Zamknij

Stal Mielec – Budowlani Łódź. Sensacja! [FOTO]

17:24, 13.01.2024 Aktualizacja: 02:20, 15.01.2024

Nie było spodziewanego łatwego zwycięstwa lokującej się w czołówce tabeli Tauron Ligi ekipy z Łodzi. Stal zagrała bardzo dobry mecz. mocno postawiła się faworytkom. I sprawiła sensację!

Siatkówka, TAURON LIGA kobiet
ITA TOOLS STAL MIELEC – GROT BUDOWLANI ŁÓDŹ

3:2 (25:23, 22:25, 24:26, 25:21, 16:14)

[FOTORELACJA]10721[/FOTORELACJA]

MVP meczu: Pola Nowacka (Stal)

STAL: Pola Nowacka 17, Izabela Bałucka 12, Emilia Mucha 17, Weronika Gierszewska 26, Sonia Kubacka 9, Sylwia Kucharska 3 oraz Klaudia Łyduch (libero), Karolina Pancewicz (libero), Kamila Dyduła, Katarzyna Bryda. 
Trener: Mateusz Grabda

BUDOWLANI: Marta Pol 4, Małgorzata Lisiak 12, Martyna Łazowska 3, Ana Bjelica 15, Andrea Mitrović 5, Mackenzie May 22 oraz Justyna Łysiak (libero),  Ewelina Wilińska 1, Adrianna Kukulska 4, Natalia Lijewska, Martyna Łazowska 5, Weronika Sobiczewska 9, Kinga Różyńska 2.
Trener: Maciej Biernat

Sędzia pierwszy: Anna Banaś. Sędzia drugi: Krzysztof Kapusta. Komisarz:   Andrzej Urbański. Kwalifikator: Jacek Sęk.

Widzów: 1050

Czas trwania meczu: 166 min

PRZEBIEG MECZU:

Łodzianki były wielkimi faworytkami tego meczu i wielu kibiców oczekiwało szybkiej wygranej Budowlanych 3:0. A zaczęło się to wszystko inaczej, sensacyjnie. Po ataku Gierszewskiej Stal przeważała 13:9. Kilka chwil jednak wystarczyło, by łodzianki wyrównały.

Kluczowa dla tego seta była akcja, która – aż po dwóch czelendżach wideo – przyniosła Stali przewagę 23:22. W kolejnej wymianie przyjezdne zaatakowały w taśmę i Stal zyskała minimum dwie piłki setowe. I właśnie przy drugiej próbie, mocnym atakiem między rękami blokujących objęły przewagę w setach 1:0.

W partii numer dwa prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Atak Gierszewskiej oznaczał, że Stal wygrywała 4:2. Łódzki blok przyniósł przyjezdnym prowadzenie 10:8. Kolejny punkt Gierszewskiej i to Stal wygrywała 11:10.

Później mieliśmy kilkominutowy czelendż i gospodynie wygrywały 17:15. Siatkarki Budowlanych jednak doprowadziły do remisu 17:17. Atak Nowackiej wskazał na tablicy wynik 21:21. Jednak w kolejnej próbie Mucha posłała piłkę w aut i faworytki meczu stanęły przed szansą doprowadzenia w meczu do remisu, co ekspresowo uczyniły.

Trzeci set stał na wysokim poziomie sportowym i emocjonalnym. Przy zagrywkach Bałuckiej i Gierszewskiej z remisu 9:9 zrobiło się 15:10 dla mielczanek. I znów to gospodynie starały się kontrolować mecz. Łodzianki mocno się broniły, widzieliśmy sporo długich wymian. 

Znów też w roli głównej występowały w tym secie czelendże. Po wideo analizie Stal objęła prowadzenie 22:19, gdy przyjezdne wyraźnie zaatakowały w aut, ale szukały na wideo bloku Stali.

Tyle, że po widowiskowej, bolesnej wręcz „czapie” zrobiło się tylko 22:21 dla Stali. Niestety w kolejnej akcji łodziankom udało się podbić dwa ataki Muchy i samemu skończyć kontrę. A to oznaczało 22:22.

Mucha kilkanaście sekund kolejny raz spróbowała ataku przy antence i to była słuszna koncepcja, bo obiła blok. Doszło więc do gry na przewagi. Niestety, zadyszkę złapała eksploatowana w tym fragmencie meczu Emilia. W kluczowych chwilach zaatakowała w aut i nie przyjęła zagrywki. Ten dwa błędy zdecydowały o przewadze Budowlanych w całym meczu 2:1.

Akt czwarty tego meczu bardzo długo upływał pod znakiem kilku oczek prowadzenia mielczanek. Przy dobrej zagrywce Muchy tablica wskazywała wynik 20:13 dla gospodyń! Stal grała chyba najlepsze swoje zawody w tym sezonie, po ataku Gierszewskiej, która uderzyła obok bloku po przekątnej, mielczanki wygrywały 22:14!

I wtedy zrobiło się bardzo nerwowo, bo konto Budowlanych nagle wzbogaciło się o cztery punkty. Po błędzie rozegrania mieliśmy tylko 23:20 dla Stali. A atomowy atak May zbliżył faworytki meczu do Stali tylko na dwa punkty.

Ofensywę łodzianek przerwała obijając blok Nowacka! I ta sama zawodniczka zaliczyła as serwisowy, który oznaczał tie-break! A to już duża niespodzianka!

Kolejny raz w ostatnich tygodniach mielczanki grają pięć setów. Przed tygodniem w taki sposób zanotowały swoje drugie zwycięstwo w całym sezonie. Pokonały UNI Opole, Budowlani to jednak ekipa z zupełnie innej półki. 

Olbrzymia walka – pod takim znakiem rozpoczęła się partia decydująca. To była gra cios za cios i tablica wyników najczęściej wskazywała remis. 

Mielczanki w ofensywie trzymały uderzenia Gierszewskiej i Muchy, a gdy do swoich zbić mielczanki dorzuciły blok prowadziły 8:5! 

Po zmianie stron Budowlanym udało się na środku zablokować Bałucką i odrobić dwa oczka swojej straty. Niezawodna Gierszewska huknęła wysoko nad blokiem w okolice końcowej linii i Mielec wygrywał 10:8. Kolejny dobry blok odzyskał trzy oczka przewagi Stali i o czas poprosił łódzki szkoleniowiec. 

Rozmowa pomogła Budowlanym zerwać się do walki. Szybko same zaczęły wygrywać 12:11. Tym razem o czas prosił trener Grabda. I to dwukrotnie. 

Atakiem ze środka łodzianki osiągnęły piłkę meczową, na to odpowiedziała bijąc po bloku Nowacka. Ostatnia wymiana trwała 40 sekund, obfitowała w niewiarygodne obrony po mieleckiej stronie siatki. Ta waleczność mielczanek sprawiła, że wygrały cały mecz. To trzecie ich zwycięstwo w całym sezonie, to też ogromna sensacja!

Więcej informacji wkrótce.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%