Fot. Kamila Bik
W sobotę Stal zagra u siebie z EcoHarpoon Nowel LOS Nowy Dwór Mazowiecki – beniaminkiem rozgrywek, który zamyka tabelę i jako jedyny nie zdobył jeszcze ani jednego punktu. Choć statystyki stawiają mielczanki w roli zdecydowanego faworyta, trener Majka wielokrotnie podkreślał, że w TAURON Lidze nie ma łatwych spotkań.
Wygrana z MOYA Radomką Radom była pokazem siły i konsekwencji mielczanek. Po meczu zarówno zawodniczki, jak i sztab nie kryli zadowolenia z poziomu zaprezentowanej gry.
– Mecz w naszym wykonaniu był bardzo udany i tak naprawdę wszystko nam wychodziło, czy to atak na wysokiej piłce, czy na szybkiej piłce. Dobrze przyjmowaliśmy, świetnie broniliśmy i dobrze zagraliśmy blokiem. Wiara w zespole była duża, nawet mimo nieudanego początku czwartego seta – podkreśliła Julia Mazur, libero i MVP spotkania. – Te trzy punkty były nam bardzo potrzebne i mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej.
Zadowolenia z postawy zespołu nie ukrywał również trener Miłosz Majka. – Zwycięstwa zawsze cieszą, bo to jest klucz sportu. Myślę, że bardzo dobrze zagrał cały zespół. Dużo świeżości dały Anna Bączyńska i Nina Nesimović, bardzo dobrze w ataku zagrała Natasha Calkins, swoje zrobiła Ola Kazała, a przede wszystkim doskonale broniła Julia Mazur. Wykorzystaliśmy wszystkie swoje szanse – to był klucz do zwycięstwa.
Teraz przed mielczankami starcie z ostatnią drużyną tabeli – idealna okazja, by potwierdzić zwyżkę formy i powiększyć dorobek punktowy. Mecz odbędzie się w sobotę o godz. 12:30 w hali MOSiR w Mielcu.