Historyczny sukces Stali Mielec!

Po 25. latach Biało-Niebiescy zagrają w ćwierćfinale piłkarskiego Pucharu Polski! W 1/8 Finału Stal wygrała po trudnym meczu w Stargardzie.

Piłka nożna, Totolotek Puchar Polski, 1/8 Finału
Błękitni Stargard - PGE FKS Stal Mielec 1:2 (1:1)

Bramki:
0:1 - 27 min - Adrian Paluchowski
1:1 - 36 min - Piotr Kurbiel
1:2 - 70 min - Mateusz Mak

Błękitni: 57. Mariusz Rzepecki - 17. Aleksander Theus, 27. Jakub Ostrowski, 25. Hubert Sadowski, 5. Oskar Nowak - 11. Krystian Sanocki, 19. Paweł Łysiak, 10. Filip Karmański (83, 23. Mateusz Bochnak), 7. Michał Cywiński (74, 24. Patryk Paczuk), 18. Wojciech Fadecki - 9. Piotr Kurbiel.

Stal: 29. Damian Primel - 25. Wojciech Lisowski (77, 11. Szymon Stasik), 5. Mateusz Żyro, 22. Mateusz Bodzioch, 23. Krystian Getinger - 10. Mateusz Mak, 8. Maciej Urbańczyk, 24. Lukáš Bielák (46, 17. Bartosz Nowak), 20. Grzegorz Tomasiewicz, 9. Andreja Prokić - 19. Adrian Paluchowski (90, 90. Josip Barišić).

Żółte kartki: Sanocki, Ostrowski - Urbańczyk, Tomasiewicz.
Sędziował: Dominik Sulikowski (Gdańsk).

SKRÓT MECZU W POLSACIE SPORT

Koniec przygody @KPBlekitni w @PZPNPuchar! https://t.co/4Ue9IhDrnG

— Polsat Sport (@polsatsport) December 5, 2019

Błotnista murawa sprawiała poważne problemy obu drużynom, w efekcie trudno było o składne akcje, precyzyjne podania. Gospodarze starali się zaskoczyć mielczan pressingiem i odbiorem w środkowej strefie boiska, ale nie potrafili już skorzystać z tego budując dobre akcje ofensywne.

Stalowcy czekali spokojnie na swoje szanse i błędy Błękitnych. Pierwszą konkretną akcję przeprowadzili w 21. minucie, gdy podanie ze skrzydła zamknął strzałem Prokić, a szczęśliwie interweniował bramkarz. Chwilę później zakotłowało się pod mielecką bramką po rzucie rożnym, ale obyło się bez strzału.

Przełamanie przyniósł rzut rożny w 27. minucie wywalczony przez Lisowskiego. Dośrodkowanie zamknął strzałem Paluchowski. Piłka wpadła w samo okienko bramki i po chwili napastnik Stali fetował to trafienie przed sektorem zajmowanym przez kilkudziesięciu kibiców przybyłych z Mielca.

Radość mielczan nie trwała długo. Getinger zgubił rywala i pozwolił mu dośrodkować, a strzał głową po tej wrzutce był na tyle precyzyjny, że Primel nie miał szans obronić. Zaspali tu też zdecydowanie stoperzy Stali.

Druga połowa toczyła się w żywszym tempie, jednak nie obfitowała w sytuacje bramkowe. Znów Stal jako pierwsza przełamała tę niemoc. W 70. minucie, w kontrze dobrze podał Prokić, sam na sam świetnie zachował się Mak i Stal prowadziła 2:1. Co ciekawe, do tego momentu Mak grał dosyć przeciętnie.

Niewiele zabrakło by powtórzyła się historia z pierwszej połowy, kilka minut później Błękitni znów dośrodkowali, ale strzał głową tym razem minął bramkę Primela. Słupek uratował mieleckiego golkipera 7 minut później.

Ostatnie minuty to chaotyczne próby gospodarzy i kontry mielczan, w których brakowało tylko spokojnego wykończenia. W doliczonym czasie gry Błękitnym udało się jeszcze oddać dobry strzał, ale znów Primel pokazał, że jest w wyśmienitej formie i wynik meczu nie zmienił się.

Ostatni raz piłkarze Stali Mielec w ćwierćfinale Pucharu Polski grali wiosną 1995 roku. Teraz zagrają w marcu 2020 roku, ćwierć wieku Mielec czeka na taki mecz!

[ZT]54376[/ZT]

[ZT]54372[/ZT]