Fot. TAURON Liga
Sokół&Hagric: Priante, Tsitsigianni (21), Nowak (12), Kowalska (25), Stronias (3), Cygan, Pancewicz (libero) oraz Świętoń (7), Stachowicz (4), Pinczewska, Brzoska (5)i Cur-Słomka
Trener: Mateusz Grabda
Stal: Bączyńska (13), Moszyńska (9), Calkins (14), Kazała (16), Nesimović (6), Bińczycka (3), Dąbrowska (libero) oraz Adamczyk (1), Ponikowska (2) i Sobiczewska (8)
Trener: Miłosz Majka
PRZEBIEG SPOTKANIA:
Mielczanki rozpoczęły spotkanie bardzo pewnie, narzucając swój rytm od pierwszych akcji. Skuteczne ataki Aleksandry Kazały i Natashy Calkins dały prowadzenie 8:1. Rozalia Moszyńska i Nina Nesimović kończyły kolejne akcje w środku siatki, a błędy własne rywalek sprawiły, że Stal prowadziła już 14:6. Pierwszego seta Stal pewnie wygrała 25:15, prezentując poukładaną i konsekwentną grę.
Druga partia rozpoczęła się wyrównaną grą, ale przewaga mielczanek w ataku i środku siatki była wyraźna. Punkty zdobywały Natasha Calkins i Nina Nesimović, a Rozalia Moszyńska kończyła kolejne akcje. Stal utrzymywała przewagę i wygrała drugiego seta 25:15, kontrolując przebieg gry i wymuszając czas dla rywalek.
Trzeci set przyniósł pierwsze emocje w meczu. Sokół & Hagric Mogilno wykorzystał chwilową dekoncentrację Stali i od stanu 4:2 rozpoczął serię punktową. Mielczanki walczyły, zmieniając zawodniczki i korzystając z Sobiczewskiej, Ponikowskiej i Adamczyk, ale rywalki skutecznie utrzymywały przewagę. Set zakończył się zwycięstwem gospodarzy 25:21.
Czwarta partia była zdominowana przez Sokół, który szybko zbudował przewagę 7:4. Mielczanki starały się odpowiadać skutecznymi atakami Aleksandry Kazały i Sobiczewskiej, jednak problemy w przyjęciu i skuteczna gra rywalek sprawiły, że Sokół wygrał 25:15, doprowadzając do tie-breaka.
Piąta, decydująca partia rozpoczęła się od mocnego prowadzenia Sokoła 3:0, co zmusiło trenera Miłosza Majkę do przerwy. Stal próbowała odrobić straty, a skuteczne akcje Weroniki Sobiczewskiej pozwoliły na kilka punktów kontaktowych. Przy stanie 8:4 dla gospodarzy trener Sokoła, Mateusz Grabda, poprosił o czas.
Mielczanki walczyły o każdy punkt – Sobiczewska kilkakrotnie kończyła ataki po bloku rywalek, a Aleksandra Kazała zdobyła ważne punkty z drugiej linii. Po stronie Sokoła skutecznie punktowała Tsitsigianni, a błędy w zagrywce i ataku Stali pozwoliły gospodarzom utrzymać minimalną przewagę.
W końcówce tie-breaka oba zespoły wymieniały się punktami w nerwowej i zaciętej walce. Stal zbliżyła się na 13:13 po skutecznej grze Sobiczewskiej, jednak decydujące akcje padły łupem Sokoła, który ostatecznie wygrał 15:13.
Spotkanie odbyło się w Mogilnie, a w Mielcu przed wyjazdem doszło do infekcji w zespole Stali – Julia Mazur została w Mielcu, a na libero całą grę rozgrywała Izabela Dąbrowska.
Więcej informacji wkrótce.