Zamknij

Handball Stal – Żukowo. Dziwny to był mecz! [FOTO]

18:04, 02.03.2024 Aktualizacja: 21:41, 03.03.2024

Wyżej notowane KPR Żukowo wizytowało mielecka halę MOSiR z okazji meczu Ligi Centralnej ZPRP. Mieleccy szczypiorniści zaczęli bardzo źle, a później widzieliśmy kilka niespodziewanych scen.

Piłka ręczna, Liga Centralna ZPRP
HANDBALL STAL MIELEC – KPR AUTOINWEST ŻUKOWO
30:34  (14:17)

[FOTORELACJA]10912[/FOTORELACJA]

RELACJA WIDEO:

PRZEBIEG MECZU:

Kaszubska ekipa niespodziewanie objęła prowadzenie 4:0 po kilku minutach zawodów. Goście zwyczajnie wykorzystywali swoje sytuacje, co zupełnie nie udawało się ospałej Stali Mielec. Przez chwilę można było mieć wrażenie, że przy Solskiego 1 dojdzie do pogromu.

Ale nic z tych rzeczy. Grę mielczan rozruszał Dawid Ruhnke i w 16 minucie mieliśmy remis 7:7, a w 20 minucie Stal objęła prowadzenie 12:9.

I… mielczanie znów notowali kłopoty w ofensywie, Żukowo dosyć łatwo zdobywało bramki, a to oznaczało, że na przerwie wygrywała kaszubska drużyna. Trafienie na 17:14 KPR zaliczył po rzucie wolnym wykonywam już po syrenie kończącej pierwszą połowę. Rzadko spotykany to widok.

Trzy i pół wystarczyło, by po przerwie Stal wyrównała 17:17 – rzutem do pustej bramki po kontrze. Mecz się wyrównał.

W 42 minucie tym razem Jagielski z Żukowa podjął się rzutu przez całe boisko, w stylu legendarnego trafienia Artura Siódmiaka, zmieścił piłkę pod poprzeczką i Stal przegrywała 22:24 grając w osłabieniu. 

Czy przyjezdni odjechali? Nie! Stal wyrównała na 24:24 po rzucie Ruhnke. Ale kilkadziesiąt sekund później znów Biało-Niebiescy złapali karę dwóch minut i na kwadrans przed końcem zawodów 26:24 przeważało Żukowo.

W kolejnej akcji mielczanie popełnili własny błąd w ataku i nagle zrobiło się trzy bramki przewagi przyjezdnych z Pomorskiego. Zareagował trener Stali Tomasz Sondej, wezwał swój zespół na rozmowę.

W 53 minucie mielczanie mogli zniwelować straty do dwóch trafień, przy wysuniętej obronie Żukowa Stalowcom udało się dostarczyć piłkę do kołowego Kotlińskiego. Ten w trudnej sytuacji trafił w bramkarza, a arbitrzy odesłali go dodatkowo na ławkę kar, bo trafił golkipera w twarz.

Stal sama pogrążyła się w końcówce spotkania. Żukowo wyraźnie złapało zadyszkę, ale Biało-Niebiescy niespodziewanie zmarnowali znowu swoje wypady przed bramkę KPR-u. W 56 minucie goście wygrywali 33:28 i zrobiło się wówczas „po meczu”. 

To spotkanie gospodarze przegrali wyraźnie na własne życzenie, swoimi dziwnymi błędami.

Kolejny mecz Handball Stal Mielec rozegra znów w roli gospodarza – w sobotę 9 marca w Hali MOSiR Mielec podejmie Nielbę Wągrowiec. Początek spotkania o 14:30. 

Więcej informacji, wideo i zdjęcia - wkrótce.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%