Siatkówka, 1 liga
SPS Stal Mielec - Enea Energetyk Poznań 3:2 (25:20, 25:18, 28:30, 21:25, 15:5)
[FOTORELACJA]8576[/FOTORELACJA]
SPS Stal Mielec: Hanna Łukasiewicz, Paulina Stroiwąs, Katarzyna Żabińska, Julita Molenda, Dominika Mras, Marta Duda - Olga Samul oraz Łucja Laskowska, Patrycja Wardęga, Maja Pelczarska, Kinga Hatala
Enea Energetyk Poznań: Izabela Klekot, Anna Regulska, Klaudia Świstek, Emilia Oktaba Wiktoria Pisarska, Pola Nowakowska - Wiktoria Wnuk oraz Oriana Miechowicz, Malwina Stachowiak, Weronika Fojucik, Wiktoria Niwald, Julia Bińczycka, Daria Skomorowska
MVP: Marta Duda
Zespół Energetyka spotkanie w Mielcu rozpoczął od dwupunktowego prowadzenia, SPS Stal szybko jednak zaczęła odrabiać straty i budować przewagę. Skuteczny atak najpierw przeprowadziła Katarzyna Żabińska, później punktowały Julita Molenda i Paulina Stroiwąs, doprowadzając do wyniku 6:3. Enea odrobiła straty do 6:5, następnie zatrzymał ją blok Stroiwąs i mocny atak Molendy. Przy stanie 9:5 o czas poprosił trener gości.
Z uderzenia wytrąciło to Martę Dudę, która zaserwowała w siatkę. Za to poznanianki popisały się asem serwisowym, mocno też pracowały w ataku, doprowadzając do remisu 16:16.
W tym momencie mielczanki zaczęły odskakiwać rywalkom. Dobrze grały Hanna Łukasiewicz i Paulina Stroiwąs. Pierwszą partię gospodynie wygrały do 25.
Drugi set od początku przebiegał pod dyktando Stali. Najpierw skutecznością popisała się Marta Duda, kolejne punkty ze skrzydła zdobywała też Molenda oraz Łukasiewicz. Mielczanki zdołały wypracować pięciopunktową przewagę, a zespół z Poznania nie był w stanie zbliżyć się do SPS Stali. Dzięki udanemu atakowi i asowi Oriany Miechowicz zespół gości zdołał jedynie doprowadzić do wyniku 16:14. Od tego momentu udało się Enei zdobyć jedynie cztery punkty. Seta zakończyła zagrywka poznanianek w aut.
Trzecia partia to czas zawziętej walki obu zespołu. Nie mając nic do stracenia, poznanianki zaczęły bezlitośnie wykorzystywać błędy mielczanek. Po początkowej przewadze Energetyka (do wyniku 5:8) obie drużyny prowadziły walkę punkt za punkt. W Stali dobrze radził sobie blok, kiwkami na siatce popisywała się Marta Duda. Z kolei poznanianki były skuteczne w atakach, miały też mocną zagrywkę.
Druga część trzeciego seta to niesamowite emocje. Enea zaczęła się mylić. Przy stanie 17:17 najpierw poznanianki trafiły poza linię boiska, w kolejnej akcji sędzia odgwizdał też podwójne odbicie. Zespół gości wziął się jednak do pracy i szybko doprowadził do remisu 19:19. O czas poprosił trener Grabowski. Przyniosło to efekt – asem serwisowym popisała się Łukasiewicz, skuteczne w ataku były Molenda i Duda.
Przy stanie 22:20 interweniował trener z Poznania, jednak po czasie to mielczanki doprowadziły do piłki meczowej, mając dwa punkty przewagi. Energetyk zdołał się wybronić i zaczęła się gra na przewagi. Przy wyniku 25:25 na zmiany zdecydował się mielecki szkoleniowiec – na jedną akcję weszły Hatala i Pelczarska.
Mielczanki nie zdołały jednak wykorzystać błędów Enei Poznań – zawodniczki dwukrotnie posłały piłkę poza boisko. Oddały przewagę Energetykowi, w piłce setowej ponad blokiem zaatakowała Marta Duda, piłka jednak wylądowała na aucie.
Zespół gości w czwartym secie wyszedł mocno podbudowany. W tej partii to poznanianki utrzymywały bezpieczną przewagę. Przy wyniku 3:7 interweniować musiał trener Grabowski. Przyniosło to efekty – mielczanki punktowały blokiem, przechodzącą piłkę wykorzystała Żabińska, skutecznie atakowała Duda, a Łukasiewicz postraszyła zagrywką. Mielczanki zbliżyły się na 8:10.
Poznanianki ponownie jednak odbudowały pięciopunktową przewagę. Na boisku ponownie pojawiły się Hatala i Pelczarska. Stal znów zdobyła punkt dzięki skutecznemu blokowi, a as serwisowy Molendy i pomyłka Enei pozwoliły na odrobienie strat. Przy wyniku 15:17 o czas poprosił Marcin Patyk.
Końcówka seta to już seria pomyłek obu zespołów. Jednak bezpieczna przewaga poznanianek pozwoliła im dowieźć zwycięstwo i zakończyć partię z wynikiem 25:21.
Piąty set był za to popisową grą Stali Mielec. Cztery pierwsze punkty to zasługa Łukasiewicz, Dudy, skutecznego bloku Dudy i Żabińskiej a także pomyłki w ataku Enei. Czas wziął trener Patyk, ale poznaniankom to nie pomogło. Mielczanki były skuteczne, a każda udana akcja napędzała je jeszcze bardziej. Zawodniczki SPS Stali obijały blok rywalek, przeprowadzały mocne ataki i blokowały poznanianki. Te w piątej partii zdobyły jedynie 5 punktów.
Do finału 1 ligi kobiet awansowała SPS Stal Mielec. Jej rywalem będzie UNI Opole.
29 8
Ekstraklasa Siatkarska w Mielcu?
Jest szansa! ❤️
23 5
Prowadzić w trzecim secie 23:20 i przegrać go to tylko u kobiet takie rzeczy🤔dobrze,że szczęście nas nie opuściło w tym meczu.Gratulacje...
21 2
Super dziewczyny, jesteśmy z Was dumni 🌹
13 14
Brawo Dziewczynki pokazcie chociaz wy ,ze potraficie;):*:*: a nie te drewniaki z ekstraklasy pilki noznej
17 0
Brawo dziewczyny jest super!!!
9 0
Dzieciaczki pozostały dwa lub trzy mecze które są dla drużyny najważniejsze.Kibic wieży w swoją drużynę.Zespol do boju przystąp o zwycięstwa.
7 8
Spadek piłki nożnej, ręcznej i halowej, a fałszywe mordy w UM wiecznie uśmiechnięte.
Lokalne wojenki i interesy z kumplami zawsze ważniejsze niż miasto. Pamiętajcie śmiecie kto was wybrał.
9 2
Brawo,pora na awans trzeba zastąpic tych słabiutkich mężczyzn w grach zespołowych, by ratowac honor miasta.
0 0
Wszystko fajnie i pięknie. Gratulacje dla dziewczyn oraz trenerów, bo osiągają super wynik, ale czy przy ewentualnym awansie uda się spiąć to budżetowo, czy jest to akcja na fali euforii? Pytam szczerze, bo dobrze życzę dziewczynom i mam nadzieje, że za rok będziemy mieć trzy zespoły w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tylko oby te trzy zespoły podołały finansowo, bo wydaje się, że cienko przędą - przynajmniej nożna i ręczna.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz