Zamknij

Mecze prawdy Stali. W Łodzi i Mielcu

01:41, 31.08.2022 Aktualizacja: 20:36, 31.08.2022
Skomentuj

Czy piłkarze PGE FKS Stal Mielec powrócą na ścieżkę zwycięstw, na którą wkroczyli już na starcie sezonu? W tym tygodniu Biało-Niebiescy zagrają dwa mecze, w których będą nawet uznawani za faworytów. Czeka ich pucharowy wyjazd i bardzo ważny mecz ekstraklasy przy Solskiego 1.

Trzy zwycięstwa, jeden remis i trzy porażki. 10 goli zdobytych, 10 straconych – to dorobek piłkarzy PGE FKS Stal Mielec po siedmiu kolejkach sezonu 2022/2023 PKO BP Ekstraklasy. Dwa tygodnie temu Biało-Niebiescy byli nawet wiceliderem tabeli, ale przegrali w Gliwicach z Piastem 0:4 i w Mielcu z Legią Warszawa 0:1. 

- Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz z zespołem, który się odbudowuje i jest w coraz lepszej dyspozycji. Przy odrobinie szczęścia ten mecz mógłby zakończyć się remisem, byłby to wynik sprawiedliwy. Zdecydowała jakość, piękna akcja indywidualna – powiedział po meczu z Legią trener Stali Adam Majewski.

W obu ostatnich meczach Stalowcy mieli kłopoty ze stwarzaniem sobie dobrych okazji bramkowych. - Pierwsza połowa wyglądała tak, że nie było zbyt wielu klarownych sytuacji dla obu zespołów. W drugiej połowie mieliśmy moment, że mieliśmy inicjatywę i bramka wisiała w powietrzu, później jednak Legia strzeliła bramkę. Bardzo łatwo Carlitos ograł naszego obrońcę, mówimy o jego dużej jakości, ale można było tej bramce zapobiec – dodał Majewski.

- Wydaje mi się, że graliśmy nieźle ale nie stwarzaliśmy sobie sytuacji. Do 20-30 metra przeciwnika gramy dobrze ale czegoś brakuje. My mieliśmy może ze dwie sytuacje, trochę mało. Musimy poprawić grę przed ostatnią strefą przeciwnika, więcej piłek posyłać w pole karne, musimy stwarzać sobie sytuacje żeby bramki zaczęły wpadać – ocenił w rozmowie z serwisem stalmielec.com defensor Stali Mateusz Matras.

Stalowcy nie mieli zbyt wielu stałych fragmentów, nie potrafili też tych okazji zamienić na realne zagrożenie dla bramki rywali. - Stałe fragmenty gry nie wyglądały najlepiej, myślę że jest to element, nad którym musimy pracować i liczę, że już w meczu z ŁKS-em strzelimy jakąś bramkę właśnie ze stałych fragmentów – powiedział dla stalmielec.com młodzieżowiec mielczan Fryderyk Gerbowski.

Właśnie pierwszoligowy ŁKS Łódź będzie dzisiejszym rywalem mieleckiej Stali. To mecz 1/32 Finału Fortuna Pucharu Polski, odbędzie się w Łodzi o 20:30 (środa, 31 sierpnia). Po ośmiu ligowych kolejkach na zapleczu ekstraklasy ŁKS znajduje się na wysokim trzecim miejscu, wygrał pięć meczów, przegrał trzy. Łodzianie zdobyli 10 goli, stracili 7. 

Stal do Łodzi wyjechała we wtorek, a do autokaru wsiadł też obrońca Marcin Flis, który całe lato spędził na szukaniu sobie nowego klubu zagranicznego, ale ostatecznie wylądował znów w Mielcu. 

Można się spodziewać, bo takie delikatne sygnały wychodziły z mieleckiego obozu, że mecz przeciw ŁKS-owi będzie szansą dla wielu zmienników, piłkarzy grających dotychczas mniej lub wcale. Niektórzy z nich wystąpili w miniony weekend w czwartoligowym zespole rezerw Stali przeciw Izolatorowi Boguchwała. Po jednej połowie zagrali Leandro, Mateusz Mak, Kamil Kruk, Bogdan Vastsuk i Paweł Żyra. Stal II zremisowała z Izolatorem 0:0. 

W Łodzi ma być inaczej. W Mielcu nikt nie ukrywa, że nawet z rezerwowym składzie Stal z ŁKS zagra o zwycięstwo i awans w pucharowych rozgrywkach. Podobnie sprawy mają się w ŁKS. - Do każdego meczu podchodzimy w ten sam sposób. Wychodzimy na boisko, żeby walczyć o zwycięstwo. Każda rywalizacja w każdym sporcie wiąże się z tym, że chce się udowodnić swoją wyższość. Bez względu więc na to, kto wybiegnie na boisko na mecz ze Stalą Mielec, będziemy chcieli wygrać – mówi trener ŁKS Kazimierz Moskal.

Fakt, że Stal jedzie na teren pierwszoligowca sprawia, że to mielecka ekipa będzie faworytem meczu. Podobnie zapewne będzie w sobotę w Mielcu. 3 września o godzinie 15:00 Biało-Niebiescy podejmą Śląsk Wrocław. To zespół z pozycji numer 11 w ekstraklasie, który ma jeden punkt od mielczan mniej. Śląsk wygrał i przegrał po dwa mecze, trzy zremisował. W miniony weekend Śląsk poległ u siebie z Rakowem Częstochowa aż 1:4 i był mocno krytykowany za postawę na boisku, przede wszystkim odstawał od częstochowian pod względem fizycznym. 

Niewykluczone, że Stal zaskoczy Śląsk jeszcze zmianami w kadrze. W najbliższych godzinach końca dobiegnie letnie okno transferowe, a w Mielcu mocno starają się o pozyskanie zawodnika, który mógłby występować na pozycji defensywnego pomocnika.

Trwa sprzedaż biletów na mecz ze Śląskiem, 30 sierpnia klub poinformował, że dostępne jest około 1600 wejściówek. Kasy stadionowe otwierają się o 13:00, a bilety można kupować także online w serwisie bilety.stalmielec.com.

Przed zespołem Adama Majewskiego dwa mecze, które mogą wskazać aktualny potencjał. W obu zwycięstwo wydaje się obowiązkiem. Oba będą transmitowane. Mecz ŁKS Łódź – PGE FKS Stal Mielec będzie można obejrzeć na kanale Polsat Sport Extra, spotkanie PGE FKS Stal Mielec – Śląsk Wrocław w Canal + Sport.

Znamy też obsadę sędziowską meczu w Łodzi. Rozjemcą głównym będzie Krzysztof Jakubik z Siedlec (Asystenci: Arkadiusz Kamil Wójcik, Tomasz Niemirowski. Sędzia techniczny: Karol Wójcik. VAR: Piotr Urban, Dominik Sulikowski).

[CGK]1298[/CGK]


 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Złota Stal MielecZłota Stal Mielec

3 2

I co tu komentować.
Wypowiedzi Prezesa jak i zawodników przed, w trakcie i po meczu z Legią utwierdziły tylko przekonanie że w Klubie rządzi trójca P. M. K. i są dotrzymywane złożone obietnice ( uzgodnienia) około transferowe bez względu na postawę sportową na boisku i poza nim.

06:22, 31.08.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


Stalowy Stalowy

0 0

Oczywiście miało być najsłabszy a nie najszybszy 😁

07:47, 31.08.2022

Co się dziejeCo się dzieje

5 5

środa już a tu tyle biletów,na żydzew będzie drugie tyle czyli wszystko wraca do normy i po co było wypisywać o objawieniach rundy wspaniałej kadrze,a teraz o meczach prawdy pismckie miernoty niech grają będą mieli wyniki to i na chwałe przyjdzie czas.Jakby nawet przegrali te dwa mecze to ich powiesicie i zacznie się smarowanie.

09:28, 31.08.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SlSl

10 3

Lepiej niech odpuszcza puchar i pilnują ligi

09:39, 31.08.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%