W sobotę, 5 lipca, mieleckie lasy znów tętniły życiem – wszystko za sprawą 14. edycji Mieleckiego Leśnego Rajdu Rowerowego. To wyjątkowe wydarzenie sportowo-rekreacyjne na stałe wpisało się już w kalendarz letnich atrakcji regionu, przyciągając zarówno doświadczonych rowerzystów, jak i całe rodziny. Tegoroczna edycja zgromadziła aż 110 uczestników, którzy mieli do wyboru cztery zróżnicowane trasy – od 10 do aż 101 kilometrów długości.
[FOTORELACJANOWA]13029[/FOTORELACJANOWA]
Start i meta zlokalizowane były przy siedzibie Nadleśnictwa Mielec przy ul. Partyzantów 11. Jako pierwsi – już o 7:00 rano – w trasę wyruszyli najwytrwalsi kolarze, którzy zmierzyli się z ponad stukilometrową trasą „101 km na nowe 100-lecie Lasów Państwowych”. Wymagała ona doskonałej kondycji, ale zapewniała satysfakcję z pokonania nie lada dystansu.
Najwięcej osób – jak się okazało – wybrało trasę numer 3, prowadzącą „Do Budki Paterackiej”, o długości około 25 kilometrów. To właśnie ona cieszyła się największym zainteresowaniem. – Najliczniejsza grupa zdecydowała się na trasę do Budki Paterackiej. To atrakcyjna trasa pod względem krajobrazowym. Na pewno będzie dużo przystanków i omawiania tego, co my leśnicy robimy w lesie – mówiła Magdalena Różycka z Nadleśnictwa Mielec. – Będzie możliwość zadawania pytań, a my chętnie opowiemy o gospodarce leśnej i naszej codziennej pracy – dodała.
Rajd był nie tylko okazją do aktywnego spędzenia czasu, ale także do poznania leśnego świata z bliska. Najkrótsza z tras – „Leśny supełek” – dedykowana była rodzinom z dziećmi i miała około 10–12 km. Podczas jej pokonywania uczestnicy mogli zatrzymywać się na leśnych przystankach, gdzie czekały ciekawostki i opowieści o przyrodzie.
Wydarzenie miało również wymiar społeczny. Na trasach pojawiły się ulotki zachęcające do udziału w akcji „Kręcimy kilometry dla Domu Dziecka w Skopaniu”.
– Serdecznie zapraszam wszystkich do wsparcia akcji związanej z kręceniem kilometrów dla Domu Dziecka w Skopaniu. Wszędzie porozstawialiśmy ulotki, które wyjaśniają, jak dołączyć do tej akcji. Dwa razy z rzędu udało nam się wygrać tę rywalizację. Wierzymy, że i tym razem spełnimy marzenia dzieciaków o wyjeździe na zimowisko – powiedział Maciej Kustra, jeden z organizatorów.