Zamknij

LoveLas już w sobotę. Setki biegaczy opanują lasy Nadleśnictwa Mielec i Tuszyma

Kamila Bik Kamila Bik 10:32, 20.11.2025 Aktualizacja: 10:34, 20.11.2025
Fot. Joanna Krupa Fot. Joanna Krupa

Już 22 listopada leśne ścieżki Puszczy Sandomierskiej ponownie staną się areną jednego z najbardziej klimatycznych biegów terenowych w regionie. LoveLas, organizowany przez Stowarzyszenie Zabiegani Mielec, przyciągnie biegaczy z całej Polski, oferując cztery dystanse i wyjątkową atmosferę blisko natury.

W sobotę, 22 listopada, w Przyłęku koło Mielca odbędzie się kolejna edycja biegu LoveLas. To wydarzenie, które od lat łączy sport, naturę i kameralny klimat biegów terenowych, a jednocześnie przyciąga zawodników z różnych stron kraju. Start i meta tradycyjnie zlokalizowane będą przy miejscowej szkole podstawowej, skąd biegacze wyruszą w głąb Puszczy Sandomierskiej.

Tegoroczna odsłona to cztery dystanse o zróżnicowanym poziomie trudności. Najkrótszy Żart Chorążego (10 km) to propozycja dla każdego — zarówno początkujących, jak i doświadczonych biegaczy, a także osób pokonujących trasę marszem. Trasa prowadzi w całości przez las, w dużej mierze po wyprofilowanych ścieżkach MTB, z niewielkimi przewyższeniami.

Kolejny dystans, LoveLas (25 km), to bieg w stylu półmaratonu terenowego, poprowadzony w głąb Puszczy Sandomierskiej. Uczestnicy zmierzą się z różnorodną nawierzchnią — od szerokich leśnych duktów po bardziej techniczne odcinki MTB. Mimo umiarkowanych przewyższeń, długość trasy wymaga odpowiedniego rozłożenia sił.

Najbardziej wymagające wyzwania czekają na startujących w biegach ultra. Bardzo LoveLas (50 km) to 50-kilometrowa wyprawa przez dzikie i mniej uczęszczane zakątki puszczy. Trasa została ułożona tak, by umożliwić płynny bieg, choć suma podejść na tym dystansie stawia przed zawodnikami poważniejsze wyzwania wytrzymałościowe.

Najdłuższy dystans, Seta z LoveLasem (100 km), to propozycja dla najbardziej doświadczonych biegaczy ultra. To dwie pętle przez puszczę, prowadzące zarówno szybkimi drogami leśnymi, jak i miękkimi, piaszczystymi, a momentami podmokłymi odcinkami. Start biegu tradycyjnie odbywa się nocą, co nadaje rywalizacji niepowtarzalny klimat — światło czołówek, cisza lasu i wymagająca, długa trasa to połączenie dla prawdziwych ultrasów.

Choć zapisy zakończyły się 13 listopada, organizatorzy potwierdzają, że na listach startowych znajduje się kilkuset zawodników z różnych stron Polski. Limit uczestników w tym roku wynosił 550 osób, a rejestracja odbywała się wyłącznie online.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%