Futsal, 1. liga PZPN
KF STAL MIELEC – HEIRO RZESZÓW 3:10 (0:5)
[FOTORELACJA]8372[/FOTORELACJA]
Bramki:
0:1 - 2 min - 3. Paweł Hady
0:2 - 9 min - 2. Eryk Sarzyński
0:3 - 10 min - 2. Eryk Sarzyński
0:5 - 20 min - 7. Karol Wilk
0:6 - 21 min - 18. Bartłomiej Przybyło
1:6 - 29 min - 7. Damian Bożek
1:7 - 30 min - 18. Bartłomiej Przybyło
1:8 - 30 min - 5. Michał Gąsior
1:9 - 33 min - 3. Paweł Hady
2:9 - 36 min - 2. Dawid Stypa
3:9 - 39 min - 9. Bartłomiej Miazga
3:10 - 40 min - 5. Michał Gąsior
STAL: 1. Jan Zachariasz - 3. Mateusz Dopart ©, 8. Kacper Wątróbski, 10. Adrian Nowak, 7. Damian Bożek oraz 12. Damian Szewc - 2. Dawid Stypa, 4. Dawid Florian, 5. Patryk Tetlak, 9. Bartłomiej Miazga, 21. Maciej Ryba, 27. Michał Ślaski.
HEIRO: 1. Rafał Piszczek - 2. Eryk Sarzyński, 3. Paweł Hady, 5. Michał Gąsior, 18. Bartłomiej Przybyło oraz 7. Karol Wilk, 8. Denis Warzybok, 19. Sebastian Fedan, 21. Karol Moszczyński, 20. Sebastian Pawlak, 99. Dominik Niemczyk.
Żółte kartki: Ślaski, Dopart - Fedan, Wilk.
Stal zaczęła z wysuniętym bramkarzem i szybko bramkę straciła. Ta sytuacja ustawiła mecz. Heiro, zespół z ekstraklasowymi aspiracjami, pokazał jak powinna wyglądać szczelna defensywa. Gospodarze byli bezradni w ataku, narastała frustracja, którą potęgowała nieskuteczność - strzeleckie próby mielczan mijały bramkę.
Przyjezdni przeczekali spokojnie próby Stalowców i sami zaczęli kolekcjonować trafienia. Mecz rozstrzygnął się do przerwy, a po zmianie stron łatwe bramki zdobyte przez Heiro wskazały na różnicę klas.
Mielczanom nie można odmówić ambicji, ale zwyczajnie zabrakło im umiejętności i dyscypliny taktycznej by chociaż powalczyć z faworyzowanym zespołem z Rzeszowa.
0 0
Brakuje gola na 0-4
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz