Wrocławianie to rewelacja sezonu, która przegrała dotychczas tylko trzy mecze – w tym letni pojedynek w Mielcu. I znów musieli uznać wyższość Biało-Niebieskich. Stalowcy wyrwali trzy punkty wiceliderowi i utrzymali dobre ósme miejsce w tabeli. BRAWO!

Piłka nożna, PKO BP Ekstraklasa
ŚLĄSK WROCŁAW – PGE FKS STAL MIELEC
0:1 (0:1)

Bramki:
0:1 - 45 min -17. Ilya Shkurin

[FOTORELACJA]10857[/FOTORELACJA]

ŚLĄSK: 12. Rafał Leszczyński – 19. Patryk Janasik, 5. Alex Petkov, 4. Łukasz Bejger, 27. Martin Konczkowski (66' 22. Mateusz Żukowski), 10. Matias Nahuel (87' 87. Simeon Petrov), 8. Partrick Olsen (46' 11. Patryk Klimala), 17. Petr Schwarz (82' 28. Michał Rzuchowski), 24. Piotr Samiec-Talar (66' 26. Burak Ince), 9. Erik Exposito ©

Rezerwowi: 35. Kacper Trelowski  – 33. Yegor Matsenko, 23. Daniel Łukasik, 20. Alen Mustafić.

Trener: Jacek Magiera.

STAL: 1. Mateusz Kochalski – 3. Bert Esselink, 21. Mateusz Matras, 55. Maksymilian Pingot, 27. Alvis Jaunzems, 22. Rafa Santos (56' 16. Matthew Guillaumier), 8. Koki Hinokio, 23. Krystian Getinger ©, 10. Maciej Domański, 17. Ilya Shkurin, 86. Igor Strzałek (56' 11. Krzysztof Wołkowicz).

Rezerwowi: 13. Konrad Jałocha – 4. Kamil Pajnowski, 5. Marco Ehmann, 7. Łukasz Gerstenstein, 37. Mateusz Stępień, 42. Kai Meriluoto, 25. Łukasz Wolsztyński.

Trener: Kamil Kiereś.

Żółte kartki: Klimala (Śląsk) - Matras, Santos (Stal)

Sędziuje: Tomasz Musiał. (asystenci: Sebastian Mucha, Paulina Baranowska; techniczny: Aleksander Borowiak; VAR: Krzysztof Jakubik; AVAR: Marek Arys).

Transmisja TV: Canal + Sport.

Widzów: 12646

SKRÓT MECZU Z KOMENTARZEM: 

PRZEBIEG MECZU 

 ATAK GOSPODARZY   ATAK GOŚCI 

Kochalski uratował Stal przed strata gola w 9. minucie, w jednej akcji Śląsk miał dwie kapitalne okazje, obie zatrzymał mielecki bramkarz. W polu karnym Stali zakotłowało się po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Żółtą kartkę kilkanaście sekund wcześniej zobaczył Matras – chyba przedwcześnie.

Do 30. minuty działo się niewiele, mecz był zamknięty. Stal miała swoją jedną okazję. Dośrodkowanie w pole karne Santos strącił w kierunku Shkurina, którego w ostatniej chwili uprzedził Petkov. Napastnik Stali znalazłby się w fantastycznej sytuacji.

Stal cierpiała, czekała, trwała w swoim planie taktycznym. I się doczekała jeszcze przed przerwą. Getinger fantastycznym podaniem po ziemi z rzutu wolnego uruchomił w polu karnym Shkurina, który oszukał obrońcę i zdobył swojego dziesiątego gola w tym sezonie! Po pierwszej połowie Stal prowadziła we Wrocławiu!

WIDEO:

𝐈𝐋𝐘𝐀 𝐒𝐇𝐊𝐔𝐑𝐈𝐍!⚽ Sprytne rozegranie rzutu wolnego, Białorusin zachował zimną krew w polu karnym i Stal Mielec prowadzi we Wrocławiu 1:0!🔥👌

📺 Transmisja meczu od w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/8LzbQ0ylOz

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 16, 2024

Pierwszy kwadrans drugiej połowy był bardzo ciekawy. Śląsk miał aż trzy okazje by wyrównać, ale dwa razy na posterunku był Kochalski, raz piłka minęła słupek. Stalowcy nie zamykali się zupełnie, szukali swojej kontry i jedną taką akcję wyprowadzili, ale zabrakło uderzenia. 

W 80. minucie Śląsk wyraźnie przeważał, Stal była wyraźnie zmęczona, ale wynik się nie zmieniał. Spora zasługa w tym Kochalskiego, który mocno pomagał swojej drużynie. Ale i Stal imponowała swoją mądrością w boiskowych poczynaniach. 

Mielczanom należą się owacje za ten mecz. Walczyli do upadłego, kolektywem, serduchem, ambicjami! I dowieźli skromne prowadzenie do ostatniego gwizdka! Śląsk w szoku, Stal wygrała drugi mecz w 2024 roku i utrzymała dobre ósme miejsce w tabeli!

Mielczanie zrobili dokładnie to co w Warszawie i Szczecinie. SPRAWILI WIELKĄ SENSACJĘ!

PO MECZU POWIEDZIELI:

SKŁADY I OCENY

TABELA NA ŻYWO

WYNIKI I TERMINARZ

FcTables.com