[FOTORELACJA]8228[/FOTORELACJA]
niedziela 23 sierpnia 2020, godz. 12.30
Stadion im. Kazimierza Górskiego w Płocku
Bramki:
0:1 - 56 min - 9. Andreja Prokić
1:1 - 89 min - 14. Mateusz Szwoch
WISŁA: 1. Krzysztof Kamiński – 2. Damian Michalski, 9. Dawid Kocyła, 14.Mateusz Szwoch, 25. Jakub Rzeźniczak, 30. Paweł Żuk (83' 89. Aleksander Pawlak), 17. Hubert Adamczyk (58' 8. Patryk Tuszyński), 18. Alan Uryga (c), 24. Angel Garcia Cabezali, 23. Filip Lesniak, 26. Cillian Sheridan (59' 6. Damian Rasak)
REZERWOWI: 22. Jakub Wrąbel, 7. Piotr Tomasik, 10. Giorgi Merebashvili, 28. Maciej Ambrosiewicz, 29. Kacper Kondracki, 33. Damian Zbozień
Trener: Radosław Sobolewski
STAL: 13. Rafał Strączek – 5. Mateusz Żyro, 7. Maciej Domański, 8. Maciej Urbańczyk, 9. Andreja Prokić (86' 96. Robert Dadok), 10. Mateusz Mak (64' 98. Paweł Tomczyk), 14. Kamil Kościelny, 17. Petteri Forsell (72' 21. Mateusz Matras), 20. Grzegorz Tomasiewicz, 23. Krystian Getinger (c), 25. Wojciech Lisowski (46’ 6. Marcin Flis)
REZERWOWI: 1. Michał Gliwa, 12. Mateusz Dudek – 19. Kacper Sadłocha, 22. Mateusz Bodzioch, 99. Łukasz Zjawiński
Trener: Dariusz Skrzypczak
Żółte kartki:
36 min – 23. Filip Lesniak (Wisła)
45 min – 5. Mateusz Żyro (Stal)
75 min - 25. Jakub Rzeźniczak (Wisła)
Sędzia: Sebastian Jarzębak
Widzów: 1318
Czytaj dalej pod reklamą ↓
Stal ma kłopot jeszcze z młodzieżowcami, kontuzja Szymona Stasika stworzyła okazję do debiutu w ekstraklasie dla bramkarza Rafała Strączka. Młody golkiper nie miał jednak w pierwszej połowie dużo do pracy, Wiślacy oddali dwa dobre strzały na bramkę Stali. Pierwszy minął słupek, a była to okazja sam na sam, drugi po rykoszecie wypadł za linię końcową.
Gospodarze w pierwszej połowie znacznie częściej byli przy piłce od Stalowców, beniaminek z Mielca jednak pokazał dobrą organizację w defensywie podpartą pressingiem i Wisła miała jednak kłopot z konstruowaniem groźnych sytuacji.
W mieleckiej drużynie, gdzie jako napastnik wyszedł Andreja Prokić, najczęściej strzelał Petteri Forsell. Groźnie uderzył też Maciej Domański, a piłkę zmierzającą w światło bramki zablokowali obrońcy.
W 56 minucie mielczanie zostali wynagrodzeni za swoje cierpliwe granie i wyczekiwanie na błędy Wisły. Wymiana podań przyniosła uderzenie Forsella z pola karnego, bramkarz z Płocka odbił ten strzał, ale druga dobitka Prokicia wpadła do siatki i zespół Stali objął prowadzenie!
Od tego momentu zaczął się czas znacznej przewagi Wisły, wielu dośrodkowań, Stali ustawiła się nisko i czekała na kontry.
Stal powinna prowadzić 2:0, ale sytuację sam na sam zmarnował Paweł Tomczyk. Wisła natychmiast ruszyła ze swoją akcję, którą spuentowała najlepszym w tym meczu dośrodkowaniem i bramką na 1:1 z kilku metrów do pustej bramki. Remis w tym meczu nie cieszy zapewne nikogo.
Wcześniej trener Dariusz Skrzypczak wprowadził zmiany, które miały pomóc w utrzymaniu prowadzenia. Prokić poszedł na skrzydło za Maka, jako środkowy napastnik pojawił się Tomczyk. Defensywny pomocnik Mateusz Matras zmienił kreatywnego Forsella. To Matras miałby asystę, gdyby Tomczyk trafił.
PO MECZU POWIEDZIELI:
- Przed meczem ten wynik przyjęlibyśmy z pokorą, jesteśmy beniaminkiem, brakuje nam zgrania. Po tym, jak wygrywaliśmy 1:0 jest niedosyt. W 1 lidze ten wynik byśmy utrzymali, tu mieliśmy akcję na 2:0 i jej nie wykorzystaliśmy, a bramkę straciliśmy. To jest ta różnica między 1 ligą i ekstraklasą, tu trzeba swoje sytuacje strzelać. Trener decyduje gdzie ja będę grał, czy w ataku, czy na skrzydle. To pod każdego przeciwnika będziemy analizować moją pozycję. W ostatnim czasie nie byłem w stu procentach w treningu, stąd też ciężko dzisiaj miałem - powiedział po meczu dziennikarzowi Canal Plus Andreja Prokić.
- Spodziewaliśmy się takiego przebieg meczu, wiemy o tym, że Wisła na swoim boisku ma swoje atuty. Udało nam się to przewidzieć, odpowiednio się nastawiliśmy. Mieliśmy też dobre sytuacje bramkowe. Z każdą minutą nasza pewność i świadomość rosła, wierzyliśmy, że mogliśmy tu dobry wynik uzyskać. Jako pierwsi zdobyliśmy bramkę, później szukaliśmy swoich szans w ataku. Mieliśmy trzy swoje sytuacje, ale zabrakło ostatniego podania. Piłka taka jest, że jeśli się nie strzela, to się często bramkę dostaje. Wynik 1:1 z naszej perspektywy to co najmniej dobry rezultat. Mój zespół dzisiaj debiutował w ekstraklasie, ale z minuty na minutę ta trema ustępowała. Zawodnicy fajnie się zaprezentowali - powiedział po meczu trener mielczan Dariusz Skrzypczak.
- W tym meczu mieliśmy bardzo duże posiadanie piłki, największe od kiedy jestem w Płocku. Nieźle ta nasza gra wyglądała do 16. metra. Ostatecznie zabrakło skuteczności. W 16 metrze nas brakowało, tam nie byliśmy groźni i nad tym będziemy pracować. Zależało nam na trzech punktach przed własną publicznością, jednak chciałbym pochwalić zespół za walkę do końca i determinację, by odwrócić losy meczu. Na drugą bramkę już nie starczyło czasu. Widzimy jak dużo jeszcze pracy przed nami - ocenił trener Wisły Radosław Sobolewski.
- Bardzo się cieszę, że trener zdecydował się postawić na mnie. Myślę, że wykorzystałem szansę i z każdym kolejnym meczem będę się starał udowadniać całej drużynie, że może na mnie liczyć. Spełniłem moje wielkie marzenie i jest to dla mnie motywacja aby dalej ciężko pracować - powiedział nam bramkarz Stali Rafał Strączek.
Stadion w Płocku, gdzie odbyło się spotkanie, jest w trakcie rozbiórki i przygotowywany do przebudowy.
#HejMielec PGE FKS Stal Mielec zremisowała w swoim pierwszy meczu w ekstraklasie z Wisłą w Płocku 1:1. W naszym portalu relacja, tu SKRÓT WIDEO!https://t.co/raw9UMU4Gy
— HEJ.mielec.pl (@hejmielec) August 23, 2020
Transmisje sportowe w Mielcu w Piwiarni Warka Mielec! Dzisiaj jeszcze Liga Mistrzów. [ZT]58248[/ZT]
Cholera15:22, 23.08.2020
Tak mało brakło
Hurrra! 16:23, 23.08.2020
W rankingu UEFA lig europejskich polska tzw. Ekstraklasa zajmuje 32 miejsce, 33 jest Liechtenstein, 34 Litwa, 35 Luksemburg... W czymś tak żałosnym gra Stal, warto o tym pamiętać.
Zico16:34, 23.08.2020
Z tej ligi wyszedł najlepszy napastnik świata -nasz Robert.
Hehe20:00, 23.08.2020
Drewniak? Zero techniki, zero stylu gry i zero pomysłu. Jest sporo piłkarzy zasługujących na "złotego trampka" harujacych 90 minut by drużyna wygrała. Jednak ich drukarze nie widzą.
Siggi77719:25, 24.08.2020
Stal mielecka po to awansowała, by zmienić obecny stan rzeczy...o którym piszesz, i nad którym mocno boleję jako stary kibic!
Pamiętam mistrzostwo Polski Stali z lat 70-ych!
Stal znowu będzie Mistrzem...i zagra w LM....w odróżnieniu od g....ej Legiii(cudzoziemskiej)!
Choć...to trochę potrwa....
Ale wierzę, że doczekam takiej chwili..!!!!!
kuba16:29, 23.08.2020
powinni wygrać dwa do zera. dziadygi
Ww77719:13, 23.08.2020
Byłem w Płocku. Stal powinna to wygrać. Wisła była cieka. Brakuje jakość w stali bez wzmocnień będzie ciężko. Wzmocnienia muszą być na poziomie a nie zbieranie tych co są za darmo...
K08:41, 24.08.2020
Kup klub i wzmacniaj i wydawaj pieniądze drzwi są otwarte pokażesz nam wszystkim co znaczy klub piłkarski. A i nie powinni a mogli wygrać bo obydwie drużyny siebie warte. Mam nadzieję że w tej lidze skończy się szczęście Stali. Że tu się naucza że jak się nie strzela to się dostaje. W 1 lidze było wieczne bazowanie na słabości przeciwnika. Oby tu to się skończyło.
WidmoWampi21:59, 23.08.2020
Zyro poszedl do piasta i grzeje ławe. Nie kumam goscia. Mogl zostac i walczyc.
Kibol05:18, 24.08.2020
Widocznie płacą mu tam wiecej za siedzenie, niz za granie u nas....
Użytkownik14:49, 24.08.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
0 3
Do czego?