Do jednostki OSP Otałęż trafił długo oczekiwany nowy samochód ratowniczo-gaśniczy marki Mitsubishi Fuso Canter. Łączny koszt zakupu pojazdu to 359 tys. 885 zł, z czego prawie 180 tys. zostało pozyskane z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki, ponad 100 tys. złotych pozyskano z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Pozostała kwota została opłacona z budżetu Gminy Czermin.
Samochód został zabudowany na podwoziu Mitsubishi Fuso Canter z napędem 4×4. Wyposażony jest w zbiornik wody o pojemności ponad 1200 litrów, linię szybkiego natarcia, wyciągarkę, latarki, radiotelefon przewoźny i dwa radiotelefony nasobne.
Nadwozie mitsubishi zbudowane zostało z materiałów odpornych na korozję lub zabezpieczonych przed korozją. Dostęp do przewożonego sprzętu umożliwia zestaw 5-ciu żaluzji rolowanych, wykonanych z aluminium anodowanego. Ponadto do przewożenia sprzętu przystosowany został dach nadwozia. Dodatkowo na dachu zabudowy umieszczone zostały: drabina nasadkowa, skrzynia na sprzęt gaśniczy i mocowanie węży ssawnych.
Mitsubishi posiada również maszt oświetleniowy teleskopowy, wysuwany za pośrednictwem sprężonego powietrza pobieranego z elektrycznej sprężarki zamontowanej na pojeździe. Zastosowanie takiego masztu, a co za tym idzie poszerzenie pola oświetlenia, zdecydowanie poprawia skuteczność działań ratowniczych, bezpieczeństwo osób poszkodowanych oraz biorących udział w akcji.
Samochód wyposażony został w zestaw sygnalizacji samochodu specjalnego w postaci belki świetlnej i dodatkowego niebieskiego światła błyskowego z tyłu pojazdu oraz syreny elektronicznej o modulowanej wysokości tonu.
Nowy samochód w jednostce zastąpił ponad 40-letniego Stara 244. Samochód posiada świadectwo dopuszczenia CNBOP. Druhowie Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Otałęży serdecznie dziękują wszystkim życzliwym osobom dzięki którym OSP Otałęż ma nowy samochód pożarniczy.
Dck 13:39, 08.12.2020
A tutaj hojny prezes MSM nic z czynszu i funduszu remontowego nie sypnął?
Wójt15:08, 08.12.2020
Jaki sens dawać OSP mówię o wszystkich nowe samochody tyle kasy kosztują a wyjeżdżają do akcji dwa razy do roku albo wcale . Zawodówka wymienia na nowe to stare na OSP jak było do nie dawna.
Strażak Sam08:34, 10.12.2020
Ale jakby jeden z tych dwóch razy to był Twój dom to byś dziękował
WoW18:09, 08.12.2020
Tyle pieniędzy na pojazd, który może będzie potrzebny kilka razy w roku do kierowania ruchem po zdarzeniu drogowym albo zabezpieczania tyłów przy pożarze, kiedy dowódca straży zawodowej zadecyduje, że mogą to robić strażacy ochotnicy. Kupa idiotów.
Mieszkaniec15:54, 10.12.2020
O ile wyjedzie w ciągu roku... Będzie stał w garażu i nic więcej, no może wyjedzie raz na dwa lata na zawody pożarnicze.
Piroman16:42, 10.12.2020
Dzięki OSP Niebo i Ziemia ocalały.
D17:06, 10.12.2020
A poseł ciągle w kampanii.
adi10:30, 11.12.2020
star miał ładniejszą kabinę niż to Fuso Canter
HoHoHo!10:45, 12.12.2020
Mikołaju nie trafiłeś! W tej OSP nie ma czynnego kierowcy, HeHeHe!!!!!!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 0
https://hej.mielec.pl/pl/11_wiadomosci/59846_nowy-skokochron-trafil-do-panstwowej-strazy-pozarnej-w-mielcu.html to powinno być na głownej stronie przez długi czas