Zamknij

„Najszybszy pisarz polskiej fantastyki” odwiedził Mielec [FOTO]

19:59, 06.10.2024 Aktualizacja: 20:02, 06.10.2024

Spotkanie autorskie z Michałem Gołkowskim, jednym z najbardziej cenionych polskich autorów literatury fantasy, postapokaliptycznej oraz historycznej odbyło się w Miejskiej Bibliotece Publicznej. To była prawdziwa uczta dla jego czytelników, ale także słuchaczy - szybko okazało się bowiem, że Gołkowski jest znakomitym mówcą, posiadającym zresztą niezwykle obszerną wiedzę.

[FOTORELACJA]11840[/FOTORELACJA]

Autor cykli S.T.A.L.K.E.R., Stalowe szczury, Komornik czy Siedmiokrąg grzechu - Michał Gołkowski przyjechał do Mielca, by spotkać się z fanami swojej twórczości.

Przez kilkadziesiąt minut bawił słuchaczy anegdotami dotyczącymi swojej twórczości, ale i chętnie odpowiadał na pytania. - Jeśli ktoś miałby jakieś pytanie i miał go nie zadać to znaczy, że niepotrzebnie tutaj przyjechałem - przyznał już na wstępie spotkania, które odbyło się w ramach projektu „(nie) Męskie czytanie… czyli spotkania z pisarzami”, który został dofinansowany z Mieleckiego Budżetu Obywatelskiego.

- Człowiek, przy którym mam olbrzymi stres, ponieważ jest to poliglota, lingwista, historyk wojskowości, tłumacz symultaniczny, twórca gier komputerowych, a także twórca tych wspaniałych serii książek, których mamy całą kolekcję w bibliotece - przyznała Jolanta Strycharz, zastępca dyrektora SCK ds. Miejskiej Biblioteki Publicznej.

- Tak naprawdę pisanie zaczęło się od tego, po co tutaj wszyscy jesteśmy i gdzie jesteśmy - to znaczy od książek. Zawsze bardzo dużo czytałem, zresztą bardzo wcześnie nauczyłem się czytać, bo nie pamiętam momentu, kiedy nie umiałem. Od zawsze te książki ze mną były i nieustająco miałem takie wrażenie, że świat jest pełen pustej, niewykorzystanej przestrzeni i książki trochę pomagały to robić - mówił odpowiadając już na pierwsze pytanie dotyczące początków jego twórczości Michał Gołkowski.

- Zawsze miałem ten problem, że książki wystarczały mi na bardzo krótko. Dlatego czytałem je wielokrotnie w kółko. Do dzisiaj tak mam z Sienkiewiczem - mówił. - Taka konstruktywna irytacja książkami, które czytałem nabrzmiewała przez całe lata. W końcu gdzieś w granicach 13. roku życia pomyślałem, żeby spróbować coś swojego. To śmieszny moment, kiedy do człowieka dociera, że książki w ogóle ktoś pisze, że one skąd się biorą. Rzeczywiście zacząłem coś tam skrobać - krótkie opowiadania, które oczywiście miały wartość literacką tego, co… pisze ktoś, kto ma 13 lat - mówił.

Wydarzenie odbywa się w ramach projektu „(nie) Męskie czytanie… czyli spotkania z pisarzami”, który został dofinansowany z Mieleckiego Budżetu Obywatelskiego. Spotkania te mają na celu popularyzację czytelnictwa i literatury poprzez bezpośrednie spotkania z autorami.

(ks)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%