- Święto dziękczynienia za plony, to nasza wspaniała tradycja. Wielomiesięczna, ciężka praca, troska o uprawy i lęk o dobrą pogodę towarzyszą oczekiwaniu na zbiory, którymi wspólnie na koniec lata możemy się cieszyć - rozpoczyna swój list do rolników z powiatu mieleckiego Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa.
- Każdy, kto mieszka na wsi albo jest z nią związany wie, że praca rolnika to misja i powołanie - bez wolnych weekendów i urlopów. To pasja często przekazywana z pokolenia na pokolenie, to także odpowiedzialność i szacunek wobec tradycji. Za ten wysiłek i oddanie polskiej ziemi składam wszystkim rolnikom i ich rodzinom wielkie podziękowania - napisał polityk w liście odczytywanym przez mieleckiego posła Fryderyka Kapinosa.
Kowalczyk zwracał uwagę, że „pięknym zwyczajem jest dzielenie się chlebem upieczonym z mąki pochodzącej z tegorocznych zbiorów”. - Ofiarowany przez dożynkowych starostów chleb jest symbolem sytości i dostatku. Dzielenie się nim jest także gestem jedności i szacunku wobec drugiego człowieka - przekazywał.
Wicepremier zapewnia też o tym, że „jest dumny z rolników, gospodarzy, którzy potrafią nie tylko zapewnić żywność, ale i dzielić się nią z innymi”. - Szczególnie dziękuję tym, którzy przyjęli pod swój dach uchodźców z Ukrainy. Wszystkim rolnikom składam wyrazy szacunku za ich codzienną pracę, dzięki której mamy zapewnione bezpieczeństwo żywnościowe. Doświadczenia związane z pandemią i wojną w Ukrainie pokazały dobitnie, jak jest to ważne - przekonuje.
Jak zapewnia minister rolnictwa, „polski rząd wspiera rolników i polską wieś”.
- Od 2015 roku przygotowujemy długofalowe rozwiązania oraz skutecznie rozwiązujemy bieżące problemy. Jako jedyny kraj UE zastosowaliśmy dopłaty do nawozów w wysokości blisko 4 miliardów złotych. Stosujemy dopłaty do paliwa rolniczego i ubezpieczeń. Wsparcie otrzymali też producenci trzody chlewnej oraz sadownicy. To tylko niektóre przykłady naszych działań. Od przyszłego roku ponad 97 procent polskich rolników będzie otrzymywało płatności bezpośrednie powyżej średniej unijnej. Dzięki naszemu wnioskowi popartemu przez szereg państw, Komisja Europejska odstąpiła w tym roku od wymogu ugorowania 4 proc. gruntów - czytamy w liście.
- Dostrzegamy, że występują także trudności, ale ze wszystkich sił im przeciwdziałamy. Wierzymy, że tylko wspólnie możemy wypracować skuteczne rozwiązania, które pozwolą na dalszy rozwój polskiej wsi - dodaje polityk.
mielczankaV08:32, 24.08.2022
I sie zaczelo- na celowniku Mielec i okolice! Chyba pora przestawic drogowskaz. 08:32, 24.08.2022
inne09:09, 24.08.2022
Dostrzegacie , bo zbliżają się wybory,na co dzień widzicie tylko Tuska.A tak na marginesie ryby w Wisłoce jeszcze nie pływają stylem grzbietowym? 09:09, 24.08.2022
Pytanie10:40, 24.08.2022
Kowalczyk to ten bezczelny kłamca, który twierdzi, że pieniądze z KPO zaczęły już płynąć?
Dla kolegi pytam. 10:40, 24.08.2022
uuu10:43, 24.08.2022
Oszalał ten minister takie brednie rolnicy już się nie dadzą nabrać PISowi 10:43, 24.08.2022
D11:20, 24.08.2022
Odjechany minister, odjechany poseł, odjechany PiS. 11:20, 24.08.2022
Gość 14:13, 24.08.2022
Odjechany premier, odjechany prezes, odjechany PiS. 14:13, 24.08.2022
brawo14:21, 24.08.2022
70% rolnikow popiera PIS nigdy nie było tak dobrze 14:21, 24.08.2022
pap18:47, 04.09.2022
gdzie diabeł nie może to KAPINOSa pośle, a minister rolnictwa drugiej linii z obrazka niczym rodzony brat prezesa,
ble, ble a „polski rząd wspiera rolników i polską wieś” dopóki są potrzebni w budowie totalitaryzmu, potem opiekuńczy rząd posprząta i zlikwiduje zasiłki 18:47, 04.09.2022
e-sąd18:49, 04.09.2022
1 0
pis da pis zbierze komornikem, a sądy pis ma 18:49, 04.09.2022