Fot. Marta Badowska
Derbowe starcie z DevelopResem nie ułożyło się po myśli mielczanek, zwłaszcza w dwóch pierwszych setach. Zespół z Mielca pokazał jednak charakter w trzeciej partii, co – jak podkreślają zawodniczki – powinno być punktem odniesienia na kolejne mecze.
– Kobieta zmienną jest. Jesteśmy kobietami i mamy wiele twarzy. Tak przynajmniej wynika po tym meczu. Mam nadzieję, że częściej będziemy pokazywać twarz z trzeciego seta. O dwóch pierwszych partiach chcemy zapomnieć – podsumowała Aleksandra Kazała, siatkarka ITA TOOLS Stali Mielec.
Przyjmująca zespołu zwróciła uwagę na klasę rywala, ale jednocześnie jasno wskazała, że drużyna stać na znacznie lepszą grę.
– DevelopRes jest bardzo mocnym przeciwnikiem. Na pewno ma mocną zagrywkę, przez co system blok-obrona działa u nich świetnie. Nie boimy się przeciwników. Wiemy, że w każdym meczu możemy zdobywać punktów. Nie ma się co czarować, to był słaby mecz w naszym wykonaniu, szczególnie dwa pierwsze sety – dodała.
Na rozpamiętywanie derbów nie ma jednak czasu. Już w środę, 17 grudnia o godzinie 19:00, Stal Mielec zagra na wyjeździe z KSG Warszawa w ramach 1/8 finału TAURON Pucharu Polski Kobiet. To spotkanie otwiera przed mielczankami szansę na awans do kolejnej rundy rozgrywek pucharowych.
Po meczu w stolicy drużyna wróci do Mielca, gdzie czekają ją dwa bardzo ważne spotkania ligowe przed własną publicznością. W 11. kolejce TAURON Ligi ITA TOOLS Stal Mielec zmierzy się z Lotto Chemikiem Police. Mecz odbędzie się w niedzielę, 21 grudnia, o godzinie 20:00 w hali MOSiR Mielec. Tydzień później, w niedzielę 28 grudnia o godzinie 17:30, mielczanki podejmą PGE Budowlanych Łódź w ramach 12. kolejki.
Klub już rozpoczął sprzedaż biletów na oba domowe spotkania. Dla zespołu będzie to ważny moment sezonu, a wsparcie kibiców z trybun może odegrać kluczową rolę w walce o ligowe punkty i dobrą pozycję w tabeli.