Bramki:
0:1 – 28 min, 23. Szymon Sobczak
1:1 – 87 min, 17. Ilia Shkuryn
STAL: 13. Konrad Jałocha - 3. Bert Esselink, 21. Mateusz Matras, 6. Leandro, 7. Łukasz Gerstenstein, 37. Mateusz Stępień, 11. Krzysztof Wołkowicz, 18. Piotr Wlazło, 8. Kōki Hinokio, 22. Rafa Santos, 25. Łukasz Wolsztyński oraz w 2 połowie 12. Mateusz Dudek - 5. Marco Ehmann, 6. Leândro, 3. Bert Esselink, 29. Jakub Rozwadowski, 19. Michał Trąbka, 22. Rafa Santos, 23. Krystian Getinger, 14. Przemysław Maj, 10. Maciej Domański, 17. Ilia Shkuryn.
WISŁA: 93. Alvaro Raton (46’ 1. Kamil Broda) - 25. Bartosz Jaroch, 43. Dawid Szot, 5. Joseph Colley (64’ 24. Enis Fazlagić), 54. Kuba Wiśniewski - 77. Angel Baena (46’ 10. Miki Villar), 18. Bartosz Talar (65’ 7. Igor Sapała), 21. Patryk Gogół (75’ 8. Marc Carbó), 80. Dawid Olejarka (64’ 7. Igor Sapała), 17. Jesus Alfaro (56’ 9. Angel Rodado) - 23. Szymon Sobczak.
[FOTORELACJA]10380[/FOTORELACJA]
Mecz rozpoczął się w samo południe na boisku Rado Resort w Woli Chorzelowskiej. Wisła przyjechała pod Mielec wracając z obozu w Arłamowie.
Stal miała w tym meczu przewagę i sporo sytuacji bramkowych, wykonywała też seryjnie rzuty rożne, ale do siatki mielczanie trafili tylko raz, za to zrobili to po zespołowej akcji, z wymianą kilku podań.
Biała Gwiazda prowadziła po strzale Szymona Sobczaka, który wykorzystał nieporozumienie wśród Stalowców i zaskoczył Jałochę.
W rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy trwa przerwa reprezentacyjna. Mielczanie mecz ligowy rozegrają dopiero 23 października, w poniedziałek, o 19:00 podejmą Wartę Poznań. Później Stal czekają trzy wyjazdy – dwa ligowe i jeden pucharowy.
Dzisiaj ukazała się informacja wskazująca, że mecz drugiej rundy Fortuna Pucharu Polski z Garbarnią w Krakowie Stal rozegra w środę 8 listopada o 13:00. Pierwotnie to spotkanie planowane było dzień wcześniej.
PGE FKS STAL MIELEC – WARTA POZNAŃ
PKO BP Ekstraklasa, poniedziałek 23.10, 19:00 – Mielec
LEGIA WARSZAWA – PGE FKS STAL MIELEC
PKO BP Ekstraklasa, niedziela 29.10, 15:00 – Warszawa
JAGIELLONIA BIAŁYSTOK – PGE FKS STAL MIELEC
PKO BP Ekstraklasa, piątek 3.11, 20:30 – Białystok
GARBARNIA KRAKÓW – PGE FKS STAL MIELEC
Fortuna Puchar Polski, środa 8.11, 13:00 – Kraków
PGE FKS STAL MIELEC – GÓRNIK ZABRZE
PKO BP Ekstraklasa, niedziela 12.11, 12:30 – Mielec
8 3
Czarno widzę to, jak nie potraficie wygrać z klubem 1 ligowym, z którym na dodatek macie kosę. Rozumiem, że to sparing, ale przecież na takich meczach testuje się umiejętności zawodników co nie? Gnijcie se dalej tą grą i g*wnotrenerem w ostatnim dla was sezonie w Ekstraklasie, gdyż wkrótce 1 Liga na SOLSKIEGO JEDEN!!!!!!!!!!!!!111111
12 6
Nie wiem czy każdy to rozumie ale jeżeli PIS przegra wybory to Stali w Ekstraklasie nie będzie w ciągu dwóch lat a może być że w ogóle nie będzie
3 7
No bo wiadomo. Finansowanie Stali Mielec przez jakiegoś pisowca = Awans i utrzymanie w Ekstraklasie... hehehe. Weź dzbanie lepiej zniknij z życia i się nie pokazuj.....
3 2
dzban to cię zrobił łajzo
0 4
Widocznie tumanie do ciebie dzban zrobił skoro nie rozumiesz prostego przekazu :D. Znikasz to znikasz! I nie pi*rdol od jakiś utrzymaniach przez PIS bo to, że ich ta mafia finansuje nie oznacza, że przez nich się utrzymują. Kto w ogóle tak myśli. Chyba tylko pała, którą jesteś ty! Do budy!!!!
1 4
Dzban to cię zrobił łajzo
0 2
Odezwał się ten zrobiony od "mądrego" co pisze 2 raz tą samą wiadomość. Znikasz leszczu to znikasz!!!
7 1
to już jest koniec idziemy do domu fajnie było w ESA. Teraz będzie "A" klasa chyba że klimek zostanie prezydentem inaczej kibicujemy smoczance
5 1
Klimek na prezydenta reszta won
5 1
albo klimek na prezydenta albo koniec piłki w mielcu auauauauauaua
1 0
co ten kieres odpie. ...a za przeproszeniem zeby ko.... remisowac z marna wisla.Widac ze ten trener nie rokuje na przyszlosc nie potrafi umotywowac zawidnikow do walki do zadziornej gry pilkarze olali mecz a trener tez
1 0
W 57. minucie spotkania Grzegorz Lato stracił piłkę, ale za chwilę odebrał ją Normanowi Hunterowi, po czym pobiegł w kierunku bramki strzeżonej przez Petera Shiltona i podał do niekrytego Jana Domarskiego (obrońców ściągnął na siebie Robert Gadocha), który strzelił gola pod brzuchem angielskiego bramkarza. Bramka ta do dziś uważana jest za najważniejszego gola w historii polskiego futbolu, a prestiżowy dziennik The Times umieścił ją na liście 50 najważniejszych bramek w historii piłki nożnej.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz