Zamknij

Polska Liga Boksu. Wielkie emocje i pierwsze zwycięstwo Wisłoka

Kamila BikKamila Bik 16:37, 24.05.2025 Aktualizacja: 16:51, 24.05.2025 ok. 3 min. czytania

W czwartej kolejce Polskiej Ligi Boksu zawodnicy RKB Wisłok 1995 Rzeszów sięgnęli po długo wyczekiwane zwycięstwo. W piątkowy wieczór, 23 maja, pokonali na wyjeździe Golden Team Nowy Sącz 10:8, a w tym sukcesie swój udział miało dwóch pięściarzy reprezentujących Mielecką Szkołę Boksu - Jakub Pałka i Krystian Kopeć.

Spotkanie dostarczyło ogromnych emocji. Rzeszowianie rozpoczęli fenomenalnie, prowadząc po czterech walkach aż 8:0. Wydawało się, że komplet punktów to tylko formalność, jednak Golden Team nie zamierzał rezygnować. Gospodarze odrobili straty i doprowadzili do remisu 8:8, przez co o losach całego meczu decydował ostatni, dziewiąty pojedynek w kategorii superciężkiej. W nim Dominik Taraszka zapewnił drużynie z Rzeszowa pierwsze zwycięstwo w sezonie.

W kategorii 65 kg kolejne - już czwarte - zwycięstwo w lidze odniósł Jakub Pałka z Mieleckiej Szkoły Boksu. W walce z Jakubem Surmą pokazał dojrzałość i pełną kontrolę.

- Dziś wygrałem moją czwartą walkę w Polskiej Lidze Boksu. Walka przebiegła po mojej myśli - mówi Jakub Pałka. - Z trenerami Pawłem Rogiem i Pawłem Rżanym dobraliśmy odpowiednią taktykę. Jestem zadowolony z wygranej, choć czuję, że mogłem pokazać jeszcze lepszą wersję siebie. Dziękuję moim trenerom, całej Mieleckiej Szkole Boksu oraz rodzinie. To była cenna wygrana, bo ostatecznie cały mecz wygraliśmy 10:8. Robota zrobiona - idziemy po swoje.

W kategorii 85 kg wystąpił drugi z mieleckich zawodników – Krystian Kopeć. Po trzech zwycięstwach z rzędu tym razem musiał uznać wyższość rywala – Wiktora Skiby.

- Niestety tego wieczoru przeciwnik okazał się nieco lepszy - komentuje Krystian Kopeć. - Walka była bardzo bliska. Zabrakło chłodnej głowy. Sądzę, że taki kubeł zimnej wody był mi potrzebny. Ja nigdy nie przegrywam - ja się uczę. To kolejna lekcja do mojej życiowej książki. Dziękuję trenerom, że poświęcają swój czas, bym mógł się rozwijać.

Z postawy zawodników z Mielca zadowoleni byli trenerzy Mieleckiej Szkoły Boksu - Paweł Róg i Paweł Rżany.

– Jakub wygrał walkę. Kontrolowaliśmy przebieg całego pojedynku. Cieszy nas to, że to jego czwarte zwycięstwo z rzędu – podkreśla trener Paweł Rżany. – Krystian przegrał, ale mamy nadzieję, że teraz jeszcze bardziej weźmie się do pracy. Nie będziemy sobie pozwalać na takie przegrane. Ta walka była w naszym zasięgu.

Trener Paweł Róg dodał również zabawną anegdotę z końcówki wieczoru.

- Ostatnia walka wieczoru to superciężka kategoria i pojedynek kolegi z Lisiej Góry, podopiecznego trenera Adama Wójcika, z którym miałem okazję trenować. Cieszę się, że razem z Pawłem Rżanym mogliśmy stanąć w narożniku i pomóc mu w zwycięstwie. Wygraliśmy 10:8.

Zwycięstwo nad Golden Team Nowy Sącz to dla RKB Wisłok 1995 Rzeszów pierwszy triumf w sezonie, ale także ważny krok w budowaniu zespołowej siły. Dla mieleckich pięściarzy – kolejna szansa, by pokazać się z bardzo dobrej strony na krajowej scenie.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%