Zamknij

Przy Solskiego złość po remisie z niedawnym wiceliderem

17:18, 24.10.2022 Aktualizacja: 17:19, 24.10.2022
Skomentuj

Piłkarze PGE FKS Stal Mielec nie przegrali w ekstraklasie od czterech kolejek. Po serii trzech zwycięstw przyszedł remis 1:1 z faworyzowaną Wisłą Płock. Do zwycięstwa zabrakło trzech minut. - Jesteśmy zdecydowanie źli, zasmuceni – powiedział obrońca mielczan Kamil Kruk.

[FOTORELACJA]9623[/FOTORELACJA]

To był jeden z hitów minionego weekendu w piłkarskiej elicie. Wisła do piątku była wiceliderem tabeli, Stal umiejscowiła się na szóstej lokacie. Chociaż spotkanie Stal – Wisła odbyło się w Mielcu, to faworytem byli Nafciarze. Ich atutem była szeroka i teoretycznie bardziej jakościowa kadra oraz mocna ofensywa. Stal miała koszmarne kłopoty. Z gry z powodu czerwonych kartek i kontuzji wypadło trzech środkowych obrońców, później okazało się jeszcze, że kolejni piłkarze mają drobne urazy i niekoniecznie są w pełni sił.

Ale od pierwszych minut atakowała Stal i objęła prowadzenie 1:0 w 19. minucie, gdy rzut karny wykorzystał Piotr Wlazło. - W pierwszej połowie bramka dla Stali zmieniła losy spotkania, musieliśmy gonić wynik. W drugiej połowie mieliśmy duże posiadanie piłki, ale bardzo ciężko kreuje się sytuacje przy skonsolidowanej obronie przeciwnika. Było kilka sytuacji, byśmy szybciej wyrównali i wrócili do meczu, powalczyli o komplet punktów – tak to spotkanie oceniał trener Wisły Pavol Stano.

Nafciarze wyrównali w 90 minucie i 30 sekundzie, gdy głową idealnie przy słupku do siatki piłkę skierował wprowadzony w drugiej połowie Damian Warchoł. Obok niego z ławki rezerwowych po zmianie stron wchodzili tak uznani zawodnicy jak Łukasz Sekulski czy Davo. - Wisła Płock w drugiej połowie zmianami zrobiła różnicę. Patrząc na nasze problemy kadrowe uważam, że zagraliśmy dobry mecz, jeśli chodzi o organizację gry i plan taktyczny. Wyeliminowaliśmy wszystkie atuty Wisły Płock i szkoda, że nie udało się dowieźć tego wyniku do końca, bo kosztowało nas to dużo zdrowia. Ale mamy punkt i po części też musimy się z niego cieszyć – ocenił trener mielczan Adam Majewski.

- Boli ta bramka, można było tej sytuacji wcześniej zapobiec, Damian Warchoł uderzył idealnie. Musimy to na chłodno przeanalizować i dalej będziemy trenować obronę tych wrzutek i krycie w polu karnym. Wcześniej dużo tych dośrodkowań wybiliśmy, gdzie byliśmy dobrze ustawieni, taka jest jednak piłka, przysnęliśmy trochę, popełniliśmy jeden błąd i straciliśmy dwa punkty – skomentował Kamil Kruk.

- Trzeba szanować ten punkt, jeśli strzelasz w 90 minucie to musisz też mieć trochę farta. Dla nas ten punkt jest sprawiedliwy. Jestem zadowolony z postawy zespołów – trener Wisły Pavol Stano wydawał się być zadowolony z remisu w Mielcu.

- Nie wiadomo czy się cieszyć, czy płakać. Jeśli traci się taką bramkę w 90 minucie to boli, można jej było swobodnie zapobiec – mówił natomiast Majewski.

Na twarzach Stalowców po tym meczu jednak rysowała się złość, widać było rozczarowanie. - Na pewno jest duże rozczarowanie bramką w ostatnich minutach, bo cały zespół zostawił dużo zdrowia i serducha na boisku. W drugiej połowie trochę się cofnęliśmy i graliśmy dobrze w defensywie, do tego Bartek Mrozek parę razy nas ratował. Wielka szkoda, że nie obroniliśmy prowadzenia do końca, brawa za walkę, ale na pewno jest duże rozczarowanie – ocenił dla stalmielec.com pomocnik mielczan Paweł Żyra.

Co ważne, mimo koszmarnych kłopotów kadrowych, defensywa mielczan spisywała się przyzwoicie, a z przymusu jako stoper zagrał Piotr Wlazło.  - Nie jest on typowym obrońcą ale mimo wszystko dobrze to wyglądało, byliśmy do tego spotkania dobrze przygotowani. Szkoda tej straconej bramki, gdybyśmy ten fragment jednak wycięli, to ocena może być taka, że dobre spotkanie zagraliśmy – podsumowywał Kamil Kruk.

To piłkarz urodzony w 2000 roku, wypożyczony z Zagłębia Lubin, stał się podstawowym obrońcą Stali po kontuzji Dominikasa Barauskasa. I zbiera pozytywne noty mimo jeszcze niezbyt imponującego doświadczenia w ekstraklasie. - To jest dobre dla nas młodszych, że gramy i mamy okazję się rozwijać. Myślę, że nie odstajemy i to jest najważniejsze – tak ocenia to sam Kruk.

Do końca rundy jesiennej pozostały trzy kolejki. PGE FKS Stal Mielec zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk i Wartą Poznań, u siebie podejmie Zagłębie Lubin. Dzisiaj mielczanie mają 23 punkty, na mundialowo – świąteczną przerwę w rozgrywkach mogą rozjechać się nawet z dorobkiem 32 oczek, co oznaczałoby niemal pewne utrzymanie się w elicie na kolejny sezon. 

- Nie mamy planu minimum, na każdy mecz wychodzimy po trzy punkty i to będzie nasz cel do końca rundy – zapewnia Kamil Kruk. - Mamy teraz dobrą passę i nic, tylko to kontynuować. Do końca zostały nam trzy mecze i chcemy zdobyć maksymalną liczbę punktów – wtóruje mu Paweł Żyra.

[FOTORELACJA]9624[/FOTORELACJA]

TABELA NA ŻYWO

Tabela zapewniona przez SofaScore LiveScore

WYNIKI I TERMINARZ

Tabela zapewniona przez FcTables.com

 

 

Wybierz najlepszego piłkarza Stali w meczu z Wisłą Płock

Ankieta zakończona, dziękujemy za oddane głosy. Wyniki głosowania są widoczne poniżej:
41. Bartosz Mrozek 63%
4. Marcin Flis 2%
18. Piotr Wlazło 10%
74. Kamil Kruk 2%
17. Fabian Hiszpański 4%
23. Krystian Getinger 5%
7. Maciej Domański 1%
32. Fryderyk Gerbowski 0%
16. Paweł Żyra 0%
77. Adam Ratajczyk 9%
11. Mikołaj Lebedyński 1%
24. Maciej Wolski 1%
99. Said Hamulić 3%
6. Leandro 1%

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

inneinne

4 6

Sędziowie doliczają czas według swojego widzimisię,przeważnie wtedy gdy chcą wydrukować wynik.

17:39, 24.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Było Było

17 4

grać i atakować strzelić drugą bramę zamknąć wynik a nie cedzić farmazony źli to możecie być na waszego miętkiego kapitana.

17:48, 24.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŹleŹle

7 2

wybiliśmy piłkę - teraz się będziemy uczyć by lepiej wybijać piłkę......
Niezłe jaja. Mamy piłkarzy myślących inaczej... Ten mecz był do wygrania gdyby się tak bardzo nie cofnęli.... Szokującym było jak czekają całym zespołem na 14-astce aż Wisła dośrodkuje albo strzała załaduje....

18:29, 24.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do redaktoraDo redaktora

3 0

Teraz tytuł artykułu jest Ok
Tak trzymać.

19:05, 24.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŁĄCZU PEDOFILŁĄCZU PEDOFIL

1 0

Ekert przestań *%#)!& dzieci *%#)!&

03:04, 25.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŁĄCZU PEDOFILŁĄCZU PEDOFIL

0 0

Ekert przestań ruch...ć dzieci debi...u.

03:07, 25.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zaorać zaorać

2 2

stadion , a na drewach zamiast liści mieli wisieć komunisci z wisiorem na czele

03:28, 25.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

5 1

Przed meczem w ciemno wszyscy brali remis, byle punkt był. Strzelili karnego i nagle wszystkim apetyt urósł. Tam byłoby 3-1 dla Wisły, gdyby nie genialny nasz Mrozek.

06:18, 25.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JoeMonsterJoeMonster

4 0

Trzeba było strzelić więcej goli, a nie cała drugą połowę grać na utrzymanie wyniku i liczyć na jakąś kontrę...

09:18, 25.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

3 0

Złość po remisie, trzeba było wybić piłkę w trybuny a nie kiwać się przy linii końcowej

13:34, 25.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KIBICEKIBICE

1 0

KIBICE BĄDŹCIE ŚWIADOMI DO CZEGO NAS ZMUSZAJĄ

https://www.youtube.com/watch?v=IIO9ipKGGBE

19:02, 25.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LimboLimbo

2 1

Wina Pisu bo rządzą krajem jak by był Tusk premierem to by wygrali 👍jeszcze kibicom euro by dał 🤣

20:34, 25.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FksFks

1 0

Jak by rządził Tusk to by grali w 4 lidze 💂‍♀️

22:19, 25.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GÓWNO17/31GÓWNO17/31

0 0

Bez padaki jesteśmy nikim. Nadał nam sens życia. Wiemy po co nas stwożył.

23:26, 25.10.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%