Zamknij

Tomasz Poręba pozwał dziennik „Rzeczpospolita" i portal OKO.press

22:45, 11.12.2023 hm Aktualizacja: 22:47, 11.12.2023

Europoseł Poręba poinformował w mediach społecznościowych, że złożył pozwy przeciwko gazecie „Rzeczpospolita" oraz portalowi OKO.press w związku z jego zdaniem kłamliwymi i uderzającymi w jego wizerunek artykułami. 

Portal OKO.press publikował artykuły podważające zdolności finansowe europosła do nabycia posiadanych przez niego nieruchomości. Z kolei gazeta „Rzeczpospolita" opublikowała artykuł sugerujący udział europosła Tomasza Poręby w głośnej medialnie aferze katarskiej. 

Oba artykuły odbiły się szerokim echem w mediach i zdaniem europosła Tomasza Poręby kłamliwie uderzyły w jego wizerunek nie tylko jako polityka, ale też osoby działającej aktywnie w innych obszarach.
 
W związku z tym, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, Tomasz Poręba skierował do Sądu Okręgowego w Rzeszowie pozew o ochronę dóbr osobistych i zadośćuczynienie przeciwko wydawcy dziennika „Rzeczpospolita" oraz przeciw autorkom materiału prasowego, który sugerował, że ma on związek z aferą korupcyjną „Katargate" w Parlamencie Europejskim. Tekst ukazał się w styczniu br. na łamach papierowego i elektronicznego wydania „Rzeczpospolitej". 

Tymczasem, jak na platformie X napisał reprezentujący europosła mecenas Bartosz Lewandowski z warszawskiej kancelarii Khanzadyan Lewandowski i Partnerzy, Tomasz Poręba nigdy - wbrew sugestiom i twierdzeniom w artykule - nie „przewijał się" w belgijskim śledztwie korupcyjnym, co potwierdzają uzyskane oficjalnie dokumenty. Tekst był powielany w szeregu mediów i stał się podstawą ataków na posła i jego rodzinę.
 
Podobnie oceniana jest seria artykułów w portalu OKO.press sugerujące m.in, że europosła Porębę nie było stać na nabycie nieruchomości i że wydawał więcej niż zarabiał. 

- Ta niemająca nic wspólnego z rzeczywistością insynuacja także nie wytrzymuje konfrontacji z materiałem dowodowym zaprezentowanym w pozwie - dodał mecenas Bartosz Lewandowski.
 
 - Dość tego! Od początku roku w niektórych mediach próbuje się uderzać w mój wizerunek i podważa moją uczciwość. Nie mogę na to pozwolić, zwłaszcza, że najbardziej cierpi na tym moja rodzina. Nigdy, wbrew temu co napisała „Rzeczpospolita", moja osoba nie była badana w tzw. aferze katarskiej, bo zwyczajnie nie mogła, gdyż nigdy nie miałem z nią żadnego związku - powiedział europoseł Tomasz Poręba.

- Ordynarnie kłamie też na mój temat OKO.press. Wszystko co posiadam pochodzi z wykonywanej przeze mnie pracy. Jest nabyte w sposób legalny i do bólu transparentny. Nie przepisuję majątku na żonę. Wszystko mam udokumentowane. Składam pozwy i będę dochodził swoich spraw w sądzie – zapowiedział Poręba. 
 
 Przed sądem europoseł domaga się przeprosin oraz zasądzenia 100 000 złotych od wszystkich pozwanych, które chce przeznaczyć na sportowy cel społeczny.

(hm)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%