Władze mieleckiej „Solidarności” w składzie przewodniczący Leszek Łanucha i członkowie prezydium Marian Kokoszka, Marek Zalotyński, Piotr Hyjek i Katarzyna Szczukocka dołożyły wszelkich starań by ten ważny dzień dla ludzi „Solidarności” i społeczności lokalnej miał charakter podniosłej atmosfery.
43. rocznicę podpisania porozumień jest sierpniowych jest dla związkowców bardzo ważna, ponieważ to wydarzenie zapoczątkowało powstanie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Jest to dzień, w którym wspomina się tych, którzy walczyli o wolność i godność pracowniczą, którzy nie dali się zastraszyć i złamać przez komunistyczną dyktaturę. Jest to dzień, w którym dziękuje się im za ich ofiarę i odwagę, za ich przykład i inspirację.
[FOTORELACJA]10270[/FOTORELACJA]
- Mielec był jednym z pierwszych miast, gdzie wybuchły strajki w lipcu 1980 roku. W Zakładach Lotniczych PZL Mielec, gdzie pracowało ponad 18 tysięcy ludzi, zawiązał się Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, który wysunął 21 postulatów, w tym żądanie utworzenia niezależnych związków zawodowych. Strajkujący mieleccy robotnicy byli solidarni z kolegami z Gdańska, Szczecina i innych miast. Wspierali ich także mieszkańcy Mielca, którzy dostarczali im żywność i lekarstwa. Strajk trwał do 31 sierpnia, kiedy to podpisano porozumienie w Gdańsku, a następnie w Szczecinie, Jastrzębiu-Zdroju i Hucie Katowice - podkreślają mieleccy związkowcy.
Porozumienia sierpniowe były historycznym zwycięstwem polskich pracowników nad systemem komunistycznym. Umożliwiły powstanie „Solidarności” - największego ruchu społecznego w historii Polski i Europy. „Solidarność” stała się symbolem walki o demokrację i prawa człowieka. „Solidarność” zmobilizowała miliony Polaków do aktywnego uczestnictwa w życiu publicznym. „Solidarność” przyczyniła się do upadku komunizmu i odzyskania przez Polskę niepodległości.
- Mielecka „Solidarność” jest dumna ze swojej historii i tradycji. Jest też aktywna i skuteczna w działaniu na rzecz swoich członków i całego społeczeństwa. Nasz oddział liczy kilka tysięcy osób z różnych branż i sektorów. Reprezentujemy ich interesy przed pracodawcami i władzami samorządowymi. Negocjujemy warunki pracy i płacy. Pomagamy rozwiązywać problemy i konflikty. Organizujemy szkolenia i doradztwo zawodowe. Wspieramy inicjatywy kulturalne i charytatywne - przekazują.
- Za pomocą naszych kolegów z działu prawnego i działu rozwoju związku w sposób ciągły organizujemy pracowników mieleckich firm w związek zawodowy „Solidarność”. Naszym celem jest wzmacnianie pozycji związkowej i poprawa warunków pracy w zakładach - dodają.
- Współpracujemy także z innymi organizacjami społecznymi i samorządowymi na terenie miasta i powiatu. Wspólnie zabiegamy o rozwój infrastruktury drogowej, edukacyjnej i zdrowotnej. Wspólnie promujemy wartości patriotyczne, chrześcijańskie i rodzinne. Wspólnie uczestniczymy w obchodach ważnych rocznic historycznych. Mielecka „Solidarność” jest żywym organizmem, który się rozwija i zmienia. Jest otwarta na nowe wyzwania i potrzeby. Jest gotowa do dialogu i współpracy. Jest wierna swojej misji i ideałom - przekazują mieleccy związkowcy.
Oj boże widzisz....08:18, 06.09.2023
Niektóre osoby mają tyle wspólnego z Solidarnością co diabeł z kościołem 🤣🤣🤣😉
Wania08:30, 06.09.2023
Ale tłumy, widać poparcie społeczeństwa dla związku.
JUR09:12, 06.09.2023
zabrakło ciebie.....
Kij08:44, 06.09.2023
O nie było kapinosa ,a był w solidarności
Do kij09:21, 06.09.2023
Kapinos nie był w solidarności.
WRYJ 09:38, 06.09.2023
Widać kto zdominował, jednak związek zawodowy, który ma się przeciwstawiać działaniom klasy rządzącej przeciw pracownikom. Śmiechu warte, to profanacja prawdziwego ruchu Solidarności.
Dezerter11:30, 06.09.2023
A ich życiorys jest bardzo krótki Od komucha do solidarucha. Zmienili kolor ale mentalność w głowie pozostała. Zmieniając jedno z powiedzeń brzmi ono tak Działacza z PZPR wygonisz ale PZPR z działacza nigdy.
Były z Solidarności 15:24, 06.09.2023
Mielec był jednym z pierwszych miast, gdzie wybuchły strajki w lipcu 1980 roku. W Zakładach Lotniczych PZL Mielec, gdzie pracowało ponad 18 tysięcy ludzi, zawiązał się Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, który wysunął 21 postulatów, w tym żądanie utworzenia niezależnych związków zawodowych. Strajkujący mieleccy robotnicy byli solidarni z kolegami z Gdańska,
Ps co wspólnego z WSK PZL Mielec ma pan Zalotyński 🤔🤔🤔.
Dezerter 16:39, 06.09.2023
Zapytaj tych co ich zwolnili z PZL-u co im po tej solidarności? Zapomniałeś już jak ludzi zwalniano a komuchy czyli dzisiejsi biznesmeni i demokratyczni aktywiści kupowali czytaj rozkradali maszyny za flaszkę wódki i zakładali swoje firmy kosztem polskiego majątku.
Dezerter 08:42, 07.09.2023
Ale ja byłem w tych strajkach i nie pamiętam osób ,które teraz udają ludzi solidarności.
Pytam bo ja byłem po stronie ludzi pracy i strajkowałem ale tych osób nie pamiętam. Jedynie Kokoszka i tyle
fokus09:15, 07.09.2023
dinozaury nie umarły
Karolina10:22, 07.09.2023
Młodzieży nie było bo nie chodzą do kościoła, skąd mieli by się wziąć.
karolina14:34, 07.09.2023
i bardzo k**** dobrze ;)
Bylem delegatem.... 22:32, 10.09.2023
😐Pożal się Boże, ci to za działacze. Co do czego?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 1
to są już następcy
1 1
Co ty będziesz. Jacy następcy?
Kilku z nich może było ale po drugiej stronie a nie żadni następcy 🤣