[FOTORELACJANOWA]11865[/FOTORELACJANOWA]
W innym rozgrywanym w środę w Mielcu meczu Turcja rozbiła Gibraltar 7:0.
[FOTORELACJANOWA]11861[/FOTORELACJANOWA]
Piłka reprezentacyjna po kilku latach powróciła na stadion przy Solskiego 1, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywa ekstraklasowa Stal Mielec. Wywołało to spore zainteresowanie kibiców w mieście, bo kilkaset osób oglądało mecz Turcji z Gibraltarem, a gdy zabrzmiał pierwszy gwizdek spotkania Polska – Malta, na trybunach siedziało około pięć tysięcy widzów.
Od pierwszych minut meczu z Maltą dominowali Polacy, ale przez pół godziny nie byli skuteczni. Do przerwy jednak pewnie prowadzili 2:0, obie bramki zdobył napastnik Zagłębia Lubin Daniel Mikołajewski: dobił z bliska piłkę po uderzeniu w słupek Jana Jaberskiego (30. Min) i wykorzystał świetną asystę Eryka Grzywacza posłaną z bocznej strefy boiska po ziemi (45. min).
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Stroną dominującą była nadal Polska, a golem potwierdziła to nieco szybciej, bo w 59. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Karola Borysa do bramki rywali trafił Igor Orlikowski.
Minęło trzy minuty i stadion w Mielcu ponownie ryknął z radości. Wprowadzony na boisko w przerwie Krzysztof Kolanko podał do Daniela Mikołajewskiego, a piłkarz Zagłębia Lubin mógł za chwilę cieszyć się z hat-tricka.
Polacy rozkręcili się na dobre w końcówce, a szczególnie zmiennicy. Najpierw w 82. minucie na 5:0 podwyższył Alan Rybak, a w 86. minucie szóstego gola dla białoczerwonych zdobył Kacper Nowakowski.
- Próbowaliśmy cały czas uderzać, strzelać, niestety nie chciało wpaść, ale po czasie się udało. Uważam, że jesteśmy bardzo dobrą drużyną, bardzo zgraną drużyną, bo jesteśmy już tutaj z niektórymi chłopakami kilka lat – mówił po tym meczu strzelec hat-tricka Daniel Nowakowski.
- Zagraliśmy jako cała drużyna super mecz, Malta nie miała ani jednej sytuacji, a wynik po naszej stronie mógłby być jeszcze wyższy. Nasza drużyna ma wysoką jakość i mamy szanse o coś powalczyć – komentował natomiast pochodzący z podkarpackich Gorzyc Eryk Grzywacz, obecnie zawodnik niemieckiego Wolfsburga.
- Myślę, że dobrze zagrałem. Ta asysta na 2:0 była ważniejsza, ciepło mi na sercu się zrobiło. Mam zaufanie od sztabu trenerskiego, jestem wdzięczny za swoją szansę – dodał.
- Mecz z Maltą rozgrywany jest niemal równo 59 lat od jednego z pierwszych międzypaństwowych spotkań reprezentacji młodzieżowych jakie odbyło się w Mielcu. Dokładnie 10 października 1965 roku na starym, starym stadionie Stali zagrały juniorskie reprezentacje Polski i Czechosłowacji. Było bardzo zimno, a bilety drogie więc na trybunach zasiadło tylko 2 tysiące osób. Na boisku występowali nieznani za bardzo (jeszcze) piłkarze. Wyróżniał się piłkarz Włókniarza Starogard Gdański Kazimierz Deyna. O tym, że jeszcze sława była przed nim, świadczy błędnie wpisane nazwisko przez dziennikarza Nowin. Z późniejszych sław grał jeszcze Lesław Ćmikiewicz – zauważył natomiast Tomasz Leyko, wiceprezydent Mielca i autor książki „Biała Niebieska” o historii mieleckiego klubu.
Mieleckie mecze Polska – Malta i Turcja – Gibraltar to element pierwszej części kwalifikacji do Mistrzostw Europy U19, gdzie rywalizują 52 reprezentacje Starego Kontynentu podzielone na 13 czterozespołowych grup. Polska znalazła się w grupie z Turcją, Maltą oraz Gibraltarem i to właśnie te reprezentacje zobaczymy na Podkarpaciu.
Do drugiej fazy – Elite Round, w której czeka już Portugalia (z uwagi na najwyższy współczynnik zwolniona z pierwszej rundy), awansują po dwie najlepsze ekipy z każdej z grup oraz jedna drużyna, która zajmie 3. miejsce, a która będzie miała najlepszy bilans przeciw czołowym dwóm zespołom ze swojej grupy.
We wiosennej Elite Round 28 drużyn trafi do 7 czterozespołowych grup, a ich triumfatorzy wywalczą przepustki do turnieju finałowego, w którym czekać już będą gospodarze, czyli Rumuni.
Kolejne mecze „polskiej” grupy odbędą się w Stalowej Woli. W sobotę Polska zagra tam z Gibraltarem. - Przed nami kolejny mecz, kolejny przeciwnik i mam nadzieję, że chłopcy też podejdą do tego w sposób poważny i musimy wykonać swoją pracę rzetelnie na boisku i wtedy na pewno wynik będzie sprawą dla nas istotną i osiągniemy swój cel, czyli zwycięstwo w kolejnym meczu – wskazuje trener reprezentacji Polski U19 Wojciech Kobeszko.
We wtorek 15 października finał turnieju kwalifikacyjnego. W Stalowej Woli Polska zagra z Turcją, która wcześniej w tym mieście zmierzy się jeszcze z Maltą. W Mielcu natomiast dojdzie do dosyć egzotycznego pojedynku Malty i Gibraltaru.
[ZT]89751[/ZT]
09.10.2024 r. - MIELEC
12.10.2024 r. – STALOWA WOLA
15.10.2024 r. - MIELEC
15.10.2024 r. – STALOWA WOLA