Rezerwy Stali Mielec odprawiły kolejny wcześniej niepokonany zespół. Tym razem słabszy okazał się Igloopol Dębica.

Piłka nożna, 4 liga podkarpacka
Stal II Mielec - Igloopol Dębica 3:1 (0:0)

Bramki:
0:1 - Nalepka - 56 min
1:1  - J. Soljic -  62 min
2:1  - Kramarz - 65 min
3:1 - Skiba - 90 min

Zapowiadał się trudny dla rezerw Stali Mielec. Igloopol stanowił czołówkę ligi, dotychczas nie przegrał. Trener rezerw Damian Skiba natomiast nie mógł liczyć na większe wsparcie z kadry pierwszej drużyny, chociaż niespodzianką dla wszystkich mogła być obecność Josipa Soljicia, który w meczu Fortuna 1 Ligi dzisiaj zagrać nie może ze względu na nadmiar żółtych kartek.

Stalowcy dominowali przez całe spotkanie, w 1 połowie swoją przewagę udokumentowali strzałem w słupek, arbiter zignorował też zagranie ręką w polu karnym gości, które zatrzymało dobry strzał na bramkę.

Po zmianie stron goście niespodziewanie objęli prowadzenie po dalekim podaniu i przelobowaniu mieleckiego bramkarza. - Straciliśmy bramkę w sposób kuriozalny - powiedział po spotkaniu trener Skiba.

Stal II jednak szybko odpowiedziała pięknymi strzałami z dystansu. Najpierw pod poprzeczkę trafił Josip Soljić, później przy słupku uderzył Adam Kramarz. W końcówce goście opadli z sił i otworzyli się na ataki Stalowców. W najlepszej sytuacji Igloopol uratował słupek, a po dobitce poprzeczka. Rzut karny zmarnował Mateusz Załucki. Wreszcie, w ostatnich sekundach, Damian Skiba zakręcił obrońcami i ustali wynik meczu na 3:1.