Niecodzienne spotkanie z legendą polskiego boksu miało miejsce w Mielcu. Krzysztof „Diablo” Włodarczyk, świeżo upieczony mistrz świata w kategorii bridgerweight, poprowadził blisko dwugodzinny trening w hali MOSIR Mielec. Było merytorycznie, intensywnie i… inspirująco.
[FOTORELACJANOWA]12912[/FOTORELACJANOWA]
W niedzielę, 15 czerwca, do Mielca zawitał Krzysztof „Diablo” Włodarczyk – jeden z najbardziej utytułowanych polskich bokserów zawodowych. Spotkanie odbyło się w kameralnej atmosferze na sali treningowej klubu MUKS Iryda Mielec, działającej w hali MOSiR przy ul. Solskiego 1.
Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 11:00 i szybko przekształciło się w pełnowartościowy trening z mistrzem. Włodarczyk przez blisko dwie godziny dzielił się z uczestnikami swoją wiedzą i doświadczeniem, pokazując zarówno podstawowe elementy bokserskiej techniki, jak i bardziej zaawansowane rozwiązania taktyczne.
Podczas zajęć mistrz zwracał uwagę na detale techniczne, tempo pracy, prawidłową pozycję i poruszanie się w ringu. Często przerywał ćwiczenia, by udzielić indywidualnych wskazówek. Nie zabrakło również miejsca na pytania i krótkie anegdoty z jego wieloletniej kariery.
W drugiej części spotkania uczestnicy mieli okazję porozmawiać z „Diablo”, zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie i zdobyć autograf. Całość przebiegała w serdecznej atmosferze, bez pośpiechu i sztucznego dystansu.
Organizatorzy – trenerzy klubu MUKS Iryda Mielec – podkreślają, że takie wydarzenia są bezcenne dla rozwoju młodych zawodników. Kontakt z mistrzem, możliwość wspólnego treningu i wysłuchania jego historii motywują lepiej niż niejeden wykład czy turniej.
Wizyta Krzysztofa Włodarczyka pokazała, że nawet w mniejszym mieście można stworzyć wydarzenie, które inspiruje i zostaje w pamięci. Dla mieleckiego środowiska bokserskiego była to nie tylko atrakcja, ale przede wszystkim konkretna lekcja – techniki, charakteru i pasji.