Zamknij

ITA TOOLS Stal Mielec – Chemik Police: pierwsze zwycięstwo Stali [FOTO]

Przemysław CynkierPrzemysław Cynkier 18:05, 10.10.2024 Aktualizacja: 20:46, 10.10.2024
Fot. Marta Badowska dla hej.mielec.pl Fot. Marta Badowska dla hej.mielec.pl

W trzeciej kolejce nowego sezonu ekstraklasy siatkarek po raz pierwszy zapunktowała mielecka Stal. We własnej hali pokonała byłe mistrzynie Polski, Chemika Police.

Siatkówka, Tauron Liga kobiet
ITA TOOLS STAL MIELEC – LOTTO CHEMIK POLICE
3:1 (25:19, 25:21, 24:26, 26:24)

[FOTORELACJANOWA]11869[/FOTORELACJANOWA]

MVP: Oliwia Sieradzka (Stal)

STAL: Agata Milewska 8, Gabriela Ponikowska 10, Emilia Mucha 10, Oliwia Sieradzka 23, Zuzanna Kuligowska 10, Pola Janicka 1 oraz Klaudia Łyduch (libero), Aleksandra Walczak, Katarzyna Bagrowska 2.
Trener: Mateusz Grabda

CHEMIK: Martyna Grajber-Nowakowska 12, Diana Dąbrowska 4, Magdalena Ociepa 13, Dominika Pierzchała 7, Anna Fiedorowicz 12, Julia Hewelt 18 oraz Agata Nowak (libero), Elena Baić, Viktoriia Lokhmanchuk 1.
Trener: Dawid Michor

Sędzia pierwszy: Michał Gruszczyński. Sędzia drugi: Radosław Kaczor. Komisarz: Konrad Pakosz.

Czas trwania meczu: 139

Widzów: 740

Transmisja: Polsat Sport 1

PRZEBIEG MECZU:

Mecz zaczął się dla gospodyń bardzo źle, bo od przewagi 8:4 Chemika. Na ten rezultat zareagował rozmową na żądanie trener Stali Mateusz Grabda. I okazało się to dla jego drużyny korzystne, bo szybko złapała kontakt z rywalkami, równie ekspresowo też doprowadziła do remisu 12:12.

Gdy z drugiej linii huknęła Oliwia Sieradzka, czym zakończyła dłuższą wymianę, zespół z Mielca wygrywał 15:13 i o czas poprosił szkoleniowiec z Polic. Jednak Emilia Mucha zmieściła piłkę między siatką i blokiem atakując z trudnej pozycji i to Stal wygrywała czterema oczkami 19:15.

Ten dystans Stal utrzymywała po zagraniu blokiem na wynik 22:18, chociaż wcześniej zespół Mateusza Grabdy notował proste błędy i robiło się nerwowo. Kolejna zastawa z Sieradzką w roli głównej oznaczała wynik 23:19. 

Także blokiem mielczanki zapewniły sobie prowadzenie w całym meczu 1:0 i pierwszego wygranego seta w tym sezonie. 

Druga partia bardzo długo toczyła się niemal punkt za punkt. Dopiero – po kontrowersyjnej decyzji sędziego wskazującej na błąd po stronie Stali – Chemik odskoczył na 15:12. Na tę sytuację musiał zareagować trener Grabda. Gdy nic nie wskórał u sędziego poprosił o przerwę na żądanie.

Gra obu zespołów falowała, a przewaga Chemiczek to wyłącznie efekt większej ilości prostych błędów zespołu z Mielca. Przy wyniku 16:20 Mateusz Grabda po raz wtóry rozmawiał ze swoim zespołem, nic dziwnego, to był ostatni moment na odwrócenie losów tej partii.

Ofiarna akcja obronna Emilii Muchy przyniosła Stali kontakt przy wyniku 19:20 i o czas poprosił szkoleniowiec z Polic. Remis 20:20 zapisała na tablicy wyników dobra zagrywka Agaty Milewskiej. 

Przy remisie 21:21 do długiej przerwie w grze doprowadzili arbitrzy, którzy popełnili błąd na niekorzyść Stali i naprawili go dopiero po żmudnej analizie wideo. Po tej pauzie lepiej w mecz weszły gospodynie. Atakiem w okolicę linii końcowej i blokiem na środku siatki objęły przewagę 23:21.

W kolejnej akcji w ataku pomylił się Chemik, przyjezdne nie przyjęły też zagrywki Sieradzkiej i Stal w meczu objęła przewagę 2:0.

Jak tu wracać przez cały kraj bez punktów? To musiało siedzieć w głowach nie tylko dwóch wiernych kibiców z Polic, obecnych w mieleckiej hali, ale przede wszystkim w gronie zespołu i sztabu z Polic. Od pierwszych chwil trzeciej partii siatkarki z Pomorza Zachodniego rzuciły się do odrabiania strat w setach, przedłużenia tego meczu.

Chemik przeważał 11:5, 12:7 a przy linii bocznej szalał trener Dawid Michor. Tyle, że mielczanki powoli te zapędy przyjezdnych studziły i blokiem złapały kontakt przy wyniku 12:13. Niestety dla kibiców z Mielca, gra Stali znów zaczęła falować i policzanki odskoczyły na trzy oczka (13:16).

As serwisowy Anny Fiedorowicz oznaczał prowadzenie Chemika 20:17 i mecz rozmową na żądanie przerwał Mateusz Grabda. Po pauzie Chemikowi udało się trafić po skosie, błąd popełniła rozgrywająca Stali Walczak i Chemik mocno zbliżył się do wygranego seta. 

Atakiem po bloku mielczanki znów złapały kontakt z Chemikiem przy wyniku 22:23. W kolejnej wymianie rywalki palnęły w aut i tablica wyników wskazała remis. Tyle, że aut na atak po bloku zamieniła analiza wideo i Police miały piłkę setową (22:24).

Mielczanki obroniły dwa setbole, także przy udziale kontrowersyjnej decyzji sędziów. I doszło do gry na przewagi. Niestety, kolejne dwie akcje dosyć łatwo padły łupem Chemika, któremu udało się cały mecz przedłużyć. 

Długa wymiana okraszona skuteczną obroną przyniosła Chemikowi prowadzenie 3:0 w secie trzecim. Kolejna taka historia, gdy Chemik podbił kilka piłek w jednej wymianie, oznaczała przewagę policzanek 7:3. Gdy Sieradzka okrutnie się pomyliła i zaatakowała w auta Chemik odskakiwał już na 9:4.

Gospodynie miały spory problem z kończeniem swoich akcji, po dwóch autowych atakach Police przeważały 17:10 i zapachniało tie-breakiem. I w tym momencie ocknęły się mielczanki. Dwie akcje przy lewej antence przyniosły remis 18:18! Punkty te wyszarpała Zuzanna Kuligowska.

Dwie kolejne wymiany to dwa ataki autowe Chemika i nagle to Stal prowadziła 21:19! Po zagrywce w siatkę widzieliśmy wynik 22:20 dla Mielca. Sieradzka przełamała blok i było 23:21, kolejne zbicie po bloku oznaczało dwie piłki meczowe dla Stali. Tyle, że Chemik się wybronił i doszło do gry na przewagi.

Kiedy nie psuć zagrywki? Najgorzej właśnie w takim momencie, to zrobiły przyjezdne, a po drugiej stronie swoją akcję znów skończyła Kuligowska i Stal zanotowała pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie!
 

 

TABELA:

Tabela zapewniona przez Sofascore

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%