[FOTORELACJA]10560[/FOTORELACJA]
- Decyzją wszystkich stron dzisiejszy mecz PKO BP Ekstraklasy PGE FKS Stal Mielec - ŁKS Łódź został odwołany. Nowy termin spotkania zostanie podany w oddzielnym komunikacie – poinformował około 11:30 mielecki klub.
Intensywne, nieustające opady śniegu sprawiły, że murawa nie nadawała się do gry.
Trzeba przyznać, że wszyscy zaangażowani w organizację tego meczu robili co tylko się dało, by spotkanie mogło zostać rozegrane. Opady śniegu były jednak zbyt duże.
Murawa mieleckiego stadionu została odśnieżona już kilka dni temu, ponownie śnieg z niej został usunięty dzisiaj rano. Ale opady przybierały na sile.
Na dwie godziny przed planowym terminem spotkania na murawie pracował ciągnik oraz spora grupa pracowników klubu, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, a nawet służby porządkowej. Walka ze śniegiem rozpoczęła się około 6:00, przy dużym zaangażowaniu także MOSiR-u.
Szybko na Stadionie Miejskim zjawił się delegat meczowy PZPN. Przyjechała ekipa telewizyjna, ustawione zostały elektroniczne bandy reklamowe. Zjechały się też służby ratunkowe i policja.
Pierwsi – jeszcze przed arbitrem – boisko oglądali piłkarze Stali Mielec. Około dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem stawiła się ekipa ŁKS Łódź i sędziowie. Wykonana została nawet próba gry z piłką.
Wniosek był jeden: gra w tych warunkach może grozić kontuzjami i będzie bardzo przypadkowa. Ostatecznie sędzia spotkania Wojciech Myć z Lublina podjął decyzję o odwołaniu meczu. To arbiter ma najważniejszy głos w tej sprawie.
Telewizja Canal + Sport zamiast transmisji z meczu wyemitowała na żywo ze stadionu w Mielcu dłuższy program wypełniony rozmowami z przedstawicielami klubów i arbitrem.
Sędzia Myć podkreślił duże zaangażowanie organizatorów tego meczu w walkę z zimą. W podobnym tonie wypowiadał się trener ŁKS Łódź Piotr Stokowiec.
Prezes mieleckiego klubu Jacek Klimek zauważył też, że wpuszczenie kibiców dzisiaj na stadion było ryzykowne. Duże ilości śniegu zalegające na dachu trybun mogą spowodować usterkę zadaszenia i stworzyć zagrożenie dla kibiców.
Trener Kamil Kiereś przed kamerą Canal + Sport nieco żałował, że mecz się nie odbędzie, ale decyzję tę w pełni rozumiał. Zespół nie dostał wolnego, sztab mieleckiej Stali szybko zaplanował zajęcia zastępcze, między innymi na siłowni.
Nowy termin meczu Stal – ŁKS nie jest dzisiaj znany. Natomiast w środę mielczanie podejmą Widzew Łódź w meczu 1/8 Finału Pucharu Polski.
Telewizja Polsat Sport, która jest partnerem telewizyjnym rozgrywek pucharowych, w porozumieniu z PZPN wyznaczyła początek meczu na bardzo nietypową godzinę, na 15:00.
[CGK]1946[/CGK]