W Urzędzie Miejskim w Mielcu znajduje się wniosek o postępowanie administracyjne dla decyzji o odziaływaniu na środowisko instalacji termicznego przekształcania odpadów. Wnioskodawcą jest Elektrociepłownia Mielca, której obecnym większościowym właścicielem jest koncern Remondis.
Ten wniosek został złożony wiele miesięcy temu, ale przez dłuższy czas jego procedowanie było zawieszone – na wniosek samej Elektrociepłowni. Teraz jednak EC Mielec wznowiło procedury.
Elektrociepłownia Mielec, ze względu na wymóg ograniczenia emisji o niemal 70% do 2030 roku, szuka nowych źródeł energii. Jednym z rozważanych rozwiązań staje się spalarnia odpadów.
To wywołało już pewne dyskusje w Mielcu, za sprawą też samej Elektrociepłowni, która organizuje w swojej siedzibie spotkania dotyczące tak zwanej dekarbonizacji EC.
Ostatnio w rozmowach w siedzibie EC Mielec uczestniczyli przedstawiciele rad osiedlowych. Teraz o tym zaczynają rozmawiać same rady osiedlowe, które rozważają głosowania swojego stanowiska na ten temat. Zdania wydają się podzielone.
Sprawą też trafiła na obrady Rady Miejskiej, która podczas swojej sesji w lutym podjęła w tej sprawie pierwszą wstępną decyzję, a prezydent miasta Radosław Swół zajął jednoznaczne stanowisko.
- Nie ma zgody na budowę spalarni w Mielcu. Zdaję sobie sprawę z obaw mieszkańców i w pełni je podzielam. Miasto potrzebuje nowoczesnych i bezpiecznych rozwiązań, a nie kontrowersyjnych inwestycji, które mogłyby wpłynąć negatywnie na jakość powietrza i komfort życia. Nasze miasto jest znane z przemysłu, lotnictwa i sportu, a nie ze spalania odpadów. I niech tak zostanie - mówi prezydent Radosław Swół.
Rada Miejska w Mielcu natomiast przyjęła uchwałę dotyczącą przystąpienia do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Celem tych zmian jest stworzenie podstaw prawnych uniemożliwiających realizację spalarni odpadów. Wniosek w tej sprawie został złożony jeszcze w listopadzie ubiegłego roku przez radnego Marka Zalotyńskiego i uzyskał jednomyślne poparcie wszystkich klubów radnych.
- Jesteśmy już wystarczająco doświadczeni jako miasto i samorząd, aby wiedzieć, że do takich inwestycji należy podchodzić z bardzo dużą rozwagą - zapewnia prezydent Swół.
- Rozpoczęliśmy już prace nad alternatywnymi źródłami ciepła dla Mielca. Chcemy, aby były one bezpieczne, ekologiczne i akceptowane przez mieszkańców. Nie pozwolimy na inwestycje, które budzą tak duże społeczne obawy – dodaje prezydent.