Zamknij

Drugi sparing Stali za nami. Po weekendzie kolejny transfer? [FOTO]

15:46, 29.06.2024 PC Aktualizacja: 19:15, 30.06.2024
Skomentuj Fot. Kacper Strykowski Fot. Kacper Strykowski

Mecz kontrolny z Sandecją był drugim takim spotkaniem piłkarskiej Stali Mielec w letnim okresie przygotowawczym, drugim też rozegranym w tym tygodniu, znów w dużym upale. Trener Kamil Kiereś ponownie testował nowe ustawienie taktyczne, ale i młodych zawodników.

Piłka nożna, mecz towarzyski
PGE FKS STAL MIELEC – SANDECJA NOWY SĄCZ
0:1 (0:1)

Bramka:
39 minuta – Rafał Wolsztyński

STAL: 1. Konrad Jałocha - 11. Kamil Pajnowski, 8. Mateusz Matras, 3. Bert Esselink, 10. Mateusz Stępień, 18. Piotr Wlazło, 24. Fryderyk Gerbowski, 21. Krzysztof Wołkowicz, 26. Koki Hinokio, 9. Łukasz Wolsztyński, 7. Ilja Shkuryn oraz w 2. połowie 99. Jakub Mądrzyk - 11. Kamil Pajnowski (6. Alan Rudny), 19. Dawid Tkacz (16. Maksymilian Szady), 44. Krystian Szymocha, 14. Michael Wyparło, 21. Krzysztof Wołkowicz, 22. Rafa Santos, 15. Radosław Bąk, 10. Mateusz Stępień (60, 24. Fryderyk Gerbowski), 27. Alex Cetnar, 29. Ravve Assayag.

SANDECJA: Martin Polacek - Michał Rutkowski, Petr Buchta, Piotr Kowalik, Tomasz Kołbon, Igor Maślanka, Radosław Gołębiowski, Rafał Wolsztyński, Patryk Bryła, Patryk Peciak, Kacper Talar.

[FOTORELACJANOWA]11451[/FOTORELACJANOWA]

W pojedynku ekstraklasowej Stali z trzecioligową Sandecją wyraźnie przeważał zespól z Mielca, ale mecz toczony był w wolnym tempie, brakowało też dokładności i skuteczności. Sączersi wykorzystali krótki okres swojego zrywu w końcówce pierwszej połowy i objęli prowadzenie. W meczu zmarnowali też dwie sytuacje sam na sam – bronili Janocha i Mądrzyk.

Pod bramką Sandecji dobre okazje mieli Gerbowski, Pajnowski czy Assayag – ale nie trafili w światło bramki.

- Ostatnie dwa tygodnie przede wszystkim trenowaliśmy mocno pod kątem biegowym, pod kątem siłowni. I ten okres na pewno zamykamy – zaznacza trener Stali Kamil Kiereś.

Przed spotkaniem z Sandecją Stal – w środę – zremisowała towarzysko z Resovią 2:2. 

- Założyłem sobie wcześniej, że w tych dwóch pierwszych sparingach będę starał się sprawdzić ustawienie 3-5-2. I gdzieś tam miałem podjąć decyzję, czy będziemy to kontynuować, czy zostaniemy przy tym naszym standardowym 3-4-2-1. Także dzisiaj, jeżeli chodzi o tę pierwszą połowę, myślę, że pojawiło się to, co w ostatnim spotkaniu. Sytuacje, które stworzyliśmy nie potrafiliśmy zamienić na bramki. I na razie jest bardzo duża nieskuteczność. Myślę też, że widać dzisiaj było, że u naszych zawodników brak takiego tempa, takiej odpowiedniej energii – komentuje Kamil Kiereś.

- Myślę, że nie chodzi tu o samo nastawienie zawodników, ale też o to, że za nimi kumulacja ciężkich treningów – podkreślił mielecki szkoleniowiec.

W drugiej połowie w kadrze Stali znalazło się sporo nowych twarzy, głównie zawodników testowanych.

- Pojawił się Assayag, pojawił się Mądrzyk. Po lekkim urazie Stępnia próbowaliśmy Gerbowskiego na prawym wahadle. Tkacza też wprowadzamy. No i zawodnicy testowani, dzisiaj będzie decyzja pod kątem tego, czy z nami zostają, czy nie zostają – relacjonuje Kamil Kiereś.

W drugiej połowie zagrał młody bramkarz Jakub Mądrzyk, którego Stal wypożyczyła z Rakowa Częstochowa. W Mielcu zameldował się wczoraj.

- Zdecydowałem się na Stal z tego względu, że patrząc na poprzednie sezony, jak wyglądał Mateusz Kochalski, czy wcześniej Bartosz Mrozek, to jest dobre miejsce do rozwoju. Rozmawiałem tutaj z trenerem bramkarzy, tak też mi to przedstawił i zaufałem. Zobaczymy, jak to wszystko się rozwinie – powiedział Mądrzyk.

Jaka jest jego najsilniejsza strona? - Jeśli mamy to oceniać, to powiedziałbym właśnie, że takie sytuacje jeden na jeden bądź gra na linii, to jest to, co mnie zawsze wyróżniało. Zawsze to był jakiś mój mocniejszy element – wskazał nowy golkiper Stali.

Od wtorku mielecka drużyna na zajęciach skupiać się będzie już na taktyce. Być może dołączy też minimum jeden nowy zawodnik – linia obrony wymaga wzmocnienia. Ale wrócą do zajęć zawodnicy teraz nieobecni.

-  Wraca Maciej Domański, wraca Alvis Jaunzems, wraca Mathhew Guillaumier. Pojawią się też być może kolejni testowani zawodnicy. Być może pojawi się nowy zawodnik, bo też pracujemy nad jednym z transferów. No także tych wątków jest dużo – relacjonuje.

Przeciw Sandecji z przyczyn zdrowotnych nie zagrał natomiast Krystian Getinger. - Ma stłuczony mięsień po ostatnim sparingu. Noga jest stłuczona, nie ryzykowaliśmy – dodał mielecki szkoleniowiec.

Plan meczów sparingowych PGE FKS STAL MIELEC – LATO 2024:

  • 26.06 Stal Mielec - Resovia 2:2
  • 29.06 Stal Mielec - Sandecja Nowy Sącz 0:1
  • 06.07 Stal Mielec - ŁKS Łódź – 11:00, Wola Chorzelowska
  • 12.07 Stal Mielec - Stal Rzeszów – 11:00, Wola Chorzelowska


 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

2 mecz porazka!!!!!!2 mecz porazka!!!!!!

6 2

ale trener ze niech to sz... tr... co mecz to w plecy on nikogo nie wytrenuje nie zna sie na robocie👎👎👎👎👎👎👎 19:45, 29.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

mmmm

7 3

Ludzie te pseudo transwery plus nieudacznicy z ważnymi jeszcze kontraktami to zbliżający się koniec ślizgania się w ekstraklasie. Odstawcie tych z poziomem 4 ligi a kupcie kogoś kto potrafi strzelać bramki. Co panie prezesie po spadku powie pan że kasa się zgadza . 20:15, 29.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

........

3 5

Ludzie to tylko sparingi. Będą jeszcze dochodzić nowi zawodnicy choć co niektórzy dobrzy już odeszli.... *%#)!& na sparingach to jeszcze nic, ale jeżeli nastąpi na początku ekstraklasy to lekko nie będzie. Zwłaszcza, gdyż w poprzednich sezonach grali na dół tabeli...... Gdzie są akademie, gdzie ta "zdolna" młodzież z tych szkółek? HAHAHA. Tacy nieudacznicy jak ich starzy :D. Skupywać trzeba złom z zagranicy aby się utrzymać, a potem płacz, że Polska piłka upada. Tak szkolą, że nie szkolą..... 21:21, 29.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KibicKibic

0 0

https://przegladsportowy.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/gigantyczny-problem-klubu-ekstraklasy-traci-6-mln-zl-i-sponsora/qg7vdlw 23:33, 01.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%