Nowe stroje, stare grzechy. Handball Stal przegrała

Druga kolejka, drugi wyjazd i druga porażka piłkarzy ręcznych Stali Mielec w nowym sezonie PGNiG Superligi.

Piłka ręczna, PGNiG Superliga mężczyzn
PIOTRKOWIANIN PIOTRKÓW TRYBUNALSKI - HANDBALL STAL MIELEC
28:26 (15:13)

Piotrkowianin: Ligarzewski (9/26 - 35%), Kot (3/10 - 30%) - Swat 5, Surosz 4, Pacześny 3, Stolarski 3, Matyjasik 3, Mosiołek 2, Szopa 2, Mastalerz 2, Jędraszczyk 2, Babicz 1, Doniecki 1 oraz Sadowski, Pożarek, Wawrzyniak.
Karne: 2/5.
Kary: 12 min. (Mosiołek, Pożarek - po 4 min., Mastalerz, Sadowski - po 2 min.).

Handball Stal: Procho (3/18 - 17%), Dekarz (8/21 - 38%) - Sobut 12, Smolikou 4, Chodara 3, Krupa 2, Monczka 2, Pribanić 1, Ruhnke 1, Vvalyntsau 1 oraz Wojdak, Graczyk, Adamczuk, Petrović, Wilk, Nowak.
Karne: 4/5.
Kary: 16 min. (Graczyk, Petrović - po 4 min., Wojdak, Pribanić, Krupa, Chodara - po 2 min.).

Gospodarze w pierwszych minutach wypracowali sobie przewagę 4:1 po trafieniach Babicza, Swata, Szopy i Stolarskiego. Na tę serię odpowiedział tylko Grzegorz Sobut, który zagrał w piątek wyśmienite spotkanie. 

Mielczanom udało się dogonić gospodarzy dopiero przy stanie 9:9. W końcówce pierwszej połowy jednak gospodarze znów popisali się trzema trafieniami z rzędu i na przerwę schodzili z przewagą dwóch trafień, ale osłabieni brakiem dwóch zawodników, którzy odbywali karę dwóch minut.

Po zmianie stron Stal miała idealną sytuację, by ekspresowo odrobić straty. Mielczanie popełniali jednak błędy w ofensywie i pozwolili Piotrkowianinowi na zwiększane swojej przewagi - aż do rezultatu 22:17! 

Gdy podopiecznym Rafała Glińskiego zaczęło zaglądać w oczy widmo porażki zerwali się do pościgu i był to zryw skuteczny. Na kilka minut przed końcem meczu, głównie dzięki niezawodnemu Sobutowi i grającemu wówczas z wysoką skutecznością bramkarzowi Dawidowi Dekarzowi, Stal doprowadziła do remisu 24:24!

Decydujące momenty meczu to jednak czas niefrasobliwości Biało-Niebieskich w ofensywie. Zbyt szybko oddawane rzuty nie stwarzały zagrożenia, a gdy miejscowi odzyskali piłkę to trafiali do siatki. 

Chaos po mieleckiej stronie boiska przerwać próbował trener Gliński czasem na rozmowę. - Bohaterowie ginęli na wojnie - krzyczał grający asystent Michał Chodara. Gospodarze jednak spokojnie dowieźli swoją przewagę do ostatniego gwizdka. 

Handball Stal Mielec w Piotrkowie zaprezentowała nowe meczowe stroje wyjazdowe w kolorze… różowym. Nie pozbyła się jednak starych grzechów z minionego sezonu i przegrała swój drugi mecz w nowym sezonie, znów przez własne błędy i chybione decyzje w ataku.

TABELA NA ŻYWO