni z występów tylko cały czas "niezasłużenie" przegrywali. No i sędzia nie podarował nam żadnego karnego i punktów już nie ma. Panie prezesie Klimek w klubie finanse są bardzo ważne, ale bez zawodników nici z planów na extraklasę i jakiekolwiek pieniądze. Pozbył się Pan wszystkich młodzieżowców z akademii bez żadnej kasy, bo nie ma dla nich żadnej perspektywy przy tym sztabie trenerskim - to na kim Pan chce zarobić, bo teraz Stal już nie ma żadnych wychowanków .
Fan old kibic13:02, 27.02.2022
Polecam wszystkim piłkarzom oglądnąć jak gra Warta. Taka drużyna ma szansę realną pozostać w lidze. Z Jagą też może być dramat!
L713:05, 27.02.2022
Ten Nieudacznik on chce zarabia On nie ma zielonego pojęcia karmę dla kotów i psów może sprzedałem doprowadzi ten klub do spadku panie Poręba czas na zmiany
rrrrrrrrrrrrrrrr13:21, 27.02.2022
mamy potężnego sponsora pge który mało daje , przyjaciela klubu tego europosla ale kasy mało i prezes na żebry chodził do miasta i miejscowego biznesu ale to zabrakło żeby za milion wykupić Piaseckiego , kadrowo jesteśmy dużo słabsi niż w jesieni no i już widać strach w oczach
fks13:45, 27.02.2022
niestety oby ta ekonomia nie zakonczyla sie spadkiem,taka przewaga to zadna przewaga patrzac z kim gramy kolejne mecze.Pewnie sie przeliczyli ze nic nam nie grozi bo spadkowicze juz znani,terma,leczna i warta a tu nic z tego bo warta i leczna punktuja w kazdym meczu od kilku kolejek.A nikt w Polsce kumaty niewierzy ze poleci legia czy wisla.Niemamy zadnej sily w ataku jako jedyni w lidze.mamy strzelonych 28 goli to tak dla przypomnienia Piasecki,Mak,Hinokio 13 goli,8 asyst czyli 21 goli dzieki tym graczom,ktorych juz niema a co gorsza nawet pol zastepcow za nich.Pora moze przyjmowac zaklady CZY STAL DO KONCA SEZONU STRZELI WIECEJ NIZ 5 GOLI?JEZELI TAK TO KTO *%#)!& STRZELAŁ.Sory ale pesymistycznie to wyglada
mick18:09, 27.02.2022
Właśnie teraz Śląsk gra z Zagłębiem bez Piaska, nawet na rezerwie go nie ma. Czyżby powrót do Stali?
Były Mielczanin20:03, 27.02.2022
Komentatorzy mówili - chciał odejść za darmo ze Śląska (rozwiązać kontrakt), na co usłyszał - ale dlaczego za darmo ? Niech cię ktoś kupi ! No to panie prezesie Klimek - kolejnej szansy już nie dostaniecie, został ostatni dzień okna transferowego... A chyba widzi pan, że bez napastnika daleko nie zajedziemy. W dodatku to jedyny znany mi dobry piłkarz spoza Mielca, który chce przyjść do tego nieatrakcyjnego, małego miasta i grać tu, dla Stali. Działajcie jutro na całego, walczcie o wypożyczenie albo znajdźcie biznesmena, który wykupi kartę Piaseckiego i w ten sposób zainwestuje - na pewno nie straci, zawsze go można odsprzedać i to z zyskiem, bo to bardzo dobry piłkarz. Poza tym, z takim graczem można powalczyć o wysokie (wciąż nikt nas nie zepchnął z 8 pozycji !) miejsce na koniec sezonu, a za tym idą duże pieniądze, więc to też poprawiłoby sytuację finansową klubu.
Jan18:37, 28.02.2022
nie po prostu słaby
4 3
Nie wyszła Ci ta prognoza!