Zamknij

Legia Warszawa – FKS Stal Mielec. Remis w stolicy

16:54, 24.05.2025 Aktualizacja: 19:34, 24.05.2025
Fot. Kamila Bik Fot. Kamila Bik

Pożegnanie Stali Mielec z ekstraklasą wypadło przy Łazienkowskiej. Stal wraca do 1 ligi, swojego celu w postaci utrzymania nie zrealizowała. Legia straciła już dawno szanse na Mistrzostwo Polski, nie miała też szans na podium. Mielec zagrał dobry mecz, dwukrotnie prowadził, został skrzywdzony przez sędziów i ostatecznie pożegnał się z elitą niespodziewanym remisem.

Piłka nożna, PKO BP Ekstraklasa
LEGIA WARSZAWA – FKS STAL MIELEC
(2:2) - mecz trwa od 17:30 w Warszawie

Bramki:
0:1 - 57 minuta
- 25. Łukasz Wolsztyński (karny)
1:1 - 64 minuta - 7. Tomas Pekhart
1:2 - 77 minuta - 21. Mateusz Matras
2:2 - 79 minuta - 13. Paweł Wszołek

PRZEBIEG MECZU:

Pierwsza połowa to dominacja Legii, ale prowadzenie objęła Stal. W 35 minucie gola zdobył Fryderyk Gerbowski efektownym strzałem z około 11 metrów. Trzy minuty później tę bramkę Stali zabrali sędziowie, bo po analizie VAR dopatrzyli minimalnego spalonego. Można mieć jednak wrażenie, że arbitrzy się pomylili, bo… spalonego wyrysowali nieprawidłowo, gdyż od ręki Gerbowskiego.

Druga połowa rozpoczęła się od przewagi Legii i tylko fartowna interwencja Wołkowicza uchroniła Stal przed stratą gola, bo wypił piłkę z linii bramkowej. Ten sam wahadłowy Stali kilkanaście minut później dośrodkowując w pole karne Legii trafił w rękę Wołkowicza. Tym razem długa analiza VAR pomogła arbitrowi podjąć decyzję o rzucie karnym dla Stali. Z 11 metrów do siatki trafił Łukasz Wolsztyński! ):1 dla Stali w 57 minucie!

Legia przebiła się przez mielecką defensywę 7 minut później. Świetne prostopadłe podanie przejął wprowadzony z ławki Tomas Pekhart i w sytuacji sam na sam pokonał strzegącego mielecką bramkę Konrada Jałochę. Ta sztuka nie udała się wcześniej Iliy Shkurinowi. Były napastnik Stali, który zimą trafił do Legii, zmarnował kilka sytuacji i został zmieniony. 

Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry Stal odważniej zaatakowała i wywalczyła rzut rożny, który głową – w swoim stylu – na gola sensacyjnie zamienił Mateusz Matras. 1:2!

Legia wyrównała po kilkudziesięciu sekundach. Paweł Wszołek wpadł w pole karne Stali i pięknym strzałem na dalszy słupek nie dał szans Jałosze. 2:2 w 79 minucie. 

Ostatnie minuty były niespodziewane emocjonujące i nerwowe. Obie ekipy mogły wygrać, miały swoje sytuacje strzeleckie. Bliższa kompletu punktów byli gospodarze, ale zatrzymał ich dobrze dysponowany Konrad Jałocha. 

Mecz skończył się remisem, który kibice w Warszawie „nagrodzili” gwizdami. Na pięć wyjazdów do Warszawy w obecnym pobycie w ekstraklasie Stal wygrała aż trzy razy, raz zremisowała i tylko raz przegrała. 

Stalowcy spadają jednak do 1 ligi, sezon zakończyli na miejscu numer 16 z dorobkiem 31 punktów, do utrzymania zabrakło sześć punktów. Razem ze Stalą spadł Śląsk Wrocław – 17 miejsce i ostatnia w tabeli Puszcza Niepołomice.

Mistrzem Polski został Lech Poznań, wicemistrzem Raków Częstochowa, brąz wywalczyła Jagiellonia Białystok. Wcześniej Puchar Polski zdobyła Legia Warszawa. 
 

 

(PC)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%