Zamknij

ITA TOOLS Stal Mielec – PGE Rysice Rzeszów. Derby bez sensacji [FOTO]

17:14, 10.12.2023 Aktualizacja: 17:56, 10.12.2023
ITA TOOLS STAL MIELEC – PGE RYSICE RZESZÓW. 10 grudnia 2023. Fot. Marta Badowska ITA TOOLS STAL MIELEC – PGE RYSICE RZESZÓW. 10 grudnia 2023. Fot. Marta Badowska

Starcie dwóch podkarpackich ekip w ekstraklasie siatkarek mogło zwiastować emocje, zgodnie ze starym sportowym porzekadłem wskazującym, że derby rządzą się swoimi prawami. Ale niekoniecznie w siatkówce kobiet. Faworytki z Rzeszowa spokojnie udowodniły w Mielcu swoją wyższość.

Siatkówka, Tauron Liga kobiet
ITA TOOLS STAL MIELEC – PGE RYSICE RZESZÓW
0:3 (19:25, 21:25, 14:25)

[FOTORELACJA]10584[/FOTORELACJA]

MVP: Weronika Centka (PGE Rysice)

STAL: Katarzyna Bryda 9, Klaudia Laskowska-Azab 5, Emilia Mucha 12, Weronika Gierszewska 4, Sonia Kubacka 3, Sylwia Kucharska 1 oraz Klaudia Łyduch (libero), Karolina Pancewicz (libero), Kamila Dyduła 1, Aleksandra Walczak, Pola Nowacka 2, Izabela Bałucka. 
Trener: Mateusz Grabda.

RYSICE: Anna Obiała 8, Weronika Centka 13, Katarzyna Wenerska 2, Gabriela Orvosova 12, Amanda Coneo 6, Weronika Szlagowska 11 oraz Magda Kubas (libero), Julia De Paula 3, Gabriela Makarowska-Kulej 8, Wiktoria Kowalska. 3 
Trener: Stephane Antiga.

Sędziowie: Mirosław Pałka oraz Patryk Wierzbowicz (Rzeszów). 
Komisarz: Konrad Pakosz (Częstochowa).

Czas trwania meczu: 84 min
Widzów: 1100
Transmisja TV: Polsat BOX GO.

PRZEBIEG MECZU:

Pierwsze derby Podkarpacia w Tauron Lidze oznaczały starcie zespołów z dwóch różnych światów. Stal Mielec utknęła na ostatnim miejscu w tabeli, rzeszowianki od lat należą do ścisłej czołówki krajowej elity.

Pierwsze wymiany meczu zafundowały kibicom grę punkt za punkt, ale nie trwało to długo. Rysice sprawnie odskoczyły na 8:5. Mielczanki jednak ten punktowy pochód Rysic zablokowały i przez kilka chwil przewaga przyjezdnych nie rosła.

Gdy rzeszowianki nie poradziły sobie z przyjęciem zagrywki Gierszewskiej Stal złapała kontakt przy wyniku 11:12. Zespół z Mielca jednak zaliczył mały przestój w ataku, nie skończył dwóch akcji i to musiało oznaczać ponownie przewagę Rysic w wysokości trzech oczek. A po autowym ataku Stali wieńczącym dłuższą wymianę Rzeszów przeważał już 17:13.

Kolejne dwie okazje na dojście Rysic na jedno oczko Stal zmarnowała posyłając zagrywki w aut. Poziom meczu nie był nadzwyczajny, a to oznaczało, że zespół trenera Mateusza Grabdy miał w niedzielne popołudnie szanse, by z faworytkami ze stolicy Podkarpacia powalczyć. Rysice jednak w swojej grze były dokładniejsze, uważniejsze, popełniały mniej błędów i to im wystarczało, by kontynuować swoje prowadzenie.

Punktowa zagrywka Makarowskiej-Kulej i efektowny blok były dla pierwszego seta decydujące, bo wyprowadziły Rysice na pięć punktów przewagi i zafundowały im setbola. Stal próbowała się bronić, ale rzeszowianki przy pierwszej próbie zapisały seta na swoją korzyść. 

Po zmianie stron zespół z Mielca chciał przejąć kontrolę nad meczem i początkowo notował minimalne prowadzenie. Bryda atakiem obok bloku zapisała na tablicy wynik 6:4. 

Po długiej wymianie, w której Bryda trzy razy próbowała przebić się przez rzeszowski blok, Rysicom udało się doprowadzić do remisu 11:11, a lekką kiwką tuż nad rękami blokujących zyskać jedno oczko przewagi.

As serwisowy Laskowskiej-Azaab odzyskał dla Mielca prowadzenie, przy rezultacie 15:13, w kolejnej wymianie Stali udało się skończyć kontrę ze środka i pierwszy raz wygrywała trzema punktami.

Mecz nabrał tempa i emocji. Rzeszowianki próbowały często ataków środkiem, ale po punktach Muchy Mielec nadal prowadził 18:15. Ta przewaga powinna być wyższa, jednak zespół trenera Grabdy notował też proste błędy i prezentował oczka swoim rywalkom. I to się zaczęło mścić. Blokiem postawionym tuż przy antence rzeszowianki doprowadziły do remisu 19:19.

W kolejnej akcji Centka popisała się czapą i Rysice wygrywały 20:19. I to był przełom. Atak Centki wskazał przewagę Rysic 23:20, a druga partia zakończyła się autowym atakiem Muchy. 

Początek części trzeciej derbów nie zwiastował nic dobrego dla mielczanek, bo zaczął się od prowadzenia przyjezdnych 8:2! Przy stracie 6:13 o czas poprosił Mateusz Grabda, ale trudno było się spodziewać, by doszło tu do sensacyjnej odmiany losów seta i spotkania.

Weroniki Centka i Szlagowska zablokowały efektownie Kamilę Dydułę i zrobiło się 9:16. Po chwili Centka środkiem wbiła gwoździa w mielecki parkiet i tablica wyników wskazała 11:20. Blok na Nowackiej oznaczał już dziesięć oczek przewagi Rysic i rozstrzygał praktycznie całe derby na korzyść Rzeszowa.

Nie ma sensacji, nie ma nawet małej niespodzianki. Stal pozostaje na ostatnim miejscu w tabeli Tauron Ligi. Kolejny mecz zespół z Mielca rozegra 14 grudnia o 17:30 na wyjeździe z Volley Wrocław. 

Więcej informacji wkrótce.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%