0:2, 2:3, 1:2 – to ostatnie wyniki meczów, w których Raków Częstochowa w roli gospodarza podejmował FKS Stal Mielec. Pod Jasną Górą mielczanie nie potrafią wygrać od lat, prowizoryczny stadion Rakowa można już uznać za obiekt dla mielczan przeklęty. Nawet jeśli Biało-Niebiescy potrafili się postawić częstochowianom, którzy przecież niedawno zdobyli Mistrzostwo Polski, to przeciw Stali „zagrali” jeszcze sędziowie. To po jednym z meczów z Rakowem w telewizji usłyszeliśmy legendarne już hasło o „biomechanice zawodnika. Można rzec: jak nie idzie, to nie idzie.
I właśnie prowizoryczny, tymczasowy, mały i wstydliwy stadion przy ulicy Limanowskiego w Częstochowie będzie areną sobotniego (2 listopada) meczu Stali Mielec w 14. kolejce PKO BP Ekstraklasy.
Raków, którego trenerem znów jest Marek Papszun, zajmuje obecnie trzecie miejsce w ligowej tabeli. „Medaliki” może nie grają wybitnie, ale punktują, stąd tak wysoka pozycja.
Jednym z celów Rakowa na sobotni mecz będzie podtrzymanie serii sześciu spotkań bez porażki, a także trzech kolejnych domowych zwycięstw.
– Ten domowy mecz jest dla nas szczególnie ważny, by kontynuować tutaj dobrą passę i zadowolić naszych kibiców, wygrywając to spotkanie - przyznał przed meczem szkoleniowiec Rakowa, Marek Papszun.
Mielczanie spróbują natomiast przełamać się i odnieść pierwszą wygraną od 5 października. Ostatnie trzy spotkania w wykonaniu Stali to jednak rozczarowanie: wyjazdowe porażki z Górnikiem Zabrze i Śląskiem Wrocław oraz domowy remis – tylko remis – z Zagłębiem Lubin.
Natomiast Raków dotychczas stracił tylko cztery bramki. – Będziemy mieli na to swój pomysł – zapewnia trener Stali Janusz Niedźwiedź.
Prognozy ekspertów, kibiców, bukmacherów wskazują w sobotę na pewne zwycięstwo Rakowa. Niemal nic nie zapowiada, by Stal mogła pod Jasną Górą zapunktować.
Ale! Wielu kibiców wierzy tez w tak zwaną „logikę ekstraklasy”, która wskazuje, że jeśli coś jest nieprawdopodobne, to się wydarzy.
Jeśli ta logika polega na prawdzie, to w sobotę Stal w Częstochowie wreszcie zwycięży!
Sobotni mecz poprowadzi Tomasz Kwiatkowski z Warszawy. Na liniach będą mu asystować Bartosz Heinig i Marcin Lisowski, sędzią technicznym tego meczu nominowano Alberta Różyckiego, a w wozie VAR zasiądą Damian Kos i Adam Kupsik.
Pierwszy gwizdek w meczu Raków - Stal wybrzmi o godzinie 14:45. Transmisję zaplanowano na antenie Canal+ Sport i w internetowej usłudze Canal+ Online.
sss
[CGK]2783[/CGK]