W maju 2025 roku Agencja Uzbrojenia WP podjęła kontrowersyjną decyzję o unieważnieniu postępowania na zakup 32 śmigłowców wielozadaniowych S-70i Black Hawk z Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu. Decyzja ta zapadła niedługo po złożeniu ostatecznej oferty przez PZL Mielec, w ramach negocjacji prowadzonych od 2023 roku.
Rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Grzegorz Polak uzasadnił decyzję tym, że „wystąpiła istotna zmiana okoliczności powodująca, że prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym - czego nie można było wcześniej przewidzieć”.
Dodał również, że „w obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji geopolitycznej i ewoluujących zagrożeń, naturalną rzeczą jest optymalizacja i dostosowywanie priorytetów zakupowych do aktualnych potrzeb Sił Zbrojnych”.
Reakcja posłanek z Mielca
Posłanki Krystyna Skowrońska i Elżbieta Burkiewicz zorganizowały specjalną konferencję prasową w odpowiedzi na unieważnienie przetargu.
Dzisiaj w Mielcu mówiły o wtorkowym posiedzeniu Podkarpackiego Zespołu Poselskiego, w którym uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, w tym Paweł Bejda oraz przedstawiciele Sił Zbrojnych, tacy jak generał Wiesław Kukuła - Szef Sztabu Generalnego WP i generał brygady Artur Kuptel - Szef Agencji Uzbrojenia.
Posłanki podkreśliły, że po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny na Ukrainie zmieniły się założenia krajowej i natowskiej strategii wojennej, a śmigłowce S-70i „nie spełniają w pełni tych nowych wymagań”.
Jednocześnie zaznaczyły, że przemysł lotniczy w Mielcu ma ogromne znaczenie nie tylko dla regionu Podkarpacia, ale również dla całego przemysłu obronnego w Polsce.
s
Komisja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność PZL Mielec wyraziła w liście otwartym do wicepremiera i szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza „głębokie oburzenie i stanowczy sprzeciw” wobec decyzji Agencji Uzbrojenia.
Związkowcy podkreślili, że zakłady PZL Mielec są elementem nie tylko gospodarki, ale i systemu bezpieczeństwa państwa.
Przewodniczący rzeszowskiego Regionu NSZZ Solidarność Roman Jakim skrytykował czas decyzji, zwracając uwagę, że 15 maja firmy lotnicze Świdnik, Mielec i Rzeszów zostały odwiedzone przez wiceministra Michała Jarosa, który ogłosił kończące się prace nad rządowym dokumentem gwarantującym bezpieczną ścieżkę rozwoju dla branży lotniczej.
- Dwa dni po pierwszej turze wyborów dostałem informację, że szef agencji uzbrojenia przesłał do PZL Mielec pismo (datowane 23 maja!), w którym unieważnia postępowanie – wskazuje Roman Jakim.
Śmigłowce S-70i Black Hawk International to flagowy produkt zakładów w Mielcu, wchodzących w skład koncernu Lockheed Martin.
Ich produkcja zabezpiecza około 1500 miejsc pracy w samych zakładach PZL oraz około 5000 miejsc pracy u kooperantów.
Zakłady w Mielcu produkują Black Hawki nie tylko na eksport, ale także dla polskich służb - dotychczas dostarczyły 5 maszyn dla Policji oraz 8 śmigłowców dla Wojsk Specjalnych.
Planowane 32 Black Hawki miały trafić do lotnictwa Wojsk Lądowych, gdzie współpracowałyby z zamówionymi śmigłowcami bojowymi Apache.
- Polscy użytkownicy polegają obecnie na śmigłowcach Black Hawk podczas swoich misji i jesteśmy głęboko przekonani, że Black Hawk jest idealną platformą do dalszego wspierania i wzmacniania bezpieczeństwa narodowego Polski. Po złożeniu naszej oferty w marcu z niecierpliwością czekaliśmy na rozpoczęcie negocjacji mających na celu wzmocnienie naszej długoletniej współpracy z Polską. 1700 pracowników PZL Mielec jest zaangażowanych w produkcję myśliwców F-16 i śmigłowców Black Hawk, które wspierają bezpieczeństwo i reagowanie w sytuacjach kryzysowych w wielu krajach na całym świecie – czytamy w oświadczeniu PZL Mielec.
Ministerstwo Obrony Narodowej podkreśla, że aktualnym priorytetem jest wdrożenie śmigłowców Apache, na które w sierpniu 2024 roku podpisano umowę na dostawę 96 maszyn szturmowych AH-64E w wartości około 10 miliardów dolarów.
W czerwcu 2025 roku do 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych w Inowrocławiu zostały dostarczone pierwsze leasingowane śmigłowce Apache.
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił podczas odbioru śmigłowców Apache, że „zakup śmigłowców odpowiada zobowiązaniom Polski przy ochronie wschodniej flanki NATO”.
Polska ma już 22 przeszkolonych pilotów na śmigłowce Apache, a ich wprowadzenie oznacza przeskok generacyjny w porównaniu z wykorzystywanymi dotychczas przestarzałymi Mi-24 i Mi-2
Decyzja o unieważnieniu przetargu na Black Hawki pozostaje kontrowersyjna, szczególnie w kontekście znaczenia PZL Mielec dla polskiego przemysłu obronnego i sytuacji geopolitycznej wymagającej wzmocnienia zdolności obronnych kraju.
[WHATSAPP]0[/WHATSAPP]