Zamknij

ITA TOOLS Stal Mielec – ŁKS Łódź. Stal postraszyła Mistrzynie Polski [FOTO, WIDEO]

17:45, 04.02.2024 Aktualizacja: 14:25, 06.02.2024
Stal Mielec - ŁKS Łódź. Fot.  Marta Badowska.  4 lutego 2024 Stal Mielec - ŁKS Łódź. Fot. Marta Badowska. 4 lutego 2024

Biało-Niebieskie siatkarki liczyły na kolejną sensację w swoim wykonaniu, podobną do pokonania Budowlanych Łódź. Sprawiły sporą niespodziankę, bo doprowadziły do tie-breaka. Na pokaz siły, jaki ŁKS urządził w decydującym secie, mielczankom brakowało już argumentów. 

Siatkówka, Tauron Liga kobiet
ITA TOOLS STAL MIELEC – ŁKS COMMERCECON ŁÓDŹ

2:3 (16:25, 25:19, 23:25, 25:20, 8:15) 

[FOTORELACJA]10804[/FOTORELACJA]

MVP: Valentina Diouf (ŁKS)

STAL: Katarzyna Bryda 4, Izabela Bałucka 5, Emilia Mucha 21, Weronika Gierszewska 18, Sonia Kubacka 12, Sylwia Kucharska 6 oraz Klaudia Łyduch (libero), Karolina Pancewicz (libero), Kamila Dyduła 1, Aleksandra Walczak, Jovana Jankovic 4.
Trener: Mateusz Grabda.

ŁKS: Aleksandra Dudek 24, Valentina Diouf 23, Klaudia Alagierska-Szczepaniak 8, Sonia Stefanik 3, Julita Piasecka 12, Paulina Zaborowska 21 oraz Kinga Drabek (libero), Anastazja Hryshchuk 1, Roberta Ratzke, Amanda Campos 3, Aleksandra Gryka 4, Kamila Witkowska 3, Paulina Maj-Erwardt.
Trener: Alessandro Chiappini.

Sędzia pierwszy: Robert Nowicki. Sędzia drugi: Marek Krupski. Komisarz:    Grzegorz Szymański. Kwalifikator: Jacek Sęk.

Widzów: 1720.

Transmisja TV: Polsat BOX GO.

RELACJA WIDEO: 

PRZEBIEG MECZU:

Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia mistrzyń kraju z Łodzi. Objęły prowadzenie 6:0 i w efekcie kontrolę nad premierowym setem. Mielczanki miały wolę, by powalczyć, ale były bezradne wobec dobrze dysponowanych rywalek.

Zmiana stron odmieniła oblicze meczu. Stal nie dała się zdominować i – ku zaskoczeniu chyba wszystkich – sama zaczęła budować przewagę. I to bardzo solidną. Po przepychance na siatce gospodynie wygrywały 14:7! Mielczanki korzystały z bloku i wybloku, w ten sposób zniwelowały znacznie skuteczność łódzkiego ataku.

Atakiem ze środka Kubacka wyprowadziła Stal na przewagę 23:17, po czelendżu sędziowie przyznali natomiast mielczankom piłkę setową. Druga partia zakończyła się zbiciem z przechodzącej piłki autorstwa Muchy i Biało-Niebieskie wróciły do gry o duże punkty w tym meczu!

Trzecia partia była już bardzo wyrównana i dosyć długo żadna z ekip nie była w stanie odskoczyć. Dopiero atakiem po rękach mieleckich blokujących łodzianki wyszły na przewagę 12:10, na co błyskawicznie czasem na żądanie zareagował trener Grabda.

I tu nagle Mielec zaliczył mocny kryzys. Swoimi prostymi błędami podarował ŁKS-owi trzy oczka, a to oznaczało wynik 10:15.

Gdy łodzianki wygrywały 20:15 w barwach Stali zadebiutowała pozyskana kilka dni temu serbska przyjmująca Jovana Jankovic. Przy jej zagrywce gospodyniom udało się odrobić trzy oczka.

Atak mielczanek trzymała w tym fragmencie meczu Mucha, która co chwilę znajdowała lukę w łódzkiej części parkietu, gdzie mocnymi uderzeniami umieszczała piłkę. 

Stal długo broniła się przed utratą seta. Tym razem Mucha kręciła piłką na zagrywce i gospodynie zatrzymały trzy piłki setowe, mielczankom zabrakło szczęścia, by podbić łódzki blok i doprowadzić do gry na przewagi. Faworytki tego meczu wymęczyły ostatecznie wynik w setach 2:1 na swoją korzyść.

Gdy Gierszewska trafiła między rękami blokujących Stal wygrywała w czwartym secie 9:7, po chwili Mucha zmieściła piłkę między blokiem i antenką i tablica wyników wskazywała rezultat 10:7!

Dwa autowe ataki ŁKS-u zwiększyły dystans mielczanek do pięciu oczek – 13:8. Efektowną czapą mistrzynie kraju zbliżyły się do beniaminka z Mielca na dwa oczka – 16:14.

Przy wyniku 18:15 w polu zagrywki stanęła znów Jankovic i swoim podaniem sprawiła, że zrobiło się 19:15! Niezawodna Mucha obiła blok i Stal wygrywała 21:17. Blok natomiast oznaczał wynik 22:18!

Piłkę setową, na wagę tie-breaku, zdobyła blokiem Bałucka. Wcześniej w podobny sposób zapunktowała Jankovic. Gospodynie już bez większych problemów dowiozły prowadzenie w czwartej partii, a to już oznacza niespodziankę. 

Dudek popisała się dwoma asami po zagrywce z wyskoku i jej łódzka ekipa rozpoczęła tie-break od przewagi 5:1.  Mistrzynie Polski były wyraźnie poirytowane wynikiem meczu i chciały udowodnić swoją wyższość. Po atakach Campos wygrywały 8:3 w secie piątym. 

Łodzianki urządziły sobie w mieleckiej hali, w piątym secie prawdziwe show. Przypomniały wszystkim dlaczego są aktualnymi mistrzyniami kraju. Mecz wygrały, inaczej niż inna łódzka ekipa – Budowlani, która przed miesiącem w Mielcu sensacyjnie przegrała.

Stal wyrwała jednak ŁKS-owi duży jeden punkt do tabeli ligowej, a to jest bezcenne w kontekście walki mielczanek o utrzymanie się w Tauron Lidze.

W mieleckiej drużynie w tym meczu brakowało znanej już ze swojej waleczności Poli Nowackiej, która doznała przypadkowej kontuzji i czeka na wyniki badań. 

TABELA:

Tabela zapewniona przez Sofascore

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%