Na antenie TVP Info w poniedziałek szef resortu zdrowia ocenił, że "mniejsze odstawy szczepionek w ostatnich tygodniach odbiły się na płynności procesu szczepień w Polsce". Natomiast, jak podkreślił, "sprawność szczepień, czyli liczba wyszczepionych osób na 100 tys. czy na 1 mln stawia nas w czołówce europejskiej".
Wyjaśnił, że "w czasie, kiedy dostawy były obniżone, musieliśmy korzystać z zapasów, które konserwatywnie uczyniliśmy pod kątem drugiej dawki. Teraz musimy z bieżących dostaw, które się pojawiają w poniedziałki - od razu przekazywać szczepionki do punktów szczepień, które nie dostają tego na bieżąco, jak w poprzednim systemie. Wcześniej mogliśmy nie czekając, aż przyjedzie dostawa - wydawać z zapasów. Stąd mogą się pojawiać przejściowe problemy i dotyczyć poniedziałkowych bądź wtorkowych terminów szczepienia" - powiedział Niedzielski.
Jak zaznaczył "wszystko nadrabiamy". "Powoli zaczynamy odbudowywać zapasy, więc ta płynność powinna się poprawić" - dodał.
- Jeżeli w najbliższym czasie - tak jak planujemy - dostawy będą odbywały się w sposób niezaburzony, to mamy perspektywę wykorzystania odbudowanych zapasów, chociażby do zaszczepienia osób przewlekle chorych - powiedział szef resortu zdrowia.
Przypomniał, że zgodnie z założeniami w pierwszym kwartale planowano zaszczepić 3 mln osób przynajmniej jedną dawką. - My ten plan zrealizujemy do końca tego tygodni. W tej chwili mamy poziom zaszczepienia 2,8 mln, więc w tym tygodniu te 3 mln przekroczymy - zapowiedział Niedzielski. Zaznaczył, że "ostatni tydzień wielkość zaszczepień jest rzędu 560-580 tys., co oznacza, że już w tej chwili mamy wydolność miesięczną rzędu 2,5 mln - 3 mln. a cały czas nie wykorzystujemy w pełni potencjału" - zwrócił uwagę minister zdrowia.
Powiedział, że jeśli "te dostawy będą stopniowo w kolejnych miesiącach się zwiększały, to w marcu przekroczymy wydolność 3-4 mln szczepień. Potem jak sytuacja będzie się korzystanie rozwijała, to myślę, że do jesieni jesteśmy w stanie zaszczepić 60-70 proc. dorosłej populacji, czyli ponad 20 mln osób" - zapowiedział Niedzielski.
Minister zdrowia pytany był m.in. o termin powrotu dzieci i młodzieży do szkół. Niedzielski przyznał, że zakładał wraz z ministrem nauki Przemysławem Czarnkiem, że uczniowie z klas ósmych i maturalnych będą powoli wracali do szkoły. - Przez dwa tygodnie sytuacja potoczyła się w innym kierunku - powiedział szef MZ.
- Nie przekreślałbym, tego, że w marcu czy w kwietniu dzieci wrócą do szkoły" - dodał. Wyjaśnił, że szczyt, który ewentualnie będzie w trzeciej fali, będzie prawdopodobnie "nieco niższy, niż to było w listopadzie". "Miesiąc niepewności, który cały czas mamy przed sobą, nie będzie dawał definitywnej odpowiedzi. Szczytu należy się spodziewać mniej więcej za miesiąc. Jak będziemy widzieli słabnącą dynamikę, wtedy będziemy mogli myśleć o perspektywie końca marca bądź kwietnia - powiedział Niedzielski.
(PAP)
Autor: Magdalena Gronek
Hh08:22, 23.02.2021
7 0
Wyszczepcie cały swój rząd tylko ta sama szczepionka co chcecie nas szczepić i do piachu ludobójcy 08:22, 23.02.2021