Piłka nożna, sparing
FKS Stal Mielec - Siarka Tarnobrzeg 3:0 (0:0, 1:0, 2:0)
Bramki:
1:0 - Żegleń - 57 minuta - piętką
2:0 - Prokić - 63 minuta - sam na sam
3:0 - Prokić - 78 minuta - sam na sam
FKS Stal Mielec: Tomasz Libera - Sebastian Zalepa, Michał Bierzało, Sebastian Duda, Jakub Żubrowski (61′ Tomasz Prejs), Bartosz Nowak (76′ Jakub Żubrowski), Bartosz Papka (76′ Adrian Ślęzak), Tomasz Prejs (31′ Damian Bożek) (46′ Grzegorz Płatek), Andreja Prokić, Adrian Ślęzak (31′ Piotr Marciniec), Łukasz Żegleń.
Mecz rozegrany został na boisku numer 4 na mieleckich błoniach, grano 3 x 30 minut. W pierwszej tercji na pozycji napastnika w Stali grał Łukasz Żegleń, który nadal ma sporo zaległości do nadrobienia po pobycie w trzecioligowej Odrze Opole. Na skrzydle pojawił się natomiast nowy nabytek Stali Andreja Prokić. Stal przeważała, jednak brakowało dobrego rozwiązania akcji ofensywnych. Defensywa mielecka spisywała się bardzo dobrze.
Po 30 minutach Żegleń został zamieniony pozycjami z Prokiciem. Serb już w pierwszej swojej akcji wpadł w pole karne i ostemplował słupek, w kolejnych dwóch nieznacznie przestrzelił. Wynik otworzył jednak Żegleń. Jego koledzy na skrzydle wymienili kilka podań i zgubili obronę, do podanej na piąty metr piłki doskoczy Żegleń, który wyprzedził golkipera, stał jednak tyłem do bramki. Wiele nie myśląc wpakował piłkę do siatki piętą.
W trzeciej tercji Siarka wyraźnie opadła z sił. Błąd defensora, który postanowił oddać piłkę z bocznej strefy boiska do stopera, wykorzystał świetnie ustawiony przy obrońcach Prokić, spokojnie wbiegł w pole karne i podwyższył na 2:0 w sytuacji sam na sam. Nowy zawodnik Stali także w sytuacji sam na sam ustalił wynik końcowy tego meczu kontrolnego.
Trener Janusz Białek nadal nie ma wszystkich zawodników do pełnej dyspozycji. Z mniejszymi lub większymi problemami zdrowotnymi borykają się: Krystian Getinger, Mateusz Cholewiak, Kamil Radulj, Sebastian Łętocha i Jakub Zięba.
W drużynie Siarki zagrali byli Stalowcy: Kamil Kościelny, Maciej Domański i Mariusz Korzępa. Zespół z Tarnobrzega nie potrafił zagrozić poważnie bramce Tomasza Libery, który musiał wyłapać tylko jeden strzał zmierzający w światło bramki.
hm
0 0
PROKIĆ pięknie gra .Szkoda że ta słynna AKADEMIA PIŁKARSKA NIE wychowała takiego PROKICIA przez tyle lat.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz