Wydarzenie miało miejsce w dniach 13–14 maja 2025 r. w bazie operacyjnej marynarki wojennej Subic na wyspie Luzon. Poinformowało o nim 205. Skrzydło Śmigłowców Taktycznych w swoich mediach społecznościowych, publikując zdjęcia i wideo z ćwiczeń. To ważny moment, który potwierdza, że produkowany w Mielcu sprzęt z powodzeniem realizuje swoje zadania w rzeczywistych warunkach operacyjnych.
Podczas dwudniowych manewrów piloci i załoga śmigłowca przeprowadzili kompleksowe szkolenie obejmujące orientację na pokładzie okrętu, wykłady dotyczące współdziałania jednostek powietrznych i morskich oraz ćwiczenia praktyczne. Kluczowym elementem manewrów były wielokrotne lądowania śmigłowca S-70i Black Hawk typu Touch-and-Go na pokładzie okrętu. To nie tylko test umiejętności, ale i sprawdzian samego śmigłowca – i jak widać, zdał go celująco.
PZL Mielec od lat dostarcza śmigłowce Black Hawk do Filipin, jak i do klientów z innych krajów świata. Teraz pracownicy mogą być dumni, że produkowane w Mielcu śmigłowce sprawdzają się w tak wymagających, rzeczywistych warunkach operacyjnych. To nie tylko sukces przemysłu, ale i promocja Mielca na świecie.
Także w Polsce mieleckie Black Hawki intensywnie wykorzystywane są przez służby. Przykładem jest akcja ratunkowa z 28 kwietnia, gdy policyjny śmigłowiec S-70i Black Hawk, wyprodukowany i dostarczony przez PZL Mielec, przeprowadził kolejną wyjątkową misję — transport serca dla 7-letniej pacjentki Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
[FOTORELACJANOWA]12773[/FOTORELACJANOWA]
To już 14. lot policyjnych lotników z organem na pokładzie wykonany właśnie tym typem maszyny i 10., w którym przewożono serce.
Akcje transportu organów są możliwe dzięki ścisłej współpracy Policji, służb medycznych oraz koordynatorów transplantacyjnych. Każda taka operacja to walka z czasem — a dzięki profesjonalizmowi wszystkich zaangażowanych stron udaje się ratować ludzkie życie w całej Polsce.
Tym razem decyzja o użyciu śmigłowca Black Hawka zapadła po analizie trudnych warunków atmosferycznych i znacznej odległości między szpitalem dawcy a biorcy. Śmigłowiec wyruszył z jednego z województw w północno-wschodniej części kraju i szybko dotarł do Zabrza, zapewniając cenny organ młodej pacjentce.
Lot odbywał się pod specjalnym hasłem "GARDA", co oznacza absolutny priorytet w przestrzeni powietrznej — śmigłowiec miał pierwszeństwo przed wszystkimi innymi statkami powietrznymi. To procedura zarezerwowana dla misji, w których liczy się każda minuta i od szybkości działania zależy ludzkie życie.
Dzięki temu serce dotarło na czas, a 7-letnia dziewczynka zyskała szansę na nowe życie.
[WHATSAPP]0[/WHATSAPP]