Piłkarze ręczni SPR Stal Mielec ulegli Pogoni Szczecin w meczu PGNiG Superligi.
Piłka ręczna, PGNiG Superliga mężczyzn
SPR Stal Mielec - Sandra Spa Pogoń Szczecin 27:31 (15:17)
Stal: Andelić (8/30 - 27 proc.), Wiśniewski (3/12 - 25 proc.) - Valyntsau 6/1, Kornecki 4, Chodara 3, Krępa 3, Jędrzejewski 3, Wilk 2, Adamczak 2, Krupa 2, Dutka 1, Mochocki 1, Wojdak, Olszewski, Ćwięka, Grzegorek
Karne: 1/1
Kary: 6 min. (Mochocki - 4 min, Grzegorek - 2 min.)
Sandra Spa Pogoń: Terekhof (7/26 - 27 proc.), Gawryś (4/12 - 33 proc.) - Rybski 10/4, Bosy 5, Biernacki 5, Horiha 4, Krysiak 2, Matuszak 2, Wąsowski 1, Fedeńczak 1, Jedziniak 1, Telenga, Wrzesiński, Krupa
Karne: 4/5
Kary: 6 min. (Biernacki, Horiha, Matuszak)
Czerwona kartka: Wąsowski (5 min.) - za brutalny faul
Dziesięć meczów i tylko jedno zwycięstwo. Na pewno nie tak kibice jak i zawodnicy w Mielcu wyobrażali sobie start ligi. Sobotnie spotkanie z Pogonią Szczecin było kolejną okazją, aby tę złą passę przerwać, lecz świetnie spisująca się w tym sezonie Pogoń nie dała się zaskoczyć i to „Portowcy” zapisali na swoje konto komplet punktów.
Początek spotkania układał się jednak po myśli Stali, gdyż już w 5. minucie za uderzenie w twarz łokciem Dzianisa Valyntsau boisko z czerwoną kartką opuścił Adam Wąsowski.
To nieco pokrzyżowało plany Rafałowi Białemu, gdyż Pogoń już na samym początku została tylko z jednym kołowym. Pomimo tego walka na boisku była bardzo wyrównana i toczyła się w systemie „bramka za bramkę”, a pierwsze dwubramkowe prowadzenie na tablicy zobaczyliśmy dopiero w 25. minucie, kiedy to po golu Piotra Rybskiego goście wyszli na prowadzenie 14:12, ostatecznie do szatni schodząc wygrywając 17:15.
Druga odsłona również była bardzo wyrównana, lecz Pogoń praktycznie cały czas zachowywała przewagę dwóch lub trzech trafień. Stal miała swoje okazje, dochodziła rywala nawet na jedną bramkę, lecz za każdym razem nie potrafiła wykorzystać nadarzających się szans.
W 50. minucie szczecinianie powiększyli przewagę do czterech goli i pomimo ambitnie walczących gospodarzy dowieźli zwycięstwo do końca. Bardzo duża w tym zasługa MVP tego meczu i jednocześnie wychowanka Stali – Piotra Rybskiego, który zdobył 10 goli.
kazek23:40, 16.11.2019
Tu nie ma co komentowac
23:40, 16.11.2019
Kibic 23:55, 16.11.2019
Liczylo sie na to przelamanie ?
Jak nie dzis to kiedy?????? 23:55, 16.11.2019
Fun08:49, 17.11.2019
Czy w ZPRP jest zmowa, żeby spuścić Mielec? To co odwalają sędziowie w ostatnich dwóch meczach przekracza granice dobrego smaku i zdrowego rozsądku. Wczoraj przy -1 robili co mogli, żeby tylko mielczanie nie rzucili na remis. Skandal!!! 08:49, 17.11.2019
kibic10:55, 17.11.2019
Kibice proszę Was , nie wołajcie więcej ''czeczeńcy" . Ta grupa patałachów , zawodnikom Skutnika powinna nosić buty. 10:55, 17.11.2019
Młyn10:51, 18.11.2019
Sprawa jest prosta: Miedziński - wieczna kontuzja - aut, Olszewski - zero pożytku - aut, Jędrzejewski - dramatyczny obrońca - aut, Skuciński - trzeci lewoskrzydłowy - aut. Za te 4 kontrakty wziąć 2 Bałkańców, którzy grają w obronie i można bić się o utrzymanie, bo pomimo tyłu porażek, tylko z Wisłą i Vive były baty. Pozostałe mecze równe, tylko zawsze brakowało, albo umiejętności, albo szczęścia, albo normalnych gwizdków. Mała przebudowa i szykować się na kwiecień/maj. 10:51, 18.11.2019
Mielczanin213:06, 18.11.2019
A te punktacja sie wyzeruja w tych meczach rewanzowych po nowym roku? 13:06, 18.11.2019
pytam ...13:07, 18.11.2019
Zawodników dobierał zapewne trener i trener decyduje o składzie a na pewno o taktyce w meczach - skoro tak niewiele zawsze brakuje do wygranej to chyba on odpowiada za wynik i to jest ten główny AUT. Nie rozumiem dlaczego niektórzy wcześniej trenerzy zostali zwolnieni po 2 lub kilku meczach przegranych a teraz ???? 13:07, 18.11.2019
Zenek21:57, 18.11.2019
Przeanalizuj kogo chciał nowy trener, a kogo dostał w spadku od poprzedniego zarządu i trenera. Okaże się, że ściągnął 2 ludzi: Olszewskiego i Adamczaka, więc nie gadaj głupot, że to trener dobierał sobie ludzi. Zespół jest SŁABSZY niż w poprzednim sezonie, bo nie wyrównano braków po Kowalczyku i Rutkowskim. Jedynie za Sarajlicia przyszedł zawodnika na podobnym poziomie. Tu nie trzeba zmiany trenera, a zmiany niektórych zawodników. 21:57, 18.11.2019
Do zenka23:32, 18.11.2019
Czyli wg Ciebie ktorych? 23:32, 18.11.2019
Młyn 111:37, 18.11.2019
1 2
Mają być gotowi już dużo wcześniej, bo w lutym już play outy... 11:37, 18.11.2019
Młyn 3 13:29, 18.11.2019
3 0
Ryba psuje się od głowy.... 13:29, 18.11.2019
Do Mlyn 121:58, 18.11.2019
0 0
Przeczytaj terminarz Superligi. Play-out jest w kwietniu i maju. 21:58, 18.11.2019