Zbigniew Czerkies, znany lokalnie jako pasjonat przyrody, miłośnik niedźwiedzi, który także prowadzi monitoring drapieżników w regionie. Jego doświadczenie w obserwacji dzikich zwierząt mogło przyczynić się do tego, że zachował spokój podczas nietypowego spotkania.
Nagranie szybko rozprzestrzeniło się w mediach społecznościowych, zdobywając dziesiątki tysięcy wyświetleń i komentarzy. Podobnie jak inne filmy z niedźwiedziami z Bieszczad, które w ostatnich latach regularnie stają się hitami internetowymi. Nagrania z tego regionu często trafiają na platformy takie jak Facebook, YouTube czy TikTok, wzbudzając ogromne zainteresowanie miłośników przyrody.
Reakcje internautów na tego typu materiały są zazwyczaj bardzo emocjonalne. Komentarze oscylują między zachwytem nad dziką przyrodą a troską o bezpieczeństwo osób spotykających niedźwiedzie.
Specjaliści od dzikich zwierząt jednogłośnie podkreślają, że niedźwiedzie brunatne nie są naturalnie agresywne wobec ludzi. To udowadnia wideo nagrane przez Czerkiesa.
Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, wyjaśniał już w mediach, że - niedźwiedź nie atakuje człowieka bez powodu. Jeśli dochodzi do ataku niedźwiedzia na człowieka, wynika to z tego, że niedźwiedź broni swojego terytorium.
Eksperci wskazują, że niedźwiedzie atakują tylko w sytuacjach, gdy czują się zagrożone, zaskoczone lub gdy bronią swojego potomstwa.
- Wszystkie te do tej pory odnotowane przypadki ataków na człowieka, to efekt zaskoczenia niedźwiedzia, podejścia za blisko. Wówczas czuje się on zagrożony i następuje atak – mówił Marszałek.
Zwierzęta te zazwyczaj unikają kontaktu z ludźmi i atakują jedynie w obronie młodych, terytorium lub pożywienia.
Zbigniew Czerkies to mieszkaniec Rydzowa w powiecie mieleckim, który od lat zajmuje się monitoringiem dzikiej przyrody.
Prowadzi obserwacje niedźwiedzi w regionie. Jego doświadczenie w terenie sprawia, że potrafi zachować odpowiedni dystans i spokój podczas spotkań z dzikimi zwierzętami.
Przed rokiem Czerkies wielokrotnie natrafił na tropy niedźwiedzia w Leśnictwie Przecław, co było ewenementem w tej części Podkarpacia, gdzie ostatni raz niedźwiedzia widziano ponad 40 lat temu.
Leśnicy przypominają, że osoby wybierające się w rejony zamieszkiwane przez niedźwiedzie powinny zachować szczególną ostrożność. Najważniejszą zasadą jest unikanie cichego poruszania się po lesie.
- Będąc głęboko w lesie, na terenach, gdzie żyją niedźwiedzie, nie zachowujmy się absolutnie cicho, nie skradajmy się jak Indianie, tylko np. rozmawiajmy czy pogwizdujmy sobie – relacjonuje Edward Marszałek.
Spotkania z niedźwiedziami w Bieszczadach nie są niczym nadzwyczajnym - zwierzęta te są tam tak powszechne, że turyści regularnie je napotykają.
Kluczowe jest jednak odpowiednie przygotowanie i znajomość zasad bezpiecznego zachowania w ich obecności.
Nagranie Zbigniewa Czerkiesa stanowi doskonały przykład tego, jak można bezpiecznie współistnieć z dziką przyrodą, zachowując przy tym szacunek dla naturalnych mieszkańców lasu.
Jego doświadczenie pokazuje, że niedźwiedzie - wbrew stereotypom - nie są automatycznie agresywne wobec ludzi, o ile nie czują się zagrożone.
Zbigniew Czerkies jednak podkreśla, że bez odpowiedniego doświadczenia i wiedzy należy unikać biwakowania, nocowania w miejscach, gdzie bytują niedźwiedzie.