PIAST: 26. Frantisek Plach – 29. Igor Drapinski, 4. Jakub Czerwiński, 3. Miguel Munoz, 2. Akim Zadadka, 7. Jorge Felix, 96. Tihomir Konstadinov, 30. Miłosz Szczepański (83' 20. Grzegorz Tomasiewicz), 90. Erik Jirka, 39. Maciej Rosołek (83' 9. Fabian Piasecki), 6. Michał Chrapek.
Rezerwowi: 33. Karol Szymański – 36. Jakub Lewicki, 14. Miguel Nobrega, 31. Oskar Lesniak, 11. Thierry Gale, 17. Filip Karbowy, 16. Mateusz Kopczyński.
Trener: Aleksandar Vukovic.
STAL: 39. Jakub Mądrzyk – 18. Piotr Wlazło, 3. Bert Esselink, 15. Marvin Senger, 27. Alvis Jaunzems, 6. Matthew Guillaumier (86' 19. Dawid Tkacz), 26. Pyry Hannola (73' 11. Krzysztof Wołkowicz), 96. Robert Dadok (86' 32. Fryderyk Gerbowski), 10. Maciej Domański, 25. Łukasz Wolsztyński (86' 21. Mateusz Matras).
Rezerwowi: 13. Konrad Jałocha – 4. Kamil Pajnowski, 73. Natan Niedźwiedź, 77. Dawid Zięba, 33. Adrian Bukowski.
Trener: Janusz Niedźwiedź.
Żółte kartki: Wolsztyński, Wlazło (Stal) - Zedadka, Drapiński, Czerwiński (Piast)
Czerwona kartka: Piotr Wlazło - 90+3 min, za dwie żółte
Sędziuje: Piotr Rzucidło (Sędzia Asystent – Michał Obukowicz, Sędzia Asystent – Tomasz Niemirowski, Sędzia techniczny – Marcin Kochanek, VAR – Tomasz Kwiatkowski, AVAR – Arkadiusz Kamil Wójcik).
Transmisja: Canal + Sport
Widzów: 3634
PRZEBIEG MECZU:
W mieleckiej Stali brakuje w tym spotkaniu kilku wartościowych piłkarzy. Z Mielca do Legii Warszawa przeniósł się napastnik Ilya Shkurin. Pomocnicy Sergiy Krykun i Damian Kądzior nie mogą wystąpić, bo do Stali zostali wypożyczeni właśnie z Gliwic, ich grę skutecznie zablokowała tak zwana klauzula strachu: Piast za grę tych piłkarzy oczekuje ekstra wynagrodzenia od Stali, co wpisał w umowy transferowe. Kontuzjowani są: napastnik Ravve Assayag oraz pomocnik Karol Knap.
Mecz rozpoczął się od przewagi gospodarzy, która z minuty na minutę rosła. Piast zamykał Stal na jej połowie i wypracował sobie kilka dobrych sytuacji bramkowych. Trzykrotnie mielczanie zatrzymali piłkę zmierzającą do siatki. Raz zrobił to golkiper, dwukrotnie defensorzy.
Musiało minąć pół godziny, by Stal przedarła się wreszcie w okolice pola karnego gospodarzy. Domański z Jaunzemsem wywalczyli rzut rożny, po którym potężnie zakotłowało się w polu karnym, ale defensywa z Gliwic piłkę wybiła. Tyle, że zgarnął ją Krystian Getinger i technicznym strzałem po ziemi zmieścił piłkę w bramce przy dalszym słupku. 36 minuta 0:1!
GOL NA WIDEO:
Precyzyjny strzał Krystiana Getingera! 🎯 Choć Piast przeważał, to @FksStalMielec zdobywa pierwszą bramkę w Gliwicach! 💥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 21, 2025
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/DcXhoq0ut1
- Połowa planu wykonana, bo strzeliliśmy bramkę, ale należy nam się bura za piłki, które traciliśmy w okolicach pola karnego. Mogliśmy, nawet powinniśmy przegrywać. Chwała Bogu, że tej bramki nie straciliśmy – mówił w przerwie mecz przed kamerą Canal + Sport Krystian Getinger.
Początek drugiej połowy był szokujący. Piast stracił piłkę przed własnym polem karnym i z piłką w kierunku bramki ruszał Dadok, gdzie został jednak sfaulowany. Sędzia tę sytuację zignorował, ale po analizie VAR musiał przyznać rzut karny dla mielczan.
Z jedenastu metrów mocno huknął Piotr Wlazło i niespodziewanie Stal prowadziła od 53 minuty 2:0!
GOL NA WIDEO:
Dzieje się w Gliwicach! 🤩 Stal podwyższyła w drugiej połowie prowadzenie, ale Piast szybko odpowiedział za sprawą Jorge Felixa! 🔝
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 21, 2025
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/WcGh27uJcl
Kilka minut później Piast wreszcie trafił.
Felix wykorzystał błąd Mądrzyka, który podał za krótko Wpadł w pole karne i mimo asysty obrońców zdołał skierować piłkę do siatki między nogą Mądrzyka i słupkiem. Długo trwało jeszcze oglądanie tek bramki na VAR bo między bramką a strzelającym znalazł się napastnik Piasta Rosołek. Wydawało się, że Rosołek był na spalonym i przeszkadzał Mądrzykowi, ale arbitrzy tego się nie dopatrzyli. 1:2 w 59 minucie.
W 71 minucie wszystko się zresetowało. Stal znów dała się zamknąć na swojej połowie, a Piast się napędzał. Podaniem od skrzydła w pole karne gospodarze narobili sporo problemów mielczanom, do piłki dopadł Chrapek i wyrównał na 2:2.
GOL NA WIDEO:
Meczycho w Gliwicach! 😍 Piast przegrywał już 0:2, ale wrócił z dalekiej podróży! 👏 Gola wyrównującego strzelił Michał Chrapek! ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 21, 2025
📺 Transmisja trwa w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/0v0lEHUBG0
W kolejnej akcji piłka obiła poprzeczkę bramki Mądrzyka, Stal zupełnie przegrała, straciła środek boiska. Trener Janusz Niedźwiedź zareagował na to zmianą, za niewidocznego dzisiaj Hannolę wszedł Wołkowicz.
W 83 minucie na placu pojawiły się dwie postacie znane z Mielca, a dzisiaj reprezentujące Piasta: Fabian Piasecki i Grzegorz Tomasiewicz. Kilkadziesiąt sekund później Piasecki uczestniczył w akcji, która powinna oznaczać wynik 3:2, jednak Mądrzyk wygrał sytuację sam na sam.
Długa końcówka meczu żadnej ze stron nie zadowoli. Piast przeważał, ale nie znalazł już sposobu na zdobycie bramki – dobrze prezentował się Mądrzyk.
Janusz Niedźwiedź zdecydował się na posłanie na boisko w roli napastnika Mateusza Matrasa, ten jednak szybko musiał cofnąć się, bo czerwoną kartkę – za dwie przypadkowe żółte – zobaczył Wlazło.
W ostatnich sekundach mocno poirytowany trener Janusz Niedźwiedź – chociaż słuszne wskazał na błąd sędziów – zobaczył żółty kartonik. To już czwarty w tym sezonie mieleckiego szkoleniowca, dlatego w kolejnym spotkaniu nie będzie mógł prowadzić Stali na ławce rezerwowych.
Z remisu w Gliwicach jednak w ostatecznym rozrachunku bardziej będzie zadowolona Stal.
Janusz Niedźwiedź (trener Stali):
Myślę, że powinniśmy lepiej zarządzać wynikiem prowadząc 2:0. Graliśmy dziś na trudnym terenie mało kto tutaj punkt wywozi, nie mówiąc o trzech. Jednak prowadząc 2:0 chce się wyciągnąć coś więcej niż osiągnęliśmy. To będzie dla nas lekcja.
Aleksandar Vukovic (trener Piasta):
Dziś byliśmy świadkami widowiska, jakie może dać tylko piłka nożna. Można zagrać dobrze, a momentami bardzo dobrze, być lepszym od przeciwnika w każdym elemencie można i przegrywać 0:2. W pierwszej połowie, po zamieszaniu po rzucie rożnym straciliśmy gola. Wcześniej to my mieliśmy dwie 100-procentowe okazje.
Druga połowa zaczęła się od rzutu karnego i było 0:2. Sytuacja stała się bardzo trudna. Jednak potwierdziliśmy, że dziś byliśmy drużyną o wiele lepszą. Nie tylko strzeliliśmy dwie bramki, ale stworzyliśmy kilka innych groźnych okazji. Jest wyczynem, że mimo iż przegrywaliśmy 0:2, to potrafiliśmy wyrównać. Pozostał jednak niedosyt, a remis nie jest sprawiedliwym wynikiem, biorąc pod uwagę to, co się działo na boisku.
[ANKIETA]497[/ANKIETA]