Fot. Marta Badowska
Uroczystość otwarcia Branżowego Centrum Umiejętności w Mielcu dzisiaj uświetniła obecność przedstawicieli między innymi Ministerstwa Edukacji Narodowej, Polskich Zakładów Lotniczych, Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich oraz Stowarzyszenia Polskiego Przemysłu Lotniczego.
BCU to projekt o wartości 15 i pół miliona złotych, powstało dzięki finansowaniu z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności, przy zaangażowaniu Powiatu Mieleckiego i Centrum Kształcenia Praktycznego i Doskonalenia Nauczycieli w Mielcu. Piotr Bartosiak, dyrektor Departamentu Kształcenia Zawodowego MEN, odczytał list od Minister Edukacji Barbary Nowackiej, która podkreśliła znaczenie inwestycji.
- Inauguracja działalności Centrum to ważny rozdział nie tylko w historii szkolnictwa branżowego, lecz także regionu słynącego ze wspaniałych ponad 80-letnich tradycji w projektowaniu, produkowaniu oraz serwisowaniu samolotów i śmigłowców – wskazała w swoim liście Barbara Nowacka.
Szefowa resortu zwróciła uwagę na rolę ośrodka w budowaniu przyszłości polskiej edukacji zawodowej.
- Jestem przekonana, że branżowe Centrum Umiejętności w Mielcu będzie w sposób szczególny wspierać wdrażanie nowatorskich rozwiązań do dynamicznie zmieniających się potrzeb rynku pracy i krajowej gospodarki – napisała.
Radek Brzózka, prowadzący uroczystość, znany dziennikarz specjalizujący się w technologiach i lotnictwie, podkreślił wyjątkowość momentu.
- Ta inwestycja ma wspomagać rozwój nauki, przemysłu, tworzyć zupełnie nową przestrzeń, w której uczniowie, ale także osoby pracujące będą rozwijać swoje pasje i zdobywać nowe kompetencje, kompetencje przyszłości – zaznaczył.
Brzózka zaznaczył, że Mielec to „absolutnie żywa legenda" polskiego lotnictwa, która „cały czas współtworzy polskie lotnictwo".
- BCU to także odpowiedź na oczywiste potrzeby przemysłu lotniczego, który jest absolutnie częścią tożsamości Mielca – dodał.
Kazimierz Gacek, starosta powiatu Mieleckiego, przekazując klucze do obiektu Zdzisławowi Nowakowskiemu - dyrektorowi tej nowej placówki edukacyjnej, wchodzącej w skład Centrum Kształcenia Praktycznego i Doskonalenia Nauczycieli, oświadczył symbolicznie - to jest klucz do przyszłości naszego powiatu. Kształcenie zawodowe, wysokie kompetencje, kwalifikacje, zaangażowanie ludzi takich jak Zdzisław.
Gacek podziękował wszystkim partnerom, szczególnie zaś prezesowi Polskich Zakładów Lotniczych Jerzemu Zakręckiemu - bez waszego udziału nie byłoby to BCU w takim kształcie, w jakim dzisiaj jesteśmy dumni, że go otwieramy.
Zdzisław Nowakowski, dyrektor CKPiDN w Mielcu, wspominając historię instytucji, powiedział: kiedy obchodziliśmy 25-lecie istnienia naszej instytucji powiedziałem, że naszym kolejnym impulsem rozwojowym ma być utworzenie branżowego Centrum Umiejętności w branży przemysł lotniczy. Uznaliśmy, że ważniejsza dla Mielca jest branża lotnicza, ponieważ tu bije serce lotnictwa polskiego. Wówczas mieliśmy takie marzenie. Dzisiaj spełniane marzenie.
- Możemy kształcić techników, techników mechaników lotniczych, techników robotyków, techników automatyków, techników mechatroników i operatorów obrabiarek skrawających. Ale ważne jest to, że przemysł lotniczy to są najwyższe standardy, jeśli chodzi o to, co się produkuje. Czyli: jeśli będziemy kształcili w oparciu o standardy związane z przemysłem lotniczym, to będziemy przygotowywali fachowców praktycznie do każdej innej dziedziny. Tym się wyróżnia przemysł lotniczy. Tu się nic nie może zepsuć, ponieważ jak samolot leci w powietrzu, żadna śrubka oczywiście odkręcić się nie może, bo to grozi katastrofą – zaznaczył Zdzisław Nowakowski.
Andrzej Rybka, sekretarz Stowarzyszenia Polskiego Przemysłu Lotniczego, podkreślił rolę BCU dla przyszłości branży.
- Uczestnictwo w tym projekcie daje wielkie szanse dla naszych firm członkowskich, zarówno tych największych jak i mniejszych, na to, żeby zapewnić kadry odpowiednie w przyszłości – powiedział.
Rybka zaznaczył znaczenie Mielca dla polskiego lotnictwa: zawsze mówimy, że jest to miasto lotnictwa i wielka część Doliny Lotniczej, która tutaj jest w południowo-wschodniej Polsce, która jest znana na całym świecie.
Doktor habilitowany inżynier Włodzimierz Adamski ze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich wskazał na rolę współpracy środowisk naukowych, technicznych i przemysłowych.
- Dzięki Państwa wizji i konsekwencji powstała przestrzeń, która będzie kształtować przyszłych konstruktorów, mechaników, operatorów, a nawet inżynierów. Ludzi, którzy poniosą polski przemysł lotniczy jeszcze wyżej. Życzę, aby to centrum było źródłem inspiracji, profesjonalizmu i dumy zawodowej, aby służyło kolejnym pokoleniom specjalistów, a jego działalność umacniała polską innowacyjność. Bo jak będzie wyglądał nasz kraj w roku 2050, m.in. zadecydują właśnie absolwenci tego centrum – podsumował Adamski.
Liliana Budkowska, dyrektor Biura Programów Zewnętrznych Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji, podkreśliła wyjątkowość przedsięwzięcia.
- To jest niebywała instytucja – oświadczyła, dodając, że BCU w Mielcu jest - pierwsze, nie jedyne, ale pierwsze w Polsce w zakresie przemysłu lotniczego.
BCU wyposażone jest w osiem nowoczesnych pracowni, powstałych w konsultacji z przedsiębiorcami branży:
Nowy sprzęt odzwierciedla realne warunki pracy w mieleckich fabrykach lotniczych.
BCU oferować będzie nowe kwalifikacje sektorowe: instalacje elektryczne pokładowe, wytwarzanie części kompozytowych stosowanych w lotnictwie, wytwarzanie struktur lotniczych i obsługa zrobotyzowanego stanowiska w przemyśle lotniczym.
Ośrodek otwiera drzwi nie tylko dla uczniów, ale również dla pracowników chcących podnosić swoje kwalifikacje i osób pragnących przekwalifikować się na stanowiska związane z lotnictwem.
- Mielec zawsze mi się kojarzył z dwoma tak naprawdę wyjątkowymi rzeczami: z piłką nożną i z lotnictwem. I co to ma wspólnego? Tak naprawdę jesteśmy dzisiaj na boisku treningowym. Tak naprawdę tutaj będą młodzi ludzie realizować nie tylko swoje pasje, ale tak naprawdę trenować te wszystkie umiejętności. Nauka musi być pogłębiana przez praktykę, dlatego BCU musiało powstać – powiedział wicekurator podkarpacki Piotr Zych.
Odczytał także list od Wojewody Podkarpackiej Teresy Kubas-Hul.
- Inicjatywa ta stanowi ważny krok w rozwoju nowoczesnych kompetencji, które odgrywa mają kluczową rolę w budowaniu przewagi technologicznej i gospodarczej regionu. Tworzenie takich przestrzeni kształcenia i współpracy wzmacnia fundamenty przyszłego rynku pracy, a jednocześnie podkreśla znaczenie Podkarpacia jako centrum polskiego lotnictwa. Rozwój branży lotniczej to nie tylko inwestycja w innowacje, lecz w ludzi, ich pasje, ambicje i gotowość do przekraczania granic możliwości – wskazała Wojewoda.
- Jestem przekonany, że Branżowe Centrum Umiejętności stanie się przestrzenią, w której wiedza, praktyka oraz doświadczenie spotkają się z nowoczesnymi metodami kształcenia i wymaganiami współczesnego rynku pracy. Dzięki temu Mielec wzmocni swoją pozycję jako miejsce, gdzie tradycja lotnicza współgra z innowacją, a lokalny rozwój staje się częścią szerszej ogólnopolskiej perspektywy. Jestem przekonany, że działalność centrum się do umacniania potencjału gospodarczego regionu, rozwoju nowoczesnych kwalifikacji oraz budowania pozycji Mielce jako miasta, które z powodzeniem łączy doświadczenie z nowatorskimi rozwiązaniami – to fragment listu prezydenta Mielca Radosława Swoła, który odczytał jego zastępca Krzysztof Szostak.
- Każdy mielczanin czuje, że to DNA lotnicze jest w jego żyłach i wszystkim nam jako samorządowcom zależy na tym, żeby ta branża się tutaj dobrze czuła, rozwijała, żeby stwarzała nowe miejsca pracy, żebyśmy byli cały czas w tej topie czołówki polskiej i międzynarodowej. O to nam chodzi. Musimy mieć wysokie ambicje, żebyśmy wielkie cele mogli realizować – dodał sam Szostak.
Parlamentarzystów z miasta i regionu niestety zabrakło, ze względu na trwające obrady Sejmu. Przesłali swoje listy. - Niech nowo otwarte centrum będzie miejscem rozwoju kompetencji zawodowych uczniów, a także przestrzenią współpracy świata, edukacji, nauki i biznesu. Serdecznie wszystkim zaangażowanym w realizację tego wyjątkowego projektu – wskazała chociażby posłanka Krystyna Skowrońska.
- Spotykamy się też wyjątkowym momencie, w tym roku przypada 555-ta rocznica lokacji miasta Mielca. Wszyscy jak tutaj doskonale zdajemy sobie sprawę z faktu jak ważny był przemysł lotniczy dla miasta Mielca. Można by tylko dywagować w jakim miejscu byłoby obecnie nasze miasto, gdyby nie decyzje podjęte w pierwszej połowie ubiegłego wieku, ich efekty i konsekwencje – to natomiast słowa Kamila Kagana, dyrektora biura posła Fryderyka Kapinosa. W ten sposób przypomniał o ulokowaniu w Mielcu pierwszej lotniczej fabryki, w ramach tworzonego w dwudziestoleciu międzywojennym Centralnego Okręgu Przemysłowego.