Takiego turnieju jeszcze nie było. Wyróżnia się obsadą i warunkami epidemicznymi [NASZ PATRONAT]

W najbliższy piątek i sobotę Mielec stanie się polską stolicą piłki ręcznej, gdyż tegoroczny Memoriał Antoniego Weryńskiego jest bez wątpienia najmocniej obsadzonym przedsezonowym turniejem w naszym kraju.

Będzie to już VIII edycja turnieju upamiętniająca legendarnego prezesa Stali, pod którego rządami „Czeczeńcy” powrócili na najwyższy szczebel rozgrywkowy, a w 2012 roku zdobyli brązowy medal Mistrzostw Polski.

Oprócz gospodarzy SPR Stali Mielec na boisko mieleckiej hali wybiegną takie zespoły jak Mistrz Polski – KS Łomża VIVE Kielce, Wicemistrz Polski – Orlen Wisła Płock, Mistrz Słowacji – Tatran Presov, a także Azoty Puławy, Zagłębie Lubin i Piotrkowianin Piotrków Trybunalski. W ostatniej chwili z przyjazdu do Mielca zrezygnował Górnik Zabrze, gdzie pojawiło się podejrzenie zakażenia koronawirusem. W ich miejsce w Mielcu zagra SRS Przemyśl.

Dla Stalowców będzie to druga okazja do rywalizacji od powrotu do treningów po epidemicznej przerwie. Przed tygodniem mielczanie podejmowali towarzysko Grupę Azoty SPR Tarnów, ulegli 27:29. Mielczanie prowadzili przez cały mecz, przewagę stracili w końcówce. 

- Trochę rozluźnienia się pojawiło. To jednak mecz kontrolny, gdzie grają wszyscy zawodnicy i mogą się sprawdzić w warunkach ekstremalnych, jeśli chodzi o organizm ludzki, bo przygotowania są ciężkie. Na nonszalancję jednak nie możemy sobie pozwalać, a tak to wyglądało. Jednak rezultat jest teraz sprawą drugorzędną - ocenia trener mielczan Dawid Nilsson. 

- Doszło do nas kilku chłopaków, którzy wkomponowują się w zespół. Z tygodnia na tydzień widać progres, z wielu elementów byliśmy zadowoleni. Nie można jednak lekceważyć przeciwnika, to jest karygodne. Jednak długi okres przygotowawczy, bo ze względu na COVID-19 wcześniej zaczęliśmy treningi, odbił się na postawę fizyczną i mentalną - podkreśla mielecki szkoleniowiec.

Dawid Nisson z dużym optymizmem patrzy w przyszłość. - Jest dużo rzeczy, które nas mile zaskakują. Podejście chłopaków po powrocie do treningu to miłe zaskoczenie, widać głód, zaangażowanie jest bardzo duże. Nowi zawodnicy wkomponowują się i będziemy mieli z nich dużo pożytku w sezonie. Świadomość profesjonalizmu, tego, co robimy, jest wyższa niż w poprzednim sezonie - opowiada.

Rywale Stalowców na Memoriale będą jednak znacznie bardziej wymagający od zespołu z Tarnowa. - Cieszę się, że udało nam się ściągnąć całą polską czołówkę i słowacki Presov. To super turniej, możemy sprawdzić się przeciwko mocniejszym zespołom od siebie. To jest bardzo dobry sprawdzian przed ligą. Jesteśmy daleko za zespołami, które nas odwiedzą, jak Płock, Kielce czy Presov - zapewnia trener Stalowców. 

Drugi szkoleniowiec Biało-Niebieskich Marcin Basiak zaznacza, że to jeszcze nie czas by przywiązywać dużą wagę do wyników. - Chcieliśmy ten pierwszy mecz z Tarnowem wygrać. Nie ma co się spodziewać jednak fajerwerków. Ważne jest to, że mieliśmy fajne momenty, ale jeszcze w głowach jest nonszalancja. Musimy to spokojnie analizować. Musimy się skupić na grze zespołowej i realizacji założeń. Teraz dalej będziemy doskonalić elementy gry w ataku i obronie, może zejdziemy nieco z obciążeń - powiedział. 

- Jesteśmy w ciężkim okresie przygotowawczym, co widać, bo nie był to dynamiczny mecz. Wynik nas nieco zawiódł. Mam nadzieję, że w Memoriale pokażemy się z lepszej strony, szczególnie, że treningi już będą lżejsze - wtóruje młody bramkarz mielczan Krystian Witkowski. 

Golkiper Stali ma nadzieję na lepszą postawę w Memoriale, ale obsada imprezy budzi szacunek. -Wygrać ten turniej będzie ciężko, bo obsada jest bardzo mocna. Dobrze się zmierzyć z tak topowymi zespołami. Niestety kibice zobaczą te mecze tylko w Internecie, ale dla nas to duża motywacja, by zagrać z Kielcami, Płockiem czy Presovem - opowiada.

Epidemia koronawirusa sprawia, że do małej hali SP7 w Mielcu, gdzie w trybie zastępczym rozgrywa mecze SPR Stal Mielec, nie wejdą kibice. Wszystkie mecze będą transmitowane na klubowym kanale Youtube oraz w portalu Facebook. 

- Zdrowie każdego zawodnika jest najważniejsze. Są przewidziane zabezpieczenia - zaznacza prezes Stali Roman Kowalik. - Jest zaplanowana specjalna komora dezynfekująca, lampy UV, ozonatory. Jest człowiek odpowiedzialny za te sprawy, który kontaktuje się z wszystkimi drużynami, które do Mielca przyjeżdżają - podkreśla.

Terminarz turnieju:

PIĄTEK:

1. mecz, 9:30
SPR Stal Mielec - Orlen Wisła Płock

2. mecz, 11:20
Azoty Puławy - Zagłębie Lubin

3. mecz, 13:10
Łomża Vive Kielce - Piotrkowianin

4. mecz, 15:00
SRS Przemyśl - Tatran Presov

5. mecz, 16:50
Przegrany 1. meczu - Przegrany 2. meczu

6. mecz, 18:20
Wygrany 1. meczu - Wygrany 2. meczu

SOBOTA:

7. mecz, 9:30
Przegrany 3. meczu - Przegrany 4. meczu

8. mecz, 11:20
Wygrany 3. meczu - Wygrany 4. meczu

Mecz o VII Miejsce, 13:10
Przegrany 5. meczu - Przegrany 7. meczu

Mecz o V Miejsce, 15:00
Wygrany 5. meczu - Wygrany 7. meczu

Mecz o III Miejsce, 16:50
Przegrany 6. meczu - Przegrany 8. meczu

Finał, 18:20
Wygrany 6. mecz - Wygrany 8. meczu  

Partnerem głównym VIII memoriału jest Województwo Podkarpackie, partnerami zaś Miasto Mielec, Starostwo Powiatowe w Mielcu, Zakład Metalowy WB, Kronospan, Kawa czy Herbata, Galmet Kowalik oraz Kempa.

Portal hej.mielec.pl jest patronem medialnym wydarzenia!