[FOTORELACJANOWA]12961[/FOTORELACJANOWA]
Burza uderzyła kilka minut po 22:00. Jak mówią mieszkańcy Mielca, miejscami ta nawałnica trwała zaledwie kilka minut, ale wyrządziła potężne szkody.
Niestety, ucierpiało zapewne kilkanaście budynków mieszkalnych. W Glinach Małych wiatr zerwał z domu dach, w Wampierzowie drzewo wywróciło się na dwa budynki, poszycie dachowe zostało zerwane także ze starego domu przy Obrońców Pokoju w Mielcu.
Uszkodzonych jest także wiele budynków gospodarczych czy usługowych. W Brniu Osuchowskim podmuch wyrwał poszycie dachu sporego obiektu gospodarczego, w Mielcu uszkodził dach na jednym z bloków w centrum, a nawet na markecie Biedronka na osiedlu Smoczka.
Od rana strażacy pracują też na terenie mieleckich szkół i przedszkoli, gdzie połamane drzewa mogą stwarzać zagrożenie dla dzieci. Drzewo spadło na teren SP6, przy SP7 konar wisi nad boiskiem szkolnym.
- Informujemy, że w wyniku wczorajszych burz uszkodzona została elewacja przy wejściu do budynku przy ul. Mickiewicza 2, w którym mieszczą się Filia nr 4 i Filia nr 5. Z uwagi na bezpieczeństwo Czytelników i pracowników obie filie pozostają nieczynne do odwołania. – komunikuje Miejska Biblioteka Publiczna w Mielcu
Powalonych czy połamanych drzew są setki. W wielu przypadkach stare drzewa wywracały się w całości. Na ulicy Tetmajera takie drzewo spadło na parking, potrzeba ciężkiego sprzętu, by je bezpiecznie usunąć.
Wystąpiły też zakłócenia w dostawach prądu. W nocy w Mielcu burza odcięła zasilanie na osiedlach Kazimierza Wielkiego, Wolności czy w rejonie ulicy Królowej Jadwigi.
Problem z zasilaniem występuje także w gminie Czermin.
- Burza spowodowała znaczne szkody uszkadzając budynek gospodarczy w Brniu Osuchowskim. Niestety uszkodzeniu uległa też linia średniego napięcia i brak zasilania może być uciążliwy i długotrwały. Zostało uruchomione zasilanie awaryjne (agregat prądotwórczy) na Stacji Uzdatniania Wody w Trzcianie, gdzie nie ma zasilania z sieci i dzięki temu mamy wodę w swoich domach – wskazuje Sławomir Sidur, wójt gminy Czermin.
Są także znaczące straty przyrodnicze. Burza powaliła dwa zabytkowe drzewa: słynną lipę Świętego Jana Nepomucena w Dulczy oraz lipę – pomnik przyrody, która stała przy ulicy Zamoyskiego w Mielcu.
Porywisty wiatr przetrzebił też sosnowy zagajnik przy stadionie Smoczanki, fragment parku został niemal całkowicie powalony.
Spore zniszczenia są w centrum miasta. Na Placu AK upadło kolejne drzewo, konary spadły też na aleję Niepodległości i ulicę Solskiego, która była przez pewien czas nieprzejezdna na długim odcinku.
Zniszczonych lub uszkodzonych zostało także zapewne kilkadziesiąt samochodów, niektóre pojazdy zostały zdewastowane w znacznym stopniu
Do stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Straży Pożarnej napłynęło ponad 250 wezwań, z tego około 200 w pierwszych dwóch – trzech godzinach po przejściu nawałnicy.
W usuwanie strat zaangażowanych są dziesiątki strażaków z całego powiatu mieleckiego. Od początku akcji na mieleckich ulicach pracują też strażacy OSP z tych miejscowości, gdzie szkody nie zostały odnotowane, wykorzystują cały swój sprzęt – ale często bez podnośnika czy nawet dźwigu nie są w stanie wszędzie skutecznie interweniować.
Oczekiwanie na podnośniki strażackie nawet rankiem było bardzo długie.
Rankiem do akcji ruszyły też miejskie służby MPGK.
Straty szacuje także Nadleśnictwo Mielec.
- Na wielu odcinkach Ścieżki Edukacyjnej Cyraneczka jest bardzo niebezpiecznie. Prosimy o niekorzystanie ze Ścieżki do czasu jej uprzątnięcia. Warto też przełożyć inne leśne inicjatywy, typu bieganie czy jazda na rowerze - bezpieczeństwo zawsze najważniejsze! My w lesie od rana działamy by minimalizować ryzyko i uprzątać teren, ale może to potrwać kilka dni – komunikują leśnicy.
W wielu miejscach miasta, szczególnie na podwórkach między blokami i w parkach, mogą występować nieusunięte jeszcze, a nawet nieodkryte, uszkodzone drzewa – warto zachować ostrożność, a parki miejsce dzisiaj omijać.
- W związku z przejściem gwałtownej burzy ubiegłej nocy i dużą liczbą powalonych drzew, Park leśny przy ulicy Kazimierza Wielkiego zostaje tymczasowo zamknięty dla spacerujących i odwiedzających. Prosimy o bezwzględne stosowanie się do zakazu wstępu oraz zachowanie ostrożności w rejonie parku. O ponownym otwarciu poinformujemy w osobnym komunikacie – informuje Urząd Miejski w Mielcu.
Trwa usuwanie strat po burzy także na terenie letnich basenów MOSiR przy Solskiego. Przewiduje się, że zostanie otwarty około 15:00.
[ZT]97696[/ZT]
🔥 Widzisz pożar, kolizję lub utrudnienia? 🚗
👨💻 Poinformuj nas o tym
📲 Alert24 - PRZEJDŹ I NAPISZ WIADOMOŚĆ
📨 Wiadomość prywatna na Facebooku
📧 E-mail: [email protected]
💬 Grupa FB Dzień Dobry Mielec
📸 Udostępnimy Twoje zdjęcia i filmy
[ALERT]1750498160187[/ALERT]
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wcześniej wydało alert o możliwych burzach z silnym wiatrem. "Uwaga! Dziś i w nocy (23/24.06) możliwe gwałtowne burze z bardzo silnym wiatrem. Przygotuj się na możliwe przerwy w dostawie prądu. Śledź komunikaty pogodowe" - przekazało w wiadomościach SMS do użytkowników telefonów komórkowych na terenie objętym ostrzeżeniem.
Został on wysłany mieszkańców woj. zachodniopomorskiego, podlaskiego, mazowieckiego, lubelskiego, podkarpackiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, łódzkiego, śląskiego i opolskiego. Ostrzeżenie dostały też osoby przebywające w części woj. lubuskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego.
RCB przypomniało, że burza to niebezpieczne zjawisko, dlatego należy usunąć z parapetów i podwórek wszystkie przedmioty, które mogą zostać porwane przez wiatr, zamknąć okna i drzwi, pozostać w domu, jeżeli jest to możliwe, jak najszybciej znaleźć bezpieczne schronienie.
Jeżeli jesteśmy poza domem, nie zatrzymywać się pod drzewami oraz przeparkować w bezpieczne miejsce samochody, jeżeli wcześniej były zaparkowane pod drzewami.
Należy też zapewnić bezpieczeństwo swoim zwierzętom, zwłaszcza tym przebywającym na zewnątrz i przygotować oświetlenie zastępcze – latarki z zapasem baterii, bo wiatr może uszkodzić linie energetyczne.
Podczas jazdy samochodem przy wyjeździe z osłoniętej drogi na otwartą przestrzeń istnieje ryzyko zdmuchnięcia samochodu, należy też uważać na mogące się łamać konary i drzewa - podkreśliło RCB.
"O przypadkach, które Waszym zdaniem mają lub mogą mieć znaczenie dla bezpieczeństwa, należy niezwłocznie informować straż pożarną, dzwoniąc pod numer alarmowy 112" - przypomniało RCB.